allfred Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam.Kończę już powoli budowę swojej pierwszej wędzarni więc w najbliższym czasie będę chciał po raz pierwszy coś uwędzić. Na początek będzie to jakaś rybka. Oczywiście przeglądnąłem to forum i mam już z grubsza wybrany przepis jest tylko jeden problem, bo nie znalazłem nigdzie (a może szukałem mało dokładnie) informacji co przy kilkudniowym wędzeniu na zimno począć z wędzoną rybką pomiędzy codziennymi, kilkugodzinowymi wędzeniami. Czy po zakończeniu poszczególnych, dziennych etapów wędzenia mam pozostawić rybkę w wygaszonej wędzarni, czy może wyjąc i pozostawić w temperaturze pokojowej w zamkniętym pomieszczeniu czy zapakować i umieścić w lodówce do następnego dnia.Proszę o wyrozumiałość i radę od doświadczonych kolegów.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_ Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam!Przy obecnej pogodzie, najlepszym rozwiązaniem będzie przechowywanie jej w lodówce, przy dość niskiej temperaturze na zewnątrz można pozostawiać wędzarni, w żadnym wypadku nie należy przechowywać mięsa w temp. pokojowej bo może się popsuć.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113497 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 31 Maja 2010 acji co przy kilkudniowym wędzeniu na zimno począć z wędzoną rybką pomiędzy codziennymi, kilkugodzinowymi wędzeniami. Ja bym się w takie "cuda wianki" nie bawił i podejrzewwam, że z forumowiczów nikt się nie bawi w takie wędzenie rybek. Jak na pierwszy raz uwędź rybkę normalnie tak jak podają koledzy przy swoich przepisach. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113503 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam.Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ? skoro na tym forum wyczytałem, że w ten sposób wędzone rybki są najlepsze i najtrwalsze w przechowywaniu.A tu nagle się okazuje, że tak to nikt nie wędzi. Skoro tak to może jakiś szybki przepis na rybkę dla początkującego.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 31 Maja 2010 allfred a po co masz przechwywać rybę przez dłuższy okres czasu?Wędziło się rybę na zimno, tylko wtedy gdy było jej bardzo dużo , i trzeba było ją zabezpieczyć przed zepsuciem. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113508 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 31 Maja 2010 Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ? Chodziło mi o to, że jest "trochę zabawy" z takim wędzeniem. Uwędź jak podaje MirekB i będziesz zadowolony. Mogę podać swoje sprawdzone sposoby na przygotowanie rybek do wędzenia. Pisałem o tym na forum juz z dzisięć razy ale nie pamiętam w jakich wątkach. Sposób pierwszy: jeśli masz czas i goście nie przestępują z nogi na nogę nie mogąc doczekać wędzonych rybek to robisz to tak: kupjesz, łowisz rybki i oprawiasz je z wnętrzności. Nie musisz specjalnie skrobać, skóry się nie je. Następnie przygotowujesz solankę - 1kg. niejodowanej soli na 10 l. wody. MOżesz przygotowac tyle solanki aby rybki pływały i były zakryte, ale zachowuje proporcję 1/10. Wstawiasz do lodowki lub na balkon zimą, temp. 6-10 stopni. na min. 12 godz. Ja oprawiam rybki po południu a następnego dnia rano jadę wędzić. Rano wyjmyjesz rybki z zalewy - nie płuczesz - tylko zawieszasz do obcieknięcia i podeschnięcia. W tym czasie rozgrzewasz wędzarnię. Możesz dla lepszego podeschnięcia włożyć wykałaczki aby roztworzyc brzuszki rybkom. Jak są już suche i masz wygrzaną wędzarnie rozpoczynasz wędzenie. Ja wędzę pstrągi o wadze do ok. 0,5 kg ok 3 godz. w temp do 45 stopni. Pod koniec wędzenia sprawdzam czy: po płetwie zaczynajacej sie w miejscu rozcięcia (odbyt) płynie białawy soczek który w miarę dowędzania robi się brązowy i ciemno brązowy. Naciskając delikatnie rybkę sprawdzam miękkość, powinna delikatnie sie poddawac naciskowi. I jesli soczek jest brązowawy a rybka miękka to znaczy koniec wędzenia. Ale uważaj, jesli przdobrzysz z temperaturą i na czas nie sprawdzisz miekkości to rybki stwardnieją - wyschną. Lepiej nie dowędzić niż upiec. Czas wędzenia jest też zależny od wagi rybki. W zeszłym roku wędzłem 2,5 kg jesiotra aż 6 godz. Był rewelacyjny. Na wszelki wypadek możesz wstepnie zdjąć jedną rybke i spróbować. Zawsze można dowędzić. Sposób drugi: jesli chcesz szybko przygotować rybki wędzone. Szybko to nie znaczy 5 min. Sprawiasz rybki, opłukujesz, lekko wycierasz z wody i mocno przesypujesz solą. Mogą stać w temp. pokojowej, byle nie na słońcu. Po ok. 3 godz. rybki dokładnie opłukujesz i .... postępujesz tak jak powyżej. Wg. mojej praktyki i smaku smakoszy sposób pierwszy jest lepszy. Po rostu rybki lepiej się zapeklują. Ale to już jak zwykle kwestia gustu. Pozdrawiam :wink: P.S. I pamiętaj o dokładnym osuszeniu rybek przed włożeniem do wędzarki. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113509 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darino Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam. Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ? skoro na tym forum wyczytałem, że w ten sposób wędzone rybki są najlepsze i najtrwalsze w przechowywaniu. A tu nagle się okazuje, że tak to nikt nie wędzi. Skoro tak to może jakiś szybki przepis na rybkę dla początkującego. Pozdrawiam.Kol. Gonzo ma rację :grin: Jako początkujący najlepiej wędzić na ciepło lub gorąco. Wędzenie na zimno wymaga doświadczenia i dobrego poznania swojej wędzarni. Temperatura nie powinna przekraczać 25°C, a to latem jest naprawdę trudno :???: Problemy z wilgocią były już tu dużo razy opisywane. Na zimno wędził bym i tak tylko łososia :thumbsup: i jak już to bez przerw. Czy ryby wędzone na zimno sa lepsze :question: mhm raczej nie. Powiem tak, jest to troche śmieszne porównanie. Te i te smakują i sa zdrowe. A co dotyczy trwałości to powiem :grin: teraz mamy lodówki i zamrażalki :grin: Cytuj http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię." Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113515 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzly Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 31 Maja 2010 A co dotyczy trwałości to powiem :grin: teraz mamy lodówki i zamrażalki :grin: Święta "dobrze uwędzona" racja! :grin: Pozdrawiam serdecznie MISTRZA produkującego LEKARSTWA! Cytuj "Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113520 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam.No i teraz mam już pełną jasność w tym temacie :-)Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno, bo różnica w smaku nie wielka a tylko więcej z tym zabawy. Lepiej uwędzić w ciągu jednego dnia a potem skonsumować w tyle osób co by nic nie zostało i nie było problemu z przechowywaniem :-)Pamiętać aby dobrze osuszyć przed wędzeniem a dalej to postępować według sprawdzonego przepisu MirkaB.Jak tylko wykombinuję z czego zrobić drzwiczki do mojej wędzarni to zaczynam wędzenie (na ciepło) bo już od samego przeglądania tego forum dostaję niekontrolowanego ślinotoku :-)Dziękuję wszystkim za rady.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113529 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam. No i teraz mam już pełną jasność w tym temacie :-) Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno, bo różnica w smaku nie wielka a tylko więcej z tym zabawy. Lepiej uwędzić w ciągu jednego dnia a potem skonsumować w tyle osób co by nic nie zostało i nie było problemu z przechowywaniem :-) Pamiętać aby dobrze osuszyć przed wędzeniem a dalej to postępować według sprawdzonego przepisu MirkaB. Na początek bym właśnie tak proponował, później wypracujesz swój sprawdzony sposób No i pamiętaj o płetwie odbytowej, jak się zrobi na niej brązowawy sopel, znaczy rybki można wyciągać. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113532 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 31 Maja 2010 No a uwędzoną rybkę trzymać w lodówce max 7dni , a najlepsza jest na drugi dzień po wędzeniu, musi złapać swoje pH. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 31 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam.Brązowy sopel na płetwie ogonowej ... no to może być fascynujące :shock: Będę go bacznie wypatrywał a jeśli rybka wyjdzie tak smaczna jak się zapowiada to myślę, że nie doczeka żadnych 7 dni Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za rady. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113539 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam. Brązowy sopel na płetwie ogonowej ... Odbytowej :grin: Płetwy: (3) - grzbietowa, (4) - tłuszczowa, (6) - ogonowa, (7) - odbytowa, (9) - brzuszna, (10) - piersiowa źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82etwa Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113542 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 31 Maja 2010 Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno Ja już z wędzenia ryb na zimno jestem wyleczony, teraz wędzę na ciepło i jest cool. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113545 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 31 Maja 2010 Płetwa tłuszczowa tylko u ryb łososiowatych. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113549 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 31 Maja 2010 No i u... sumika karłowatego :wink: Cytuj Pozdrawiam Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113553 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 31 Maja 2010 No tak masz rację, zapomniałem o sumiku :blush: Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113562 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Witam.Płetwa ogonowa, płetwa odbytowa - z nadmiaru informacji mi się pomieszało, ale wiedziałem, że to gdzieś na końcu rybki jest :lol: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113579 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 1 Czerwca 2010 z nadmiaru informacji mi się pomieszało, Ja tam tylko wiem , że wiek ryby poznaje się po oczach i płetwie ogonowej , im dalej od siebie , to ryba starsza :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113606 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuberek Opublikowano 1 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Brawo chłopie , już dawno się się nie śmiałem . Pozdrawiam zuberek Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113624 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Witam.No właśnie łososia zamiarowałem na początek uwędzić (stąd mi do głowy wędzenie na zimno przyszło) czyli wspomniany sopel będzie istotny a i odległości pomiędzy oczami a płetwą ogonową będą chyba w tym przypadku ważna :grin: Dziękuję za zwrócenie uwagi na te ważkie kwestie. Mam już przygotowane drzewo dębowe a klocki z jabłonki na celowniku więc jak wszystko pójdzie zgodnie z planem (i Waszymi radami) to już za niedługo dam znać co mi wyszło z wędzarni :lol: Pozdrawiam i dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113658 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Witam.Łososia jeszcze nie wędziłem ale podaję Ci link do wędzenia Shadowa, podobno rewelacja :thumbsup: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5357&postdays=0&postorder=asc&start=0 Na końcu strony.Możesz na podanej stronie znaleźć przepis kolegi Zdrowodomowo, mniej "wyszukany" :grin: http://www.zdrowodomowo.pl/Przepis/%C5%81oso%C5%9B%C2%A0w%C4%99dzony%C2%A0/571/ Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113664 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a-nutka Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Hi, hi..... od tego wieku ryby to mi się zajady ze śmiechu porobią ! W tych kategoriach jeszcze na rybkę nie patrzyłam Cytuj W dobrym towarzystwie, wszystko jest dwa razy lepsze. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allfred Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Witam.Piękne dzięki za propozycje przepisów na łososia.Jestem troszkę na łososia napalony bo z wędzonych rybek to on smakuje mi najbardziej. A sam pomysł zbudowania wędzarni i wędzenia samodzielnego rybek zrodził się kilka lat temu kiedy pierwszy raz spróbowałem będąc nad naszym morzem świeżych rybek wędzonych w portowej wędzarni. Zobaczyłem wtedy jak wielka jest różnica między wędzoną rybką ze sklepu a rybką wędzoną na troszkę mniejszą skalę i zastanowiłem się jak fajnie było by mieć własną wędzarnię i wędzić sobie rybki po swojemu. Od tamtej pory prawie co roku będąc w tym samym porcie utwierdzałem się w przekonaniu, że trzeba coś wymurować i ... stało się w tym roku na wczesną wiosnę. A że murarz ze mnie żaden więc trochę to trwało. Najważniejsze, że wędzarnia stoi i pozostała już tylko kosmetyka a potem OGNIA :lol: Rybki na początek potem jakieś mięsko a w następnej kolejności jakaś kiełbaska domowej roboty (po szybkim kursie u szwagra - zawodowego masarza). A i jeszcze śliwki i słoninka w planach :lol: Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113701 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.