paolodoro

a to moja dzisiejsza kolacyjka :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: ciekawe kto zgadnie co to :grin: :grin: :grin:

Kruszynka, Kazik nie przynudzasz , kurcze przypomniałeś mi młode lata :grin: , pamiętam ten sklep Rzeżnik , zawsze tam była super wystawa , przed oknem wyłożone mchy , świeże gałązki z jagodami , a nawet czasami grzybki kurki :lol: ,do tego krówki ze smalcu .... , przez trzy lata tam jeżdziłem na kolonie :grin: , ta wystawa była super , wszyscy przy niej się zatrzymywali ach wróciły wspomnienia , a mieszkaliśmy tak blisko zatoki , w tamtych czasach to mi wyglądało na takie długie baraki .... albo zwichrowane wspomnienia :grin:

Majsa , Beiot wszystkiego najlepszego , 100 latek !!!

Alltid, ot taka własna inwencja twórcza :grin:

a za oknem wiosennie i Świątecznie :grin: :grin: :grin: śniegu przybywa :grin:

:grin: małe przygotowania :grin:

no to mam i ja babki dwie , a co inni mogą to ja też , a że od razu dwie :grin: ... podobno od przybytku głowa nie boli :grin: jedna jest z kawałkami czekolady w środku , a druga z dodatkiem kakao , obie są z przepisów zaczerpniętych z książki kucharskiej " Kuchnia Polska " z 1968 r , XI wydanie , tak się prezentują :grin: a przepis jest taki : 25 dkg mąki 10 dkg masła lub margaryny 12 dkg cukru-pudru wanilia 4 duże jaja 1/2 paczki proszku spulchniającego ( znaczy do pieczenia ) 2 dkg kakao w drugiej zamiast tego była gorzka czekolada drobno posiekana , takie płatki 2 dkg masła do formy 2 dkg tartej bułki do formy przygotować formę , mąkę zmieszać z proszkiem i przesiać .Masło utrzeć na pulchną masę,dodawać kolejno żółtka , stopniowo przesiany cukier , wanilie ,wszystkie składniki starannie utrzeć , ubić i dodać pianę , lekko wszystko wymieszać , wsypać drobno posieikaną czekoladę ja dałem gorzką , lekko wymieszać , wyłożyć do wysmarowanej formy i do rozgrzanego piekarnika , piec w temp 180 - 200 * około 60 min , wyjmować gdy ciasto jest suche wewnątrz , sprawdzając patyczkiem :grin: ostudzić i wyrzucić z foremki , można posypać cukrem , polać lukrem lub polewą czekoladową , smacznego :thumbsup:

arkawroc, a gdzie pytki .... znaczy ogonki :grin: , ale i tak super wyglądaja :clap: :clap: :clap:

Dla Wszystkich Siostrzyczek i Braciszków zdrowych i spokojnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego , wesołego jajeczka i mokrego dyngusa .... życzy Paolodoro

Halinko , jednym słowem uciekająca babka gotowana :grin: ale i tak bardzo superancko wyglądaja !!! napiszę tak ... , ale fajna babka :tongue:

Aguszka , Karol bardzo dziękuję za kartkę Świąteczną :grin:

Huuuuuuurrrrra !!! :grin: PS .dobrze że nie seplenię :grin: :grin: :grin:

Buena

spokojnie :grin: uzupełni się :grin:

Siostrzyczki i Braciszkowie dziękuję za tak miłe słowa :blush:

Zbliżają się Święta Wielkanocne , a co za tym idzie znaczy jest z tym związane , należałoby coś zrobić , a że święta te najbardziej się kojarzą z kiełbaskami :thumbsup: to i one w różnym wykonaniu , do tego kilka udek .... i koszyczek ze święconką jest gotowy :lol: :lol: :lol: stara poczciwa beczka dała radę , choć nowa już czeka by zająć jej miejsce :grin:

renesi, co do chlebków Piadina , to przepis wygląda tak ,jest to coś bardzo podobnego do naszych podpłomyków 2 szklanki mąki pszennej 1/2 łżeczki proszku do pieczenia około pół łyżeczki soli morskiej ( tak jak kto lubi ) 2 spore łyżki smalcu 1/2 szklanki wody do miski wsypać mąkę , sól i proszek do pieczenia ,dołożyć smalec i wlać wodę , dobrze wyrobić , przełożyć do miski przykryć ściereczka i niech sobie odpocznie około pół godzinki , po tym czasie podzielić na takie kulki wielkości piłeczki ping pongowej , i kazdy taki kawałek rozwałkować na cieniutki około 3-4mm placek , ponakłuwać widelcem i smażyć na bardzo rozgrzanej patelni , bez dodatku tłuszczu, bardzo fajnie nadaja się jako podkład do pizzy z bardzo cienkim ciastem , lub posmarowane sosem pomidorowym i posypane serem do zapieczenia tak wygląda niby pizza na tych chlebkach , pieczona na płytce gresowej

Witam , u mnie dzisiaj :thumbsup: Tagliatellle ze szparagami i prosciutto , czyli makaron wstążki ze szparagami i szyneczką dojrzewającą :grin: oto składniki : makaron tagliatelle kilka plasterków szyneczki szparagi mrożone lub z puszeczki ( ja miałem akurat mrożone ) 1 czubata łyżka masła 1 średnia cebula 2-3 ząbki czosnku troszkę bazylii , może być kilka listków świeżej szklanka bulionu warzywnego mała gęsta śmietana sól , pieprz do smaku na rozgrzanym tłuszczu (oliwa ) podsmażamy cebulę i czosnek , następnie dokładamy szparagi i podlewamy bulionem , dusimy aby szparagi były miękkie , dodajemy śmietanę i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji sosu , jeżeli sos jest za mało gęstawy dodajemy łyżkę mąki , przed końcem duszenia dodajemy pokrojona szyneczkę i masło ,doprawiamy sola i pieprzem , makaron gotujemy al dente , odcedzony dodajemy do sosiku i troszkę , znaczy chwilkę dusimy pod przykryciem , wykładamy na talerz i posypujemy startym serem :thumbsup: Smacznego , a tak to wygląda mniej więcej na fotkach .... :lol:

Artur magiczna " waliza " jest , tylko czasami nie mieści wszystkiego :grin: :grin: :grin:

karolszymczak, też chętnie przyjmę :lol: :lol: :lol:

przed wyjazdem na zlocik do Bukowiny , należycie chciałem się spakować , wybór oczywiście padł na walizkę :grin: , ale oczywiście okazała się z lekka za mała :grin: i kilka rarytasików się nie zmieściło cóż było robić , trzeba przepakować , ale w co ??? najlepszym pomysłem był tobołek na kij , a tak się prezentowały produkty przed zawiązaniem na kiju :grin: :grin: :grin: fotki to taka radosna ma twórczość :grin: rarytasiki , które nie zmieściły się do walizki to wyroby pochodzące ze słonecznej Italii

Podlasiak Boguś wszystkiego najlepszego , 100 lat !!! :smile:

Darino, tim, Kruszynko wszystkiego najlepszego , 100 lat :grin:

madlinka, w czwartek będę w pobliżu zostaw trochę to wezmę do Bukowiny , będzie że też byłaś :grin: , super :thumbsup:

Halinko jak zawsze super :thumbsup: , ale to jest nie fair też chciałbym zjeść :grin: