Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kończę już powoli budowę swojej pierwszej wędzarni więc w najbliższym czasie będę chciał po raz pierwszy coś uwędzić. Na początek będzie to jakaś rybka.

Oczywiście przeglądnąłem to forum i mam już z grubsza wybrany przepis jest tylko jeden problem, bo nie znalazłem nigdzie (a może szukałem mało dokładnie) informacji co przy kilkudniowym wędzeniu na zimno począć z wędzoną rybką pomiędzy codziennymi, kilkugodzinowymi wędzeniami.

Czy po zakończeniu poszczególnych, dziennych etapów wędzenia mam pozostawić rybkę w wygaszonej wędzarni, czy może wyjąc i pozostawić w temperaturze pokojowej w zamkniętym pomieszczeniu czy zapakować i umieścić w lodówce do następnego dnia.

Proszę o wyrozumiałość i radę od doświadczonych kolegów.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Przy obecnej pogodzie, najlepszym rozwiązaniem będzie przechowywanie jej w lodówce, przy dość niskiej temperaturze na zewnątrz można pozostawiać wędzarni, w żadnym wypadku nie należy przechowywać mięsa w temp. pokojowej bo może się popsuć.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113497
Udostępnij na innych stronach

acji co przy kilkudniowym wędzeniu na zimno począć z wędzoną rybką pomiędzy codziennymi, kilkugodzinowymi wędzeniami.

 

Ja bym się w takie "cuda wianki" nie bawił i podejrzewwam, że z forumowiczów nikt się nie bawi w takie wędzenie rybek. Jak na pierwszy raz uwędź rybkę normalnie tak jak podają koledzy przy swoich przepisach.

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113503
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ? skoro na tym forum wyczytałem, że w ten sposób wędzone rybki są najlepsze i najtrwalsze w przechowywaniu.

A tu nagle się okazuje, że tak to nikt nie wędzi. Skoro tak to może jakiś szybki przepis na rybkę dla początkującego.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113507
Udostępnij na innych stronach

allfred a po co masz przechwywać rybę przez dłuższy okres czasu?

Wędziło się rybę na zimno, tylko wtedy gdy było jej bardzo dużo , i trzeba było ją zabezpieczyć przed zepsuciem.

Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113508
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ?

Chodziło mi o to, że jest "trochę zabawy" z takim wędzeniem. Uwędź jak podaje MirekB i będziesz zadowolony.

 

Mogę podać swoje sprawdzone sposoby na przygotowanie rybek do wędzenia. Pisałem o tym na forum juz z dzisięć razy ale nie pamiętam w jakich wątkach.

Sposób pierwszy: jeśli masz czas i goście nie przestępują z nogi na nogę nie mogąc doczekać wędzonych rybek to robisz to tak: kupjesz, łowisz rybki i oprawiasz je z wnętrzności. Nie musisz specjalnie skrobać, skóry się nie je. Następnie przygotowujesz solankę - 1kg. niejodowanej soli na 10 l. wody. MOżesz przygotowac tyle solanki aby rybki pływały i były zakryte, ale zachowuje proporcję 1/10. Wstawiasz do lodowki lub na balkon zimą, temp. 6-10 stopni. na min. 12 godz. Ja oprawiam rybki po południu a następnego dnia rano jadę wędzić. Rano wyjmyjesz rybki z zalewy - nie płuczesz - tylko zawieszasz do obcieknięcia i podeschnięcia. W tym czasie rozgrzewasz wędzarnię. Możesz dla lepszego podeschnięcia włożyć wykałaczki aby roztworzyc brzuszki rybkom. Jak są już suche i masz wygrzaną wędzarnie rozpoczynasz wędzenie. Ja wędzę pstrągi o wadze do ok. 0,5 kg ok 3 godz. w temp do 45 stopni. Pod koniec wędzenia sprawdzam czy: po płetwie zaczynajacej sie w miejscu rozcięcia (odbyt) płynie białawy soczek który w miarę dowędzania robi się brązowy i ciemno brązowy. Naciskając delikatnie rybkę sprawdzam miękkość, powinna delikatnie sie poddawac naciskowi. I jesli soczek jest brązowawy a rybka miękka to znaczy koniec wędzenia. Ale uważaj, jesli przdobrzysz z temperaturą i na czas nie sprawdzisz miekkości to rybki stwardnieją - wyschną. Lepiej nie dowędzić niż upiec. Czas wędzenia jest też zależny od wagi rybki. W zeszłym roku wędzłem 2,5 kg jesiotra aż 6 godz. Był rewelacyjny.

Na wszelki wypadek możesz wstepnie zdjąć jedną rybke i spróbować. Zawsze można dowędzić.

Sposób drugi: jesli chcesz szybko przygotować rybki wędzone. Szybko to nie znaczy 5 min. Sprawiasz rybki, opłukujesz, lekko wycierasz z wody i mocno przesypujesz solą.

Mogą stać w temp. pokojowej, byle nie na słońcu.

Po ok. 3 godz. rybki dokładnie opłukujesz i .... postępujesz tak jak powyżej.

Wg. mojej praktyki i smaku smakoszy sposób pierwszy jest lepszy. Po rostu rybki lepiej się zapeklują. Ale to już jak zwykle kwestia gustu.

 

Pozdrawiam :wink:

P.S. I pamiętaj o dokładnym osuszeniu rybek przed włożeniem do wędzarki.

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113509
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie bardzo rozumiem co z tymi "cuda wiankami" ? skoro na tym forum wyczytałem, że w ten sposób wędzone rybki są najlepsze i najtrwalsze w przechowywaniu.

A tu nagle się okazuje, że tak to nikt nie wędzi. Skoro tak to może jakiś szybki przepis na rybkę dla początkującego.

Pozdrawiam.

Kol. Gonzo ma rację :grin:

Jako początkujący najlepiej wędzić na ciepło lub gorąco.

Wędzenie na zimno wymaga doświadczenia i dobrego poznania swojej wędzarni. Temperatura nie powinna przekraczać 25°C, a to latem jest naprawdę trudno :???:

Problemy z wilgocią były już tu dużo razy opisywane.

Na zimno wędził bym i tak tylko łososia :thumbsup: i jak już to bez przerw.

Czy ryby wędzone na zimno sa lepsze :question: mhm raczej nie.

Powiem tak, jest to troche śmieszne porównanie. Te i te smakują i sa zdrowe.

A co dotyczy trwałości to powiem :grin: teraz mamy lodówki i zamrażalki :grin:

http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png

"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię."
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113515
Udostępnij na innych stronach

A co dotyczy trwałości to powiem :grin: teraz mamy lodówki i zamrażalki :grin:

Święta "dobrze uwędzona" racja! :grin:

 

Pozdrawiam serdecznie MISTRZA produkującego LEKARSTWA! :cool:

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113520
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No i teraz mam już pełną jasność w tym temacie :-)

Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno, bo różnica w smaku nie wielka a tylko więcej z tym zabawy. Lepiej uwędzić w ciągu jednego dnia a potem skonsumować w tyle osób co by nic nie zostało i nie było problemu z przechowywaniem :-)

Pamiętać aby dobrze osuszyć przed wędzeniem a dalej to postępować według sprawdzonego przepisu MirkaB.

Jak tylko wykombinuję z czego zrobić drzwiczki do mojej wędzarni to zaczynam wędzenie (na ciepło) bo już od samego przeglądania tego forum dostaję niekontrolowanego ślinotoku :-)

Dziękuję wszystkim za rady.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113529
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No i teraz mam już pełną jasność w tym temacie :-)

Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno, bo różnica w smaku nie wielka a tylko więcej z tym zabawy. Lepiej uwędzić w ciągu jednego dnia a potem skonsumować w tyle osób co by nic nie zostało i nie było problemu z przechowywaniem :-)

Pamiętać aby dobrze osuszyć przed wędzeniem a dalej to postępować według sprawdzonego przepisu MirkaB.

 

Na początek bym właśnie tak proponował, później wypracujesz swój sprawdzony sposób :cool:

No i pamiętaj o płetwie odbytowej, jak się zrobi na niej brązowawy sopel, znaczy rybki można wyciągać.

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113532
Udostępnij na innych stronach

No a uwędzoną rybkę trzymać w lodówce max 7dni , a najlepsza jest na drugi dzień po wędzeniu, musi złapać swoje pH.
Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113535
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Brązowy sopel na płetwie ogonowej ... no to może być fascynujące :shock:

Będę go bacznie wypatrywał a jeśli rybka wyjdzie tak smaczna jak się zapowiada to myślę, że nie doczeka żadnych 7 dni :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113539
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Brązowy sopel na płetwie ogonowej ...

Odbytowej :grin:

 

 

Płetwy: (3) - grzbietowa, (4) - tłuszczowa, (6) - ogonowa, (7) - odbytowa, (9) - brzuszna, (10) - piersiowa

 

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82etwa

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113542
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się: nie ma co się na początek przygody z wędzeniem bawić w wędzenie na zimno

Ja już z wędzenia ryb na zimno jestem wyleczony, teraz wędzę na ciepło i jest cool. :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113545
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No właśnie łososia zamiarowałem na początek uwędzić (stąd mi do głowy wędzenie na zimno przyszło) czyli wspomniany sopel będzie istotny a i odległości pomiędzy oczami a płetwą ogonową będą chyba w tym przypadku ważna :grin:

Dziękuję za zwrócenie uwagi na te ważkie kwestie.

Mam już przygotowane drzewo dębowe a klocki z jabłonki na celowniku więc jak wszystko pójdzie zgodnie z planem (i Waszymi radami) to już za niedługo dam znać co mi wyszło z wędzarni :lol:

Pozdrawiam i dzięki.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113658
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Łososia jeszcze nie wędziłem ale podaję Ci link do wędzenia Shadowa, podobno rewelacja :thumbsup:

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5357&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Na końcu strony.

Możesz na podanej stronie znaleźć przepis kolegi Zdrowodomowo, mniej "wyszukany" :grin:

http://www.zdrowodomowo.pl/Przepis/%C5%81oso%C5%9B%C2%A0w%C4%99dzony%C2%A0/571/

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113664
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Piękne dzięki za propozycje przepisów na łososia.

Jestem troszkę na łososia napalony bo z wędzonych rybek to on smakuje mi najbardziej.

A sam pomysł zbudowania wędzarni i wędzenia samodzielnego rybek zrodził się kilka lat temu kiedy pierwszy raz spróbowałem będąc nad naszym morzem świeżych rybek wędzonych w portowej wędzarni. Zobaczyłem wtedy jak wielka jest różnica między wędzoną rybką ze sklepu a rybką wędzoną na troszkę mniejszą skalę i zastanowiłem się jak fajnie było by mieć własną wędzarnię i wędzić sobie rybki po swojemu. Od tamtej pory prawie co roku będąc w tym samym porcie utwierdzałem się w przekonaniu, że trzeba coś wymurować i ... stało się w tym roku na wczesną wiosnę.

A że murarz ze mnie żaden więc trochę to trwało.

Najważniejsze, że wędzarnia stoi i pozostała już tylko kosmetyka a potem OGNIA :lol:

Rybki na początek potem jakieś mięsko a w następnej kolejności jakaś kiełbaska domowej roboty (po szybkim kursie u szwagra - zawodowego masarza). A i jeszcze śliwki i słoninka w planach :lol:

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4193-w%C4%99dzenie-rybek-na-zimno/#findComment-113701
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.