
hopek
Użytkownicy-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez hopek
-
Proponuje schab lub szynkę, tylko przy szynce najtrudnieszą rzecza jest wybór jej odpowiedniego mięśnia. Ja radziłbym schabik. Bardzo fajną sprawą są też piersi indycze lub z kurczaka. Postepujemy z nimi prawie tak samo jak ze szynką
-
Uszczelnianie drewnianej wędzarni?
hopek odpowiedział(a) na elwood temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Jeśli są zbyt duże szczeliny, to należy uszczelnić lub zniwelować jesli się da te szczeliny. pamietać należy o tym, że w wędzarni musi być regulacja przepływu powietrza (dymu). Jeśli bedziemy chcieli wędzić w bardzo gęstym dymie lub też uzyskać kiełbasę pieczoną, to przy zbyt dużym ruchu powietrza będzie na bakier z temperaturą wewnątrz wędzarni a co za tym idzie wędliny upieczone bądź nie. Pozdrawiam -
Witam Wszystkich. Zakładam ten temat, gdyż wraz z zamiarem robienia kiełbaski często pojawia się problem - jakie mięso kupić i jak je sklasyfikować. Wiem, że temat klasyfikacji był już opisywany dość szczegółowo ale i tak pojawia się za każdym razem dylemat przy zakupie mięsa (często w skepie). Mam nadzieję, ze zarówno mnie jak i innym żółtodziobom ktoś z Was prosto napisze w ten sposób : "Na kiełbasę nadaje sie łopatka wieprzowa - po rozbiorze klasa I,II,III; boczek klasa ?? karkówka itd." oraz co to są mięsa drobne?, tłuszcz twardy i drobny ? - czyli terminy często pojawiające się w przepisach Dziekuję w imieniu swoim i innych zainteresowanych. Pozdrawiam
-
Dzięki wielkie, jakie to wszystko proste jak się wie gdzie szukać.
-
Witam wszystkich. Przy okazji jako ciekawotkę podam, ze znajomy kupił w Lidlu z poczatkiem 2010 roku termometr tarczowy z sonda. To co mnie urzekło w tym termometrze to to, że mierzy dwie temperatury: jedna w srodku pieczonego mięsa, a druga temperaturę w piekarniku. Posiada ładne dwie wskazówki i skalę cyfrową i graficzną temperatury pieczonego mięsa. Nie posiadam niestety fotki, ale zapewniam Was, ze testowałem ten termometr i jak dla mnie rewelacja. mam nadzieję że go jeszcze spotkam w Lidlu. Elekronika jest dobra ale uwazam że mało praktyczna (kable)
-
no tak, tylko, że ja nic nie wiem o tych osłonkach, przypomina nylon i nie jest to na pewno osłonka białkowa więc zrobię parówkę tylko ją parząc.
-
Dzięki za odpowiedź. Pomogła ale nie na 100%. Zawężając temat do wędzenia osłonek sztucznych (nylon) taki jaki jest na parówkach tego typu \"noname\" - czy takie też wedzimy czy nie bo pojawiają się przepisy z takimi osłonkami i mowa jest o wędzeniu
-
Na zdjęciu widoczne są dwie wersje parówki Dziadka. Jedna w osłonce a druga bez. Co do parówki w osłonce nie widzę niczego szczególnego oprócz koloru, który przypomina kiełbasę wędzoną, natomiast prezentowana uprzednio do porównania przez Dziadka była blada jak kiełbasa biała. Druga wersja czyli ta bez osłonki przypomina konserwową wieprzowinę w sosie własnym. Myślę tutaj, że może przy wkładaniu do osłonki nie była zbyt ściśle nałożona, a co za tym idzie powstały szczeliny wypełnione powietrzem. Podczas zbyt długiej obróbki termiczej szczeliny te wypełniła woda (w postaci galarety) i tłuszcz. [ Dodano: Pon 01 Mar, 2010 14:01 ] Powiedzcie coś na temat wędzenia tych parówek w osłonkach sztucznych lub w osłonkach białkowych czy też naturalnych. Dziękuję. Acha, jeszcze jedno mam pytanko odnośnie przepisu na parówki Ligawy http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1210, a mianowicie podaje on w przepisie jak dobrze pamiętam 0,75l śmietanki- jak dobrze rozumiem to jest to ilość na całą wagę mięsa użytego w przepisie ????? Odpowiedzcie proszę bo mięsko już się pekluje od godzinki ). Pozdrawiam
-
Witam. Prawie wszyskie przepisy mówią o wędzeniu parówek, a w części z nich mowa jest o osłonkach sztucznych typu nylon. Czy w takich osłonkach też wędzimy ??? Co do parówek Dziadka t podeszła wodą zrobiła się galareta w szczelinach nie wypełnionych mięsem tylko powietrzem a co do koloru który przypomina wędzony produkt to nie mam pojęcia. Tak myslę. Pozdrawiam
-
np. kiełbasa pradziada, choć robiłem też inne przepisy i jedne wyszły lepiej inne trochę mniej dobrze. Ale muszę dodać jeszcze jedno abyśmy sie dobrze zrozumieli. Problem dotyczy kiełbasy pradziada oczywiście, jednak za nim kryje sie jeszcze jedna produkcja u ojca która była przepisem bardzo podobna tylko była tam i wołowina i golonka (tak ojciec kupił i tak się zrobiło)
-
nie chodzi o to bym chciał poprawiać przepisy, broń mnie Panie Boże, ale o to, że być może mylę klasyfikację. jeżeli chodzi o przepis to staram się robić 100% zgodnie z nim (nawet rodzina śmieje sie ze mnie że chyba mylę aptekarstwo z masarstwem)
-
nie dodaję żadnych chemicznych ulepszaczy, akademię przeczytałem całą a mimo to jak jest przez Was napisane nie jestem mistrzem po zrobieniu pierwszej kiełbasy lepiej dla początkujących jest gdy przepis mówi ile jakiego mięsa dać np boczku niż mięsa kl II A lu IIB bo ta druga nie jest za bardzo zrozumiała
-
nie rozumiem za bardzo o co chodzi. Nie dręczcie żółtodzioba proszę rozumiem że za chuda, za dużo golonek i wołowiny a z tym boczkiem Panie ChefPaul to za mało czy za dużo ??? pozdrawiam i Wesołych Świąt dla Wszystkich
-
Dzięki wszystkim, chyba już wiem co jest przyczyną. Najprawdopodobniej golonki i wołowina w największym stopniu. Przeanalizowałem całą produkcje i doszedłem do wniosku, ze kabanosy które robiłem były także robione z mięsa kl I i II lecz tylko wieprzowego i bez dodatku golonki a wyszły znacznie bardziej miękkie i kruche. do kabanosów nie dodawałem wody, a więc pozostają mięa wiążące. Jak na moją amatorską analizę to chyba będzie to. Pozdrawiam
-
Dziadku a czy w obecnym stanie rzeczy można jeszcze coś z tą kiełbaską zrobić (naprawić ) ???
-
może rzeczywiście za mało tłuszczu, a gdyby okazało sie że jednak jest niedoparzona to czy mogę ją teraz upiec w wędzarce po parzeniu raz jeszcze ???? A co do przepisu to bardzo proszę i dziękuję hopulele@poczta.fm
-
wędziłem w temperaturze ok 45 stopni przez 3 godz. i parzyłem w temperaturze 76-80 przez pełne 20 minut
-
twarda dla mnie to taka jak niedodgotowane mięso w rosole -trzeba mocno gryść. natomist konsystencja przypomina w dotyku kauczukowy wąż [ Dodano: Wto Gru 22, 2009 14:42 ] golonka lub wołowina stanowiła 20% w stosunku do pozostałego mięsa boczek 40%
-
Witam wszystkich. Robiłem już poraz kolejny kiełbaskę z przepisów zamieszczonych na stronce. Wszysktko teoretycznie robiłem zgodnie z podanymi recepturami. mięso uzywałem kl.1 z łopatek, szynek jako kl.2 boczek i okrawki z łopatki i szynki oraz wołowina lub golonka na farsz (2-3mm). Martwi mnie, ze za każdym razem konsystencja kiełbasy jest zbyt tęga tzn. nie ma mowy o rozpadaniu się tylko jest twarda w dotyku jak również podczas konsumpcji na zimno. natomiast odgrzewana na gorąco jest dużo lepsza. co może być tego powodem i czy tak nie powinno być. proszę pomóżcie bo ten koćowy efekt zamiast mnie nakręcać do dalszej przygody z wedlinami studzi mój zapał. Pozdrawiam i dziekuję
-
wielkie dzięki, mam tylko nadzieję, że przez te eksperymenty nie zepsuję świątecznych wędzonek, a termometr przetestuje na pewno. pozdrawiam
-
to co piszecie jest bardzo pomocne i o to mi chodzi aby wiedzieć od jakiego czasu zacząć moje eksperymenty ze schabami. parzyłem szynki w/g podanych receptur i wszystko jest ok. natomiast schaby to jak sam zauważyłem nie to samo, raz za mało raz suche a czasem ok. . dziękuję
-
nie posieadam niestety takiego termometru, i nie wiem jak on działa bo jeśli mierzy temperature samym "szpicem" bagnetu to jest o.k., a jeśli całym bagnetem to pomiar będzie oszukany. Dziękuję za odpowiedzi ale nie ukrywam, ze wolałbym aby ktoś podał mi orientacyjny czas parzenia tychze poledwic w porównaniu choćby do szynek. Pozdrawiam
-
tak podejrzewałem ale powiedzcie ile 30 min ? i zależnie od wagi czy zawsze tyle samo przyjmując w miarę jednakową grubość naszej polędwicy ???
-
witam wszystkich, poniewż nie doszukałem się pewnego szczegółu, mam pytanie. Czy szynki i schaby oraz karczki parzymy tak samo przyjmując 50min na kg ??? i czy w takiej samej temperaturze ???
-
Witam, skoro ktoś już nadał taki temat "pytanie o przepis na kiełbasę" postanawiam skorzystać i zapytać ale nie na wzór kolegi PRZEMO 2221, który chyba nic nie czytał na stronie tylko od razu chciał być mistrzem ja czytałem receptury i przepisy już ok 3 razy wszystkie a i tak rodzi się dużo pytań co do niektórych, no ale nie o tym- czytałem gdzieś opis robienia parówek chyba przez Dziadka ale mogę się mylić , nie mogę go znaleść, jeśli ktoś trafiłby na ten temat proszę o pomoc, przepis był na zasadzie szczegółowego opowiadania, dla ułtwienia dodam zapamiętane słowa "mam dużo czasu więc robię wędliny...dla wnuczki" czy jakoś tak było tam jeszcze że często robi te paróki co tydzień. Dziękuję i pozdrawiam Acha jeszcze jedno robiłem szynkę na święta i korzystałem z tabeli skróconego peklowania z tą różnicą że zamiast na 0,4 l wody dałem odpowiednią ilość peklosoli na 1 l wody gdyż tyle trzeba było jej aby zalać 1 kg mojej szynki. wszystko było o.k. tylko szynka za słona wyszła, gdzie błąd ???? peklowanie 3 dni, peklosoli było 16 dkg moczyłem 2 godz.