To jest na 100% chiński produkt.
Jednak…
najlepsze światowe marki produkują swoje towary w Azji, jakościowo identyczne jak wyprodukowane w Europie czy w stanach (nie wszyscy tylko do tego się przyznają). Pracując kiedyś u importera miałem okazję być w chińskich fabrykach. Chińczyk identycznie wyglądający towar wyprodukuje w cenie od paru centów (z materiałów bardzo niskiej jakości zawierających niejednokrotnie szkodliwe składniki) - do kilkudziesięciu dolarów za szt. ( ze sprowadzanych z całego świata najwyższej jakości materiałów) Niestety gro importerów uważa że na jednym sprowadzonym kontenerze musi zarobić na 4 następne i zamawiają towar z najniższej półki. Jednak to się zmienia bo spora część importerów dostrzegła, że Polacy przy zakupach przestali sugerować się tylko ceną a coraz częściej jakością.
Tak, że nie wszystkie towary sprowadzane zza Wielkiego Muru są "chińską tandetą", a ze względu na koszty produkcji żaden europejski producent cenowo nawet nie zbliży się do Chińczyka.
A wracając do tematu o opinie prosiłem użytkowników nadziewarek wymienionych w pierwszym poście, aczkolwiek dziękuje wszystkim za zainteresowanie się tematem.