Skocz do zawartości

JaGra

Użytkownicy
  • Postów

    3 419
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JaGra

  1. Andrzej wszystkiego naj i zdrowia
  2. JaGra

    Wyroby Pis67 & Co.

    Aniu czy dodatkowy tłuszcz jest z karkówki ?
  3. jumbo wszystkiego naj i dużo zdrowia
  4. JaGra

    Grillowanie u Muskiego

    Ten łosoś to pewnie z Oszołoma. Czy taki stary, że nazywa się jurajski
  5. Halusia wszystkiego naj i dużo zdrowia
  6. Agrestówka na wiśni Oto mój przepis na nalewkę agrestową, a w zasadzie agrestową z domieszką wiśni. - kilogram agrestu czerwonego - litr spirytusu 65% - 30 dkg cukru - 20 dkg wiśni bez pestek - 1 kardamon - 1 goździk - pół laski cynamonu Agrest czerwony nie do końca dojrzały, owoce muszą być już czerwone, ale jeszcze lekko twardawe, na pięć minut przed dojrzałością. Moment ten trudno uchwycić, wiadomo że wszystkie agresty nie będą takie, ale staramy sie aby były takie jak opisałem w większości. Owoce należy przebrać, odrzucić podgniłe, parszywe owoce. Obrywamy czarne ogonki, zielone moga zostać. Agrest przecinamy na połówki lub rozduszamy aby pękła skórka. Cukier trzcinowy brązowy. Inny nie da specyficznych smaczków. Wiśnie dla odmiany dobrze dojrzałe, nawet mogą być lekko przejrzałe, podsuszone, ale oczywiście nie zgniłe, nie popsute, nie parchate. Owoce oczywiście drylujemy. Agrest i wiśnie zalewamy spirytusem 70% na dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach zlewamy znad osadu i zasypujemy owoce cukrem. Po tygodniu zlewamy syrop cukrowy i łączymy z nalewem spirytusowym. Pozostałe owoce nie wyrzucamy tylko wykorzystujemy do ratafii czyli nalewki wieloowocowej. Po połączeniu dodajemy przyprawy cynamon, kardamon, goździk. Jeżeli trzeba to można lekko dosłodzić. Nie przejmujemy się ziemistym posmakiem, który jest odczuwalny na tym etapie, po połaczeniu z wiśniami i po pewnym czasie ten posmak zginie. Czekamy. Raz na miesiąc kontrolujemy nalewkę. Po pierwszym miesiącu powinniśmy zrobić obciąg znad osadu. Resztki z osadem nie wylewamy, wlewamy do ratafii. Wyciągamy wanilię, kardamon, gożdzika. Czekamy. Być może będzie trzeba sciągnąć jeszcze raz czy dwa, nie wiadomo, to trzeba kontrolować na bieżąco. Czekamy. Nalewka jest dla cierpliwych, gdyż na początku agrest daje ziemisty zapach i posmak. Po dłuższym czasie on ginie, ale cierpliwośc sie opłaci. Agrest i wiśnie nie dojrzewają zwykle razem więc najcześciej odzielnie macerujemy wiśnie oddzielnie agrest i łączymy nalewki w proporcji 5 części agrestowej, 1 część wiśniowej.
  7. To nie dobrze. Nie używamy rusztu. To nie kuchnia węglowa.
  8. Arek przecież to tylko kawałek przez wodę i jesteś na miejscu.
  9. Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia.
  10. No to już wiem jaką.
  11. A dokładnie jaką ? Są różne zdania na temat płyt. Jedni chwalą szamotowe, a drudzy granitowe. A które lepsze ? Jaka grubość 2cm,3 czy 4. ?
  12. JaGra

    Wyroby Pis67 & Co.

    Jak to gdzie, u Piotrka w NML.
  13. JaGra

    Wyroby Pis67 & Co.

    Dla mnie też za chuda.
  14. To dokładnie tak jak z polskim bigosem. Każdy robi inaczej, a wszystkie dobre. Zależy też co komu smakuje. Jeden lubi pomarańcze, a drugi zielone jabłka z ogrodu sąsiada.
  15. Pisusu Ty "staruszku" wszystkiego naj i dużo zdrówka.
  16. Nie , to puma
  17. A możesz zdradzić przepisy na te metki, czy to jakaś tajemnica zawodowa ?
  18. Polska : Kolumbia 2:1
  19. Podobno jest na Marsie
  20. Masz rację. Brawo TY
  21. Trzeba mocno chuchać
  22. Niepoprawny optymista. Postawię 2 : 0 dla naszych
  23. Zamroziłem. Zobaczymy co będzie. Dziękuję wszystkim za porady.
  24. Trochę może odgrzeję kotleta, ale zrobiło mi się trochę za dużo ciasta. Mam pytanie. Czy można takie ciasto przechować ok. 2 dni i w jakich warunkach.
  25. Moje dziewczynki tak oglądają TV
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.