Skocz do zawartości

Maad

Użytkownicy
  • Postów

    6 712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maad

  1. Jest takie powiedzonko: nie ma ludzi zdrowych, są tylko niedokładnie przebadani To samo można by powiedzieć o dyskach. Jest jeszcze jedno powiedzonko: dyski dzielą się na zepsute i te, które się zepsują. Dostałeś już przecież konkretną diagnozę - sypiące się sektory, problemy z odczytem. Moim zdaniem to bardzo prawdopodobne i od weryfikacji tej diagnozy zacząłbym naprawę. Jeżeli czujesz się taki mocny w te klocki, to użyj MHDD, ale to bardzo niebezpieczne narzędzie. Coś jak peklowanie saletrą, albo peklowanie na ciepło
  2. Dlatego napisałem: zrobić lub zlecić. To jest kącik darmowych, koleżeńskich, i do tego zdalnych porad komputerowych. Taki rodzaj podpowiedzi, co zrobić, w jakim kierunku iść, czego spróbować, a nie świadczenie kompleksowej usługi rozwiązania problemu. Być może w swojej działce jesteś dobry, ale jeśli chodzi o serwis komputerowy ... powiem oględnie ... możesz jeszcze się wieeeeele ciekawych rzeczy nauczyć. Choć na usta bardziej ciśnie się powiedzonko o turystyce do pewnej części układu pokarmowego. Jak dla mnie EOT. Tego jeszcze nie wiesz. Po takim teście wiadomo tylko tyle, że pula sektorów rezerwowych jeszcze się nie wyczerpała. Opss, przeoczyłem informację, że to laptop.
  3. Chyba się nie rozumiemy. Ja pisałem o solidnej niskopoziomowej diagnostyce dysku, a nie o kolorowych programikach z netu.
  4. Zapytajcie producenta jak definiuje słowo "szynka" ... okaże się, że jest to element półtuszy z kością, tłuszczem i skórą, wstępnie nastrzyknięty mieszaniną wody i substancji poprawiających smak, zapach i konsystencję, niekoniecznie pochodzenia zwierzęcego, w ilości nie mniej niż 30%
  5. Takie objawy może dawać uszkodzony dysk albo taki, który zaczyna się dopiero sypać, ma problemy z odczytem i relokuje sektory. Ja bym zrobił w tym wypadku dobrą diagnostykę niskopoziomową. To tak jak wymiana rozrządu, jak się kupuje używany samochód Jak dysk okaże się ok, to zapuścić na kilka, kilkanaście godzin memtest + oględziny zasilacza, ewentualnie szybka podmianka. Do domu? Ultimate? To już naprawdę nie masz na co kasy wydawać?
  6. zrób (lub zleć) porządną diagnostykę dysku
  7. Maad

    Zagadka

    to nie jest mięso
  8. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    surowe żółtka są dobre, kiedyś dzieciaki zajadały kogiel-mogiel, starsi przecież piją advocata warunke - jajka muszą być wiejskie, a nie jakieś fermówki-przemysłówki zarażone salmonellą jak na przed-obiadek wystarczy parówka miała ponad 100g
  9. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    pierwszy przed-obiadek: parówka 40% tłuszczu zwierzęcego (głównie nasyconego) odrobina warzyw, praktycznie bez błonnika do tego na rozgrzewkę były trzy żółtka z jajek od wiejskich kur ... cholesterolowa bomba
  10. Maad

    Zagadka

    żeby do takiej łatwizny zawracać wujkowi głowę?
  11. Maad

    Zagadka

    http://img8.demotywatoryfb.pl//uploads/201505/1433021010_buif50_600.jpg
  12. .... z funkcji odzyskiwania systemu to się nie da - masz miszczu rację .... ale z danych, które ta funkcja zgromadziła, to już jak najbardziej można skorzystać :laugh:
  13. To gdzie się podziała klasa I ręcznie krojona w kostkę 2x2?
  14. bzdury waćpan wygadujesz pewnie się tylko rejestr uszkodził, 10 minut roboty i komp będzie śmigał reinstalacja to naprawdę ostateczna ostateczność
  15. To prawdopodobnie jest "8", czyli ta o trochę większej komorze mielenia, dzięki czemu trochę mniej miażdży mięso. Co i tak nie ma znaczenia, bo z pokazanego przekroju i praktycznie braku widocznych dużych kawałków krojonego ręcznie mięsa można wywnioskować, że także nadziewanie robiłeś maszynką.
  16. ale która diana? numer 5 czy 8? to ważne
  17. No niekiepska Ci wyszła ta kiepska Na jakiej maszynce mieliłeś?
  18. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    Jak się dowiedziałem, że nie lubisz masła (nawet tego prawdziwego) .... to wiesz, szok i niedowierzanie, przez 3 dni dochodziłem do siebie
  19. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    chudy ten obiadek, bidny ale za to kolorowy
  20. Maad

    Kuter, kuter-alternatywa

    mortadelę z pistacjami albo metkę łososiową
  21. Maad

    Gena wyroby domowe

    powtórkę zrób w pierwszy weekend września .... i zabierz próbki na "Gąsiorowo sekond edyszyn"
  22. Maad

    Dowcipy

    Co się stanie gdy podpalisz przyprawy z zupki chińskiej? https://www.youtube.com/watch?v=SgHdpr99u6g
  23. No wiesz, wszystkim to się nie dogodzi. Ludzie różnią się inteligencją, sprawnością manualną, łatwością przyswajania wiedzy. Ale widziałem parę razy Andrzeja i jeden raz Dziadka, w akcji "pedagogicznej", i śmiem twierdzić, że trudno byłoby to zrobić lepiej.
  24. Są Spółdzielnie i są spotkania towarzyskie. Każda z tych form ma inne założenia i inne cele. Np. na Mazowszance skupiamy się na produkcji i zupełnie sobie nie wyobrażam sytuacji, że pojawia się jakiś "zielony" człowiek, nad którym trzeba stać i go wszystkiego uczyć, od trzymania i ostrzenia noża poczynając. Na to po prostu nikt nie ma czasu. Od takiej nauki jest SDM. Z kolei na spotkaniach towarzyskich z elementami produkcji, chcemy głównie wypocząć i dobrze się bawić, a nie uczyć "zielonych" podstaw pracy z mięsem. Znowu kłania się kurs SDM. Za uczestnictwem w SDM przemawia jeszcze jeden fakt: Dziadek i Bagno mają do perfekcji doprowadzoną kwestię dydaktyczną. Wiedzą co powiedzieć, co pokazać oraz w jaki sposób, żeby skutecznie dotrzeć do kursanta z wiedzą teoretyczną i praktyczną. Myślę, że SDM świetnie się sprawdza jako pierwsze źródło wiedzy i pierwszy kontakt z domowymi wędlinami, ale też bardzo dobrze funkcjonuje jako rodzaj powtórki i usystematyzowania wiedzy osób, które coś tam już potrafią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.