miro

Widzę, :grin: że nie tylko ja źle odczytałem pytanie karashell

Sorki jak zrozumiałem odwrotnie, że się zawsze sypie ..... :grin: Przepraszam.

Jeszcze może napisz na jakiej maszynce mielisz mięso ? A najlepiej będzie jak opiszesz po kroku jak robisz kiełbasę.

Umyłbym rozcieńczonym Domestosem, potem zwykłym płynem i na koniec woda z octem.

Zastanawiające jest to, że po umieszczeniu na FB pojawiają się pretensje, po co i na co taki wpis na naszym fejsowym koncie. Na ponad 460 osób które przeczytało ten post TYLKO 3 go udostępniły ?? Jakie wnioski stąd wyciągam .... JEST SPOŁECZNE PRZYZWOLENIE NA JAZDĘ PO ALKOHOLU ! [ Dodano: Nie 30 Cze, 2013 21:08 ] Wywaliłem z FB .... szkoda nerw na komentarze.

I pierwsze co, to do cycka. :grin:

Chłopie nie masz się czego wstydzić ! Pierwsze co zrobiłeś to chęć udzielenia pomocy !!! ... coraz mniej takich wśród nas i za to ci wielki szacun i niski ukłon. Że historia jest zmyślona .... i co z tego liczy się efekt. Zresztą można poczytać ..... http://pijanikierowcy.pl/ Żal du..ściska i lepiej żebym nie spotkał takich debili na swoje drodze, bo za siebie nie ręczę.

Grześ czemu się wściekasz na rolanda ? Sam napisałeś: Czyli zadziałało i o to chodzi ! Skąd wiesz że historia nie jest prawdziwa ?

Jeśli tylko jeden z czytających przejmie się i nie wsiądzie za kierownicę 'na gazie", to i tak cel jest szczytny.

Nie koniecznie literacka twórczość. A ostatni wypadek w Warszawie i kobieta z wózkiem potrącona przez pijanego kierowcę ..... ?

Jestem za ! Nie nawidzę ludzi którzy ryzykują swoje i innych życie jadąc po pijanemu. Ale taka też nasza kultura. Często, bardzo często odmawiam poczęstunku i widzę złość na twarzy częstującego, oraz słyszę ... co tam po jednym można przecież jechać ...... PORAŻA MNIE TAKIE MYŚLENIE ! Jeśli już się zdarzy, to co na taksówkę ludzi nie stać ?

Jeśli chodzi o produkty z mojego sklepu to wszystkie spełniają swoją funkcję. Okrągłe mają wysuwane dno, a owalne drugie wyciągane dno. Przy okrągłych po zakończeniu parzenia luzujesz dno i wyrób wyciskasz naciskając na docisk, a przy owalnych wyciągasz gotowy wyrób ciągnąc za drugie dno. Sprężyna i docisk są mocne i dobrane tak, że możesz zrobić cały wsad lub jego np. połowę. Do Ciebie należ jedynie wybór kształtu szynkowara. Na temat innych się nie wypowiadam, bo ich konstrukcji nie znam.

Krótka odpowiedź. Jaki rodzina taki szynkowar. A kształt, to już według upodobań klienta.

Kuter jak kuter tylko cena nie adekwatna do pojemności. Ot i tyle.

Nie budujesz samochodu tylko prostą wędzarnię. Wierz mi złożenie do kupy paru elementów może na początku będzie zagadką, ale ile będzie radości jak ci się uda ! Uwierz DASZ RADĘ !

Zgadzam się. To jest żadne rozwiązanie, to jest 300 zeta wyrzucone w błoto. Tylko czemu nową wędzarnię trzeba od razu przerabiać żeby była wędzarnią ? Ktoś kto to wcisnął do sprzedaży nie miał żadnego pojęcia o wędzeniu. Przede wszystkim jak można wędzić węglem drzewnym, nic nie wspomina o drewnie czy zrębkach ? Coś tam mamrocze o drewnie dla nadania zapachu, no to może dla zapachu spryskać perfumą Coś tam wie, ale nie wie o czym pisze. A jeśli ty mi piszesz że: Jak ktoś ma doświadczenie w wędzeniu to ma wędzarnie i jak widzi takie g.. to ..... jedynie może się uśmiechnąć i współczuć tym którzy to kupią.

Żeby tylko nie zapomnieć. :grin:

Czyli zibi się mylił, a i tak miał masełko ? Czemu słoniny nie można wędzić zimnym dymem ?

Wiedziałem że gdzieś to tu widziałem: :wink: /viewtopic.php?p=14201#14201

Dziadku nie obraź się, ale widziałem ten produkt w Castoramie. Jeśli to jest solidnie wykonana wędzarnia, to ja się poddaję. Jak w tym wędzić, jak kontrolować temperaturę ? To ja już wolę kupić używaną szafkę na ubrania robocze, wyciąć otwór wylotowy, rozpalić na dnie szafki i mogę wędzić. Ta "wędzarnia" to dobra szafka, ale na buty.

Raczej nic nie widział i nigdy nie wędził.

Tylko po co ustawiać 601 za nóż warty 50 zł ?

Zajarzyłem o co biega. Snajper tak naprawdę "pomaga", aby nie robić tłoku na aukcji. Jeśli ustawię w Allegro moje max na 600, a ktoś w snajperze na 590 to i tak ja wygram, tylko wszystko rozegra się w ostatnich sekundach licytacji.

No fakt, u mamy był PRL-owski grill do kurczaka, ale na pewno nie był to WACEK. :grin:

Dziadku Maćku taki własny kurczaczek to pyszna sprawa ! Ja co prawda nie mam takiego rożna, ale używam prezentowego Halowen .. coś tam :grin: i też jest niezły.