Kiełbasa Kaszubki :)

Oto moja kielbasa , dziś uwędzona i nie parzona :grin:

 

Oto moja kielbasa , dziś uwędzona i nie parzona

Widać od razu, że mięsna i ładna... :grin:

Haniu... jadę :thumbsup:

ale zapach...mmmm........

Bardzo ładnie się prezentuje :clap: , czy przepis z głowy?

Oto moja kielbasa , dziś uwędzona i nie parzona :grin:

 

Ho, ho, hoooo! :thumbsup:

 

Ksiądz Proboszcz na pewno by się ucieszył

z takiego daru!(na cele religijne) :tongue:

.

W przekroju :thumbsup: :clap: Ja bym jej nie parzył tylko suszył .

czy przepis z głowy?

Tylko nie o przepisach, dajcie spokój - sobota, chwalić, nie pytać. :thumbsup:

Ja bym jej nie parzył tylko suszył

O to , to.Tylko nie przesadź za bardzo z suszeniem.Tydzień czasu w ok 10-12*C wystarczy

 

Pozdrawiam :wink:

Haniu, zaraz zawołam syna żeby zobaczył jak wyglądała kiełbasa przed wojną. A jadąc klasykiem to powiem " bedzie wojna, przed wojną też taka kiełbasa była" A swoją drogą to może w wolnej chwili podasz detale otrzymania takiego cuda. :thumbsup:

No,no,no pięknie ,pięknie :thumbsup: :thumbsup: :clap: :clap:

Też bym podsuszył.

A swoją drogą to może w wolnej chwili podasz detale otrzymania takiego cuda.

Nikt tego nie wie.Jak to mówi poeta "to se ne wraci".Tego nie da się odtworzyć, sam kiedyś chciałem wrócić do pewnych wyrobow z wyglądu - nie mówiąc o smaku, bo to jest łatwiejsze - i du..a :sad:

 

Pozdrawiam :wink:

Oto moja kielbasa

Bardzo udana wędlinka :thumbsup:

:clap:

:blush:

 

Ja bym jej nie parzył tylko suszył .

Nigdy nie parzę takiej kiełbasy.

Część farszu włożyłam w sztuczne osłonki 55. I ta została sparzona , jutro pokażę przekrój .

czy przepis z głowy?

Można tak powiedzieć , wzoruję się na kiełbasie mojego dziadka , jedyna modyfikacja to to ,że część mięsa kroję .

Postaram sie jakoś poskładać recepturę :lol:

Panowie "chapeaux bas". :clap: :clap:

Hania naprawdę piękny wyrób. :clap: Pozdrawiam nowo-rocznie :clap:

Postaram sie jakoś poskładać recepturę

I na to haniu czeka cały kraj. :grin:

jeszcze tylko znajdę treblinki :grin:

Haniu kiełbasa wygląda PRIMA SORT :grin:

 

A inni mogą mi tylko pozazdrościć,gdyż będę miała okazję spróbować tej kiełbasy :grin:

Postaram sie jakoś poskładać recepturę

No czekamy niecierpliwie bo na zdjeciach wyglada suuuuper !!! a smakuje pewnie jeszcze lepiej !!! Napisz też jak nadziewałaś... czy takie kawałki miesa łatwo przechodzą przez lejek? Może głupie to pytanie ale co tam... masz nadziewarkę? Czy jakąś maszynka robisz... pozdrawiam

Oto moja kielbasa , dziś uwędzona i nie parzona

W przekroju wygląda super. :clap: :thumbsup:

Haniu kiełbasa wygląda PRIMA SORT :grin:

 

A inni mogą mi tylko pozazdrościć,gdyż będę miała okazję spróbować tej kiełbasy :grin:

Witam,

 

To może mnie się uda choć zobaczyć w naturze ( jeżeli Hania nie skonsumuje jej w międzyczasie )

Haniu pięknie się Twoja kiełbaska prezentuje w przekroju... :thumbsup: :clap:

 

pozdrawiam

:grin: Haniu :grin: Wielkie GRATULACJE :grin: :thumbsup: :clap:

Kiełbasa była po części robiona na "czuja" , ale robiłam kilka razy i zawsze wychodzi dobra .

Miałam taką na zlocie w Napleonowie , ale zeszła cała już w środę , parę osób się załapało. :grin:

skład :

3,2 kg szynki

2 kg łopatki

1,5 podgardla

0,5 kg słoniny lub bardzo tłustego boczku

Z szynki i łopatki ładne mięsko bez błon pokroiłam w kostkę 2-2,5 cm , w drobną kostkę słoninkę 1cm , wyszło tego 3,5 kg .

Reszta mięsa zmielona na sitku 8mm , 3,7 kg

Razem 7,2 kg .

Mięsa zapeklowane mieszanką peklosoli i soli 50/50 , w osobnych pojemnikach .

2 deko mieszanki na kg. odstawione na noc do lodówki .

Rano wszystko wymieszałam i dodałam przyprawy ( i teraz mały problem bo robię to na "oko),oraz 300 ml wody.

Pieprz czarny mielony - 6 g - więcej nie miałam :blush:

Majeranek - 3 łyżeczki

Gorczyca - 12 g

Czosnek - 14 g

Można jeszcze dodać gałki muszkatowej . Na taką ilość 1/2 kulki .

Uważam ,że przyprawy trzeba dodawać w ilościach takich ,aby nam smakowało , ale nie mieszać też zbyt dużo rodzajów.

Wszystko dokładnie wymieszane i odstawiłam do wieczora , wieczorem dobrze wyrobione i do jelit .

Następnego dnia wędzenie.

Wędzarnia dobrze wygrzana, osuszanie około godziny w 40-50 stopniach .

Moja wędzarnia to beczka i kanał , osuszam na odkrytej beczce .

Później wędzenie w temperaturze 30-40 stopni około 3 h .

W czasie wędzenia przykryte ,ale nie szczelnie kawałkiem prześcieradła.

Moja wędzarnia ostatnio po przebudowie i to na lepsze :grin: z czego się bardzo cieszę .

A tak wygląda po tygodniu podsuszania ,wisiała w kuchni .

To może mnie się uda choć zobaczyć w naturze

Kolega jpionka widział w naturze :lol:

Bardzo miłe i owocne spotkanie (mój mąż pracuję nad dymogeneratorem :grin: ) , chyba trzeba częściej się spotykać .

Potwierdzam. :grin: Jadłem w środę i była super. :wink:

chyba trzeba częściej się spotykać .

 

 

Podróże kształcą , to jest prawda . Może do marca pyszna kiełbaska się zachowa :question: :thumbsup:

 

Pozdrawiam

Kiełbasa była po części robiona na "czuja"

Hanko bardzo udana czujska wędlinka :thumbsup:

:thumbsup:

Pozdrawiam

"Kiełabasa gdyńska Kaszubki". :grin: