andrzej k

W większości , mięso obrane z obgotowanych kości dodaję do wątrobianki . :smile: Pozdrawiam

Pis Niedawno pisałeś że płucek , nie dajesz do swoich wyrobów . Mówiłeś że tego najadłeś się w tamtych czasach . Pozdrawiam

Zawsze idzie wybrać , jednak łatwiej jest jak palenisko jest na powierzchni ziemi ................ Chyba :grin:

Wszystkiego najlepszego od Andrzejka

Witam W miniony weekend byłem uczestnikiem szkolenia " Dziczyzna " w Szkole Domowego Masarstwa w Lipowej Dolinie . Miejsce to i przebieg kursu wywarł na mojej osobie bardzo pozytywne wrażenie . Przekazywana wiedza przez naszych Mistrzów jest perfekcyjna i po takim szkoleniu można już samodzielnie wykonać podstawowe wyroby domowe . Wszystkim chętnym którzy chcieliby pogłębić swoją wiedzę w dziedzinie wyrobu wędlin domowych polecam udział w szkoleniach w Naszej Szkole Domowego Masarstwa . Serdecznie pozdrawiam

Witam Wszystkich nie witanych :grin: tutaj , na wędliniarskim forum :lol:

Taką właśnie mam nadziewarkę :grin:

anerka :clap: Po wędzeniu jest pięknie wybarwiona , użyłaś peklosoli :question: Pozdrawiam

arkadiusz super robota , na cztery ręce zawsze prędzej i raźniej . :clap: Widzę że ciężar miski wymalowałeś farbą na drzwiach szafki :grin: Dobry pomysł , muszę też tak zrobić , co ja się tych moich misek nie naważę :blush: :lol: Pozdrawiam

Właśnie , kiedyś mamie zawiozłem zupę - kapuśniak , dziękowała za bigos :grin: Od kilkunastu lat nie robię do niczego zasmażek . :smile: Pozdrawiam

Z drugiej fotki wynika że pomocnika jednak miałaś , chyba że przyszedł tylko do robienia fotorelacji :grin: Pozdrawiam

Te kiełbaski są wiązane przędzą bo nie miały pary :smile: Jak dobrze moje piękne oko widzi :grin:

Na pewno nie woda na podłodze , jednak pewna wilgotność powinna być . Często podłoga była wykładana cegłą . Zresztą cała ziemianka dziadkowa była z cegły . Pozdrawiam

Tak było w starych ziemlankach . I od strony drzwi nigdy nie przemarzło . Jeszcze dawało się słomę na drugich drzwiach . :smile:

Zupa kapuściana , na gęsto :smile: . Coś mi to przypomina ............. Chyba Gonzuś się odchudza .

Ja mam 9l i jest super . Z dużego nie wypadnie :grin:

Mam pionową i taką polecam . Wybór należy do Ciebie . Pozdrawiam

W ubiegłym tygodniu znalazłem w zamrażarce :smile: po rozmrożeniu było do porterówki na przekąskę . :grin:

Obgotowuję kości , super sprawa - godzinka i mięso samo odchodzi . :smile: " spacerówki " tak , golonka mi nie smakuje . Gotowanie kiszonej kapusty 10 min , ziemniaki 8min , no i bigos na szybko po uprzednim podsmażeniu mięsa i kiełbaski 12min :lol: . Pozdrawiam

:grin: :grin: :grin:

W Pyrlandi trochę śniegu od paru dni też jest .

:clap: jeszcze nie jednej pozytywnej niespodzianki przy swoich wyrobach uświadczysz . Pozdrawiam

/viewtopic.php?p=117407#117407

Ja też tak praktykuję .

:clap: Haneczko , jak długo peklowałaś . Już widzę ile będziesz miała gości w przedziale pociągu . :smile: