Skocz do zawartości

a-nutka

Użytkownicy
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez a-nutka

  1. Hej, u mnie też tak jest. Wszyscy pytają skąd czas mam i siły na to Ja poprostu jestem mięsożerna i lubię gotować. Chlebki też kiedyś piekłam. Rodzina i goście szczęśliwi , jak coś ciekawego widzą na półmiskach. Lubię ludzi pozytywnie zakręconych No i każdy ma swojego bzika
  2. Acha! radziowi już się nie dziwię, że kursy do lodowki ciągle robił w celu przycięcia paru plasterków. Jak coś takiego chce się kilka dniu przetrzymać , to lodówkę trzeba na klucz zamknąć i klucz za okno wyrzucić, albo sąsiada o przechowanie poprosić.
  3. Witam wszystkich poświątecznie Melduję z radością, że schab a'la wędliny parmeńskie zrobił furorę, a biesiadnicy od węlinki włsnego wyrobu oderwać się nie mogli. Dobrze, że była ładna pogoda , więc można było na spacerku kalorie zrzucić. Wszystkim znajomym opowiadam w samych superlatywach o cudownej Braci Zadymiaczy i podaję stronę. A co mi tam, niech wszyscy wiedzą kto tu dymem w Polsce rządzi Za schabik chylę czoła :wink:
  4. a-nutka

    Życzenia Świąteczne

    Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje. Mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia.
  5. Witam, hej ja z Wami. Też uwielbiam rower. Sezon rozpocząłam w niedzielę. Nie wspomnę co mnie boli, ale to przejdzie. Jeżdżę najczęściej w soboty i niedziele. Staram się trzymać z daleka od dróg głównych. Uwielbiam pomykać w Puszczy Kampinoskiej. Mój rekord to 82 km jednego dnia , które przejechałam w ubiegłym roku , kiedy pomyliliśmy trasę. Rower to jest to " co tygryski lubią najbardziej"
  6. a-nutka

    Zapal świecę

    Bardzo, bardzo współczuję. 22 lata to nie jest czas na umieranie !
  7. arkdom - gratulacje . Wyszedł Ci cudnie. Pewnie tak cudnie smakował. Mój ciągle wisi i mnie kusi, uf..... Ściągnę go z haczyka dopiero na święta. To będzie 5 dni w lodówce i chyba 12 na sznurku. Zastanawiam się czy mam zrobić to 3-etapowo tj.lodówka, sznurek, lodówka . Widzę że opcje są różne
  8. A ja tak zawzięcie sznurek wiązałam, że do tej pory mi się palce goją Z drugiej strony , to jest jakieś zabezpieczenie przed moim ciekawskim w tym wypadku nosem i podniebieniem. Sznurek uniemożiwia zaglądanie andy dziękuję za wyjaśnienie
  9. Witajcie. Mój eksperymentalny schabik wisi piąty dzień. Strasznie schódł Sznureczki, którymi był obwiązany wiszą luźno - mogę spokojnie wsadzić palec pomiędzy sznurek , a schabik. Podpowiedzcie mi proszę, czy wsadzając do lodówki na trzeci etap, te sznurki mocniej pozaciskać, czy zostawić tak jak jest . Z góry dziękuję bardziej doświadczonym Zadymiaczom za dobre rady Czuj dym .
  10. Witam. Mój eksperymentalny schabik wisi drugi dzień w przewiewnym miejscu. Temperatura 15 st.C , wilgotność 70 -72. Jak to jest, że wszyscy przetrzymują go w odmiennych warunkach i prawie zawsze wychodzi? Przeczytałam co się da na ten temat. Temperatury różne , poczynając od niskich, aż po trzymanie na kaloryferze. Wilgotność też u każdego inna. W tym wszystkim jest nadzieja i dla mnie Musi się udać ! Przy okazji dowiedziałam się , że małżonek mojej znajomej też " kręci takie mięsiwka". Ma jakiś przepis babci . Nazywa ten wyrób "cudne niebo"
  11. Nie znam, takiego zwyczaju. :grin: Bo to będzie nowa moda Byle mnie koło fotek ze świnkami i drobiem nie powiesili
  12. Witam. Czytam Wasze forum i nie wytrzymałam. Schabik już leży od 2 godzin w lodówce. Jak mi wyjdzie takie cudeńko jak na Waszych zdjęciach, to chyba taniec zwycięzców wypląsam :grin: Pies się dziwnie oblizuje i pilnuje lodówki. Moja druga połowa, po obejrzeniu zdjęć na forum wprawiła w ruch "jabłko Adama". Rodzinka już popróbowała wyrobów wg receptur zamieszczonych na stronie. Dzielnie się sprawiają jako testerzy produktów. :tongue: W sklepie mięsnym niedługo moje zdjęcie zawiśnie na honorowym miejscu , jako najlepszej klientki :grin: Może jeszcze zniżkę dostanę ??? Pozdrawiam całą Brać Wędzarniczą :grin:
  13. Spróbuj garnek przykryty pokrywką , po zagotowaniu wstawić do nagrzanego (włączonego) piekarnika . Trzymaj tam aż kasza dojdzie. Ja tak robię ryż (zwłaszcza jak nie mam czsu go pilnować). Powinno pomóc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.