Akcja Pomocy Świątecznej.

[woocasch]

Droga Wędzarnicza Braci!!!

 

Organizowana akcja nosi tytuł "Nie będę głodny w Święta"

 

Już nie raz udowodniliście, że macie Wielkie Serca i w sytuacjach ciężkich potrafimy się zjednoczyć i pomóc osobom, które tej pomocy bardzo potrzebują. Również tym razem zaistniała potrzeba zjednoczenia się i zorganizowania wspólnej pomocy Pewnej Wielodzietnej Rodzinie, która została bardzo skrzywdzona przez los. Wiem, że takich przypadków w naszym kraju są setki a może tysiące, ale ta sytuacja jest szczególna. Posłuchajcie streszczenia sytuacji.

 

Rodzina Państwa "U" składa się z sześciorga dzieci oraz ich mamy Pani Katarzyny. Do 3 grudnia 2012r. była to zwykła kochająca się i szanująca rodzina. Mama opiekowała się dziećmi, natomiast tata utrzymywał rodzinę z usług które wykonywał. W rodzinie jest czworo chłopców w wieku 9-15 lat oraz dwie dziewczynki 3 i 6 lat. 3 grudnia 2012r zmarł ojciec rodziny Pan Marek po miesięcznej walce z nowotworem trzustki, tym samym rodzina została bez środków do życia w M3 o powierzchni 44m2. Oczywiście są wspomagani przez Opiekę Społeczną oraz Caritas. Jednak zawsze podstawowym zmartwieniem zawsze dla tej Rodziny jest jedzenie, bo z środków otrzymywanych są w stanie zrobić opłaty i zostaje około 400-500zł na życie. Fenomenem jest to, że nigdy o nic nie proszą, nie żebrają i radzą sobie jak mogą. Przy okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych pragniemy zorganizować dla tej rodziny paczki wyłącznie z jedzeniem.

Zapewne wielu z Was na Święta będzie robiło szynki, boczki, kiełbasy, salcesony, pasztety, konserwy słoikowe, jeśli poczujecie potrzebę pomocy bliźniemu właśnie w postaci wysyłki "czegoś do jedzenia" z własnych wyrobów, żeby te dzieci mogły również godnie przeżyć Święta będę niesamowicie zobowiązany. Nie chodzi o drastyczne ilości bo jeśli zbierze się nas kilkanaście osób i każdy da po na prawdę niewielkim kawałku, my tego nie odczujemy a Oni będą zachwyceni.

 

Bardzo proszę o niekomentowanie tego postu, bo nie czas i miejsce na to. Jeśli ktoś poczuje potrzebę i zechce pomóc proszę o informację na PW. Wszelkie informacje zostaną udzielone wyłącznie osobom zainteresowanym pomocą.

 

Temat zakładany został uzgodniony z Moderatorem.

 

Pozdrawiam

Łukasz.

[Maxell]

Temat tej akcji został uzgodniony, gdyż uznałem że zasługuje na rozpropagowanie.

Popieram ją w pełni i jestem pełen szacunku dla Łukasza za pomoc, jaka ofiarowuje tej rodzinie. Ze skromności, nie napisał o tym. 

[KarKan]

Ja ze swojej strony bo wyrobów jakiś super nie robię mogę zaproponować pomoc przy wysyłce towarów do tej rodzinki. Mam umowę z DHL za paczkę 31 kg płacę 15 zł. jeśli ktoś będzie chciał coś dla tych Państwa podesłać proszę o kontakt załatwię kuriera na swój koszt.

[andrzej k]

 

 

Jeśli ktoś poczuje potrzebę i zechce pomóc

 

 

 Mogę wykonać  mielonkę i coś wędzonego . Do świąt jeszcze trochę czasu ,   zrobię to z własnej i nie przymuszonej woli

[JacekC]

Witam.

 

Autor tematu prosił by nie było komentarzy więc jeżeli uzna to , co niżej napiszę za niestosowne to proszę o usunięcie mojego wpisu.

BiS

Nie od dziś wiadomo,że incydentalne udzielenie pomocy osobie lub osobom pozostającym w przewlekle trudnej sytuacji życiowej niesie za sobą skutek odwrotny do zamierzonego. 

I tak na ten przykład , zabieranie dzieci z domów dziecka na święta powoduje ,że dzieciaki te , przez dwa - trzy dni doznają dobrobytu , a potem wracają do szarej rzeczywistości z traumą ,że można żyć inaczej - lepiej. 

Incydentalna pomoc żywnościowa dla wymienionej w szlachetnym poście kolegi rodziny U , może mieć podobny efekt.

Proszę zwrócić uwagę na fakt,że posiadający olbrzymie serducha bracia i siostry WB wyślą na święta  powiedzmy 20 kg wyrobów.

Rodzina U skonsumuje to np. w czasie 1.5 miesiąca i ... co dalej.Mają wrócić do smarowania chleba nożem ?

Moja propozycja ,to objęcie stałą , np. 12 miesięczną opieką ,wymienioną rodzinę i wysyłanie żywności w logicznych odstępach czasowych i w logicznej ilości.

Będzie to wymagało koordynacji ,co do ilości i czasu dostawy.

Jeśli nie będzie chętnego do zajęcia sie taką koordynacją ,to służę swoją skromną osobą , a i sam coś doślę.

Trzeba pamiętać ,że w Naszym gronie odbywają się liczne zloty ,po których zostaje część produkcji .

Widziałbym to tak ,że zainteresowani darczyńcy przysyłają na PW koordynatora swoje propozycje ,a koordynator odpowiada,czy jest potrzeba w tym miesiącu ,czy może w następnym , bo juz jest dużo zgłoszeń.

Oczywiście koordynator  informuje na stronie o dokonanych wysyłkach. 

Po 12 miesiącach , kolega który zna rodzinę informuje,czy dalsza pomoc jest konieczna ,czy rodzina "wyszła na prostą".

Ot takie moje przemyślenia.

Oczywiście deklaruję wysyłkę świąteczną ze swej strony.

Pozdrawiam.

Jacek

Edytowane 27 Lutego 2014 przez JacekC

[woocasch]

Przede wszystkim Bardzo Wam dziękuję za odzew i pierwsze informacje, że znajdą się ludzie którzy są przychylni i wspomogą akcję.

 

Brawa dla przedmówcy za pomysł!, nie odważyłem się tego napisać w takiej formie bo byłoby to wielkim nietaktem z mojej strony oraz mogło by się to spotkać z falą krytyki. Jacku sporo ludzi stara się pomóc i wewnętrzna akcja tego typu o którym pisałeś została wprowadzona w życie kilka miesięcy temu i staramy się działać i pomagać. Jeśli taka będzie wola Forumowiczów - super! Święta to czas szczególny i stąd pomysł, żeby chociaż w czasie Świąt niczego im nie brakło i mogli je godziwie spędzić. Oczywiście poza okresem świątecznym nie zostaną bez pomocy, i mam wielką nadzieję, że wkrótce wyjdą na prostą.

[tusiaczek]

Jacek dobrze pisze. Podejrzewam że jak się wszyscy rzucą to spora część się zmarnuje bo ile można na raz zjeść bądź zamrozić.... 

Oczywiście my jako spółdzielnia Neptun już podjęliśmy odpowiednią uchwałę i bardzo chętnie pomożemy. 

Jeżeli znajdzie się stosowny koordynator całej akcji (bądź zostanie nim jak deklarował JacekC) to proszę nas wpisać na listę "darczyńców". Kiedy, jak i co pozostawiam do dyspozycji koordynatora. 

Odpowiednio wcześniej uprzedzimy o planowanej spółdzielni i asortymencie jaki możemy wysłać. 

[Anulka]

Według mnie tej rodzinie przyda się wszystko,mąka,sól,cukier,makaron,środki czystości.

Jestem za POMOGĘ

[woocasch]

 

 

Mogę wykonać mielonkę i coś wędzonego . Do świąt jeszcze trochę czasu , zrobię to z własnej i nie przymuszonej woli

 

Dziękuję za wsparcie

 

 

 

Podejrzewam że jak się wszyscy rzucą to spora część się zmarnuje bo ile można na raz zjeść bądź zamrozić....

 

Tusiaczku liczysz na aż tak wielkie zaangażowanie w akcję??   Oczywiście nie ma mowy o marnowaniu, jeśli faktycznie będzie sporo chętnych, rozdzielimy pomoc w czasie, żeby nie było na raz za dużo.

 

 

 

Według mnie tej rodzinie przyda się wszystko,mąka,sól,cukier,makaron,środki czystości. Jestem za POMOGĘ

 

Zapewne tak, z tym, że zaproponowałem pomoc związana z tematyką forum, żeby nie powstała krytyka i oburzenie, bo różnie ludzie na takie akcje reagują.

 

Do chwili obecnej swoją pomoc zaoferowało 7 osób

[tusiaczek]

 

 

Tusiaczku liczysz na aż tak wielkie zaangażowanie w akcję??

Mam nadzieję że tak. Tym bardziej że całość została maksymalnie ułatwiona. Jacek bądź jakaś inna osoba zajmuje się koordynacją, @karkan daje transport. Jaki to problem dla większości z nas odłożyć trochę tego co robimy i tak prawie na co dzień, wysłać wiadomość do @karkana "zamawiaj kuriera na ..." zapakować towares i poczekać na odbiór?  Tylko odrobina dobrej woli a tej nam chyba nie brakuje?

[woocasch]

 

 

Mam nadzieję że tak. Tym bardziej że całość została maksymalnie ułatwiona. Jacek bądź jakaś inna osoba zajmuje się koordynacją, @karkan daje transport. Jaki to problem dla większości z nas odłożyć trochę tego co robimy i tak prawie na co dzień, wysłać wiadomość do @karkana "zamawiaj kuriera na ..." zapakować towares i poczekać na odbiór? Tylko odrobina dobrej woli a tej nam chyba nie brakuje?

 

Generalnie plan opracowany przez Ciebie tusiaczku jest przedni.

[tusiaczek]

 

 

Generalnie plan opracowany przez Ciebie tusiaczku jest przedni.

Jaki plan? Ja tylko opisałem to co się już ukształtowało dzięki deklaracjom forumowiczów....   

[KarKan]

ok. Może niech każdy napisze kiedy będzie wędził i co ewentualnie może odstąpić. Jakoś trzeba zacząć

[tusiaczek]

My jako spółdzielnia będziemy działać przed świętami. Oczywiście odpowiednio wcześniej damy znać.

[grizzly]

...Jakoś trzeba zacząć ...

Najlepiej zadziałać długofalowo, czyli NAUCZYĆ Mamę robić wędlinki.

Oczywiście na święta dać wyroby, ale dalej już szkolenie, szkolenie i jeszcze raz SZKOLENIE!!! 

 

Oczywiście aby kupić mięsko to potrzebne są PIENIĄDZE!!!

 

Ale najważniejsza pomoc to jednak aktywność koordynatora,

takiego Anioła Stróża, który wyjaśni, podpowie jak "dalej żyć".

 

W takiej BIEDZIE oprócz braku pieniędzy,

największy jest deficyt realnych recept na polepszenie losu. 

 

Pisali już koledzy, że nieprzemyślaną pomocą

można czasami więcej zepsuć jak naprawić! 

 

Jednym słowem należy pomoc stopniować i uzależnić od

wykonywania ratunkowej "mapy drogowej", zaproponowanej przez KOORDYNATORA. 

 

BTW

Jest jeszcze ważne pytanie, czy tylko pomoc doraźna,

czy roczna lub nawet wieloletnia ma być prowadzona?

. 

[woocasch]

 

 

Pisali już koledzy, że nieprzemyślaną pomocą można czasami więcej zepsuć jak naprawić!

 

To prawda i ukryć się nie da. Uważam, że mimo tego co ich spotkało mają dużo siły i wytrwałości a dodatkowo jestem wręcz pewien że wyjdą na prostą. Nie wiem czy za rok, czy za dwa lata ale wyjdą.

 

 

 

Jest jeszcze ważne pytanie, czy tylko pomoc doraźna, czy roczna lub nawet wieloletnia ma być prowadzona?

 

Powiem szczerze, że myślałem o jednorazowej i takową zasugerowałem, natomiast kilka postów wyżej oraz na PW są w WB osoby, które same od siebie zaproponowały długofalową pomoc.

 

 

 

ok. Może niech każdy napisze kiedy będzie wędził i co ewentualnie może odstąpić. Jakoś trzeba zacząć

 

Tak to powinniśmy ustalić, żeby nie przesadzić z ilością. Będę skrupulatnie notował, kto czego ile ewentualnie oferuje, oraz zdawał Wam relację co i jak.

 

 

 

Jaki plan? Ja tylko opisałem to co się już ukształtowało dzięki deklaracjom forumowiczów....

 

Tak, ale zostało to ładnie zwieńczone przez Ciebie w całość

[Kruszynka]

 

 

Tak, ale zostało to ładnie zwieńczone przez Ciebie w całość

........i dlatego Prezesem jest   A na poważnie to myślę,że "Neptun" z każdej produkcji coś przekaże

[grizzly]

...że "Neptun" z każdej produkcji coś przekaże

 

Nie jestem w "Neptunie", ale możecie zaprosić Mamę,

na swój "roboczy dzień", pokazać od kuchni "technologie" itp? 

 

Ktoś przywiezie, ktoś odwiezie, ktoś roztoczy nadzór merytoryczny? 

 

Tak moim zdaniem powinna wyglądać nowoczesna "agitacja i propagacja". 

.

[tusiaczek]

 

 

Nie jestem w "Neptunie", ale możecie zaprosić Mamę, na swój "roboczy dzień", pokazać od kuchni "technologie" itp?    Ktoś przywiezie, ktoś odwiezie, ktoś roztoczy nadzór merytoryczny?    Tak moim zdaniem powinna wyglądać nowoczesna "agitacja i propagacja". 

Jako że temat poważny zmusiłem się mimo blokady przeczytać co gryźli napisał.... 

Powiem tak - jeżeli TY we własnej osobie przywieziesz do nas ową Mamę to ja/my ją serdecznie ugościmy, przenocujemy, nauczymy.

Skoro poddałeś pomysł to go zrealizuj. To będzie twój wkład w całą akcję. 

I mam nadzieję że się nie wycofasz rakiem jak to niestety masz w zwyczaju - zaskocz mnie mile - bardzo proszę.

[Wirus]

Edytowałem, bo Prezes był szybszy     Tusiaczku .

Edytowane 28 Lutego 2014 przez Wirus

[Maxell]

Mam nadzieję, że Łukasz napisze jeszcze kilka szczegółów dotyczących samego przeprowadzenia akcji. Chodzi np. o to, by dograć dostawy tak, aby nie "drażniły" sąsiadów liczne wizyty kurierów z paczkami, itp. Łukaszu, napisz to, co pisałeś do mnie.

[tusiaczek]

 

 

Tusiaczek dawaj kiedy termin Neptuna?

Nie wiem. To zależy nie tylko ode mnie i jak się szacowne grono zmówi to tak jak obiecałem podam termin i asortyment jaki będziemy robić. Podejrzewam że pewnie w weekend lub dwa przed świętami. 

[KarKan]

do środy w Wielkim tygodniu wszystko zjechało.

 

Czyli do 16 kwietnia. Ok.

Ja bym musiał najpóźniej 14 wiedzieć skąd kurier ma odebrać paczki 15 kwietnia.

Może faktycznie trzeba zrobić jakiś podział np. dwie - trzy paczki na 16 kwietnia. Następnie na maj itp.

Co Ty Łukasz na to?

 

Jeszcze pytanie głównie chodzi o jedzenie? Może jakieś ciuszki chemia wchodzi też w grę?

Edytowane 28 Lutego 2014 przez karkan

[tusiaczek]

Spokojnie, jeżeli tak jak przypuszczam będziemy robić w weekend przed świętami to będziesz wiedział odpowiednio wcześniej i na poniedziałek będzie można zamawiać kuriera. Wszystko będzie ładnie popakowane próżniowo czekało na kuriera.

A co do tych zdjęć o których pisał Łukasz... to po co taka ostentacja? Wyślijmy i już. Przechwalać się nie ma czym... normalna sprawa.

[KarKan]

Okej w takim razie ja ze swojej strony jakąś chemię wyślę bo wyrobami się pochwalić zbytnio nie mogę chyba że coś przed świętami mi ekstra wyjdzie

Mam córkę 3 letnią muszę przeglądnąć jej zabawki może coś dorzucę.