Henio

Malowanie to pikuś , przygotowanie podłoża pochłania całą pracę . Nie te czasy by nie poprawiać ścian, tylko tak , jak Ty to robisz . Zawsze coś trzeba przegruntować, poszpachlować , przetrzeć , przegruntować i tak do pierwszego podkładu jeszcze są poprawki . Mój kolega jak widzi produkty atlasa to nie zaczyna pracy by sobie renomy nie zepsuć . Ja swoje ściany malowałem 5 lat temu i na wiosnę to woda + szczota i szorowanko , ale farba to z pingwinkiem zewnętrzna .

Jak by co to mnie szukać w szafie :grin:

Smażone w głębokim tłuszczu , coś a'la KFC . do tego ostre sosy . Tyle podpatrzyłem :wink:

U mnie kolacja z obiadem za jednym przysiadem , smakuje lepiej , że przygotowana przez dziewczynę syna . Test na synową przeszła pomyślnie :wink: ]http://img855.imageshack.us/img855/6951/003rvc.jpg

Zapominacie koledzy o przygotowaniu ścian pod kładzenie gładzi i tu się dopiero grunty kłaniają .

Ja do naszych farb zawsze dodaję grunt . Lepiej zainwestuj w tikurillę lub podobne . Uważaj na zakupy o tej porze , bo farby trzymane w minusowych temp. szlag trafia .

Tym się nie da "spartolić" czyli narobić zacieków , no chyba że będziesz wiadrem pryskał .Do gruntu zawsze możesz dodać wody i farby i tylko szlifowanie to masakra.

Oczywiście , chyba że lubisz chrupać jak ja .

Żona mówi że mi takie na nagrobek zafunduje :wink: http://www.joemonster.org/i/ay/nagrobek_02.jpg

Mieszkańcy Urugwaju posługują się językiem hiszpańskim. Część ludności zamieszkałej przy granicy z Brazylią używa dialektu portuñol lub brazilero (odmiana hiszpańskoportugalska). To cytat z Wiki. Cała Ameryka od Meksyku po Przylądek Horn używa hiszpańskiego . Wyjątek stanowi Brazylia z porugalskim

pokemon15, Artur - ja teraz siedzę sobie w fabryce statków . Po pierwsze z mojego rocznika to już nie chcą , a po drugie to jeden z rodziny wystarczy jak jest w morzu , bo głupio by było gdyby mnie spotkał gdzieś w porcie w domu uciech :wink: Mudżyni się rozbestwili , bo jak ja pływałem to tak mnie pozdrawiali : :wink:

Big bajzel na pokładzie . http://www.facebook.com/media/set/?set=a.292534837539098.66433.234396580019591&type=1

Pewnie ci co tankowali , uciekli do Rajchu i Darino od nich odkupił sprzęt i przerobił na "suszarkę" :grin: http://youtu.be/Msb448pb07c

Jak chcecie coś mocnego to polecam http://maps.live.com/ i chociaż nie ma zdjęć Polski, to polecam jednak bird`s eye np.w Wielkiej Brytanii. Np. http://maps.live.com/default.aspx?v=2&FORM=LMLTCP&cp=sfkg1pgv99zs&style=b&lvl=1&tilt=-90&dir=0&alt=-1000&scene=42406896&phx=0&phy=0&phscl=1&encType=1 można obracać z której strony chce się patrzeć itd Shocked

Ja mam program do podglądu statków na żywo i najnowsze mapy satelitarne podaje Microsoft satelite map. Niestety w googlach się nie wyświetlają . Program ten wymaga rejestrowania się . Jak by kogoś interesowało to : http://www.google.co.in/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&sqi=2&ved=0CCoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.boloomo.com%2F&ei=B5kiUfecIoKo4gTh5IDwBA&usg=AFQjCNHVtwKTSNgrBnfzNE2FjrjS0-GxFA&sig2=58iE4xqBh6VrJDqFgreSNQ&bvm=bv.42553238,d.Yms

http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201302/1361193489_6z9z8s_600.jpg

jo

Chcemë le so zażec . :grin:

Koty to chyba jedyne zwierzaki co to sprzątają po sobie . Ciesz się że sąsiad nie ma psów , one to dopiero potrafią zapaskudzić całe miasta . Jednak to nie ich wina , a tylko właścicieli. Zrób im małą " piaskownicę " by tam się udawały , a o sprzątanie jej i wymianę piasku "poproś" sąsiada . Dobre współżycie z sąsiadem ( i sąsiadką :wink: ) powinno zaowocować tym , że z czasem piaskownica zmieni miejsce postoju i będzie u sąsiadów. Koty (samce) oznaczają swój rewir i "zapach" ich moczu potrafi być upierdliwy . Zaproponuj sąsiadowi kastrację kotów , jak nie posłucha to powiedz że ty jego wykastrujesz . Powinno pomóc :grin:

Najlepszego Mirku i zdrówka . http://www.marthastewart.com/sites/files/marthastewart.com/images/content/pub/weddings/2006Q4/wedding_champagnep224_xl.jpg

Mam nadzieję że tym filmikiem Jezusa nie obrażę :wink: http://www.safeshare.tv/w/gdhRWNSrls

U mnie "kopytko ", ziemniaki pieczone i jakieś białe szaleństwo . http://img825.imageshack.us/img825/8797/001hqs.jpg

Nie znałem osobiście , ale znałem z forum . Za wcześnie Andrzeju .

Ja rozpocząłem to blablanie , oczywiście nieświadomie . Teraz jako" suchy "marynarz siedzę w ciepełku w papuciach i dostępem do neta. Jak pływałem po morzach i oceanach , to nigdy nie spotkałem żadnej agresji wśród kolegów marynarzy z całego świata . Każdy powinien popływać i poznać smak soli na ustach i wtedy by nie było wojen , agresji , wzajemnego opluwanie się . Bardzo miło wspominam balangę z Syryjczykami w Antwerpi , przecież to muzułmanie i im wiara na dużo nie pozwala , jednak gdy Allach poszedł spac to Europejczycy w każdym calu . Podobnie murzyn to dziki na lądzie , w morzu to najlepsi koledzy do tańca i różańca . Wszyscy marynarze całego świata nas Polaków lubia i szanują podobnie jak my ich. Pamiętajcie i opamiętajcie się , wojny prowadzą ci za dębowych biurek , a my nie mamy nic do gadania .

Jajnik ,tfu jamnik :wink: