W sobotę kupiłem piękną szyneczkę (z kl.S).
Oto rezultat rozbioru :
Wyszło :
- 4 kg szyneczki na wędzonki (jedną zostawiłem ze skórą)
-0,9 kg I wp.
-1 kg II wp.
-0,7 kg III wp.(do zamrażarki na śląską)
- plus kości na fasolówkę
- plus skórki (do zamrażarki)
Szyneczki będą się peklowały dwa tygodnie.
Z mięs drobnych powstały wspaniałe kabanosy w jelitach baranich !!!
Od lat nie słyszałem "chrupnięcia " prawdziwego jelita na kabanosach !
Okazało się , że kłopoty z nadziewaniem to "strachy na lachy ".
Jelita od Miro weszły (22/24) na lejek 20 mm bez problemu.
Oto fotodokumentacja :
Zastanawiam się jak dawniej ( teraz kabanosy robi się w kolagenie )
uzyskiwano równą długość ??
Pozdrawiam-