Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Była moda na długie kanały i ja taż miałem taką z ponad trzy metrowym . Najlepiej mi się wędzi z paleniskiem bezpośrednim. Gdzieś to opisałem , ale powtórzę jeszcze raz . Zachodzę na działkę , a "ukochani" złomiarze zajumali mi beczkę . Spacer na pobliski prom do kolegów , beczka jest , ale po oleju , ja pospacerowałem po flaszkę , a koledzy wycieli oba dna , umyli beczkę myjką ciśnieniową na gorąco , przeturlanie ok. 100 m. na działkę , kilka cegieł obsypanych piaskiem , kije obłamane z drzewek sąsiada ( działka nie jest użytkowana) . Ostry ogień na początek i usunięcie polan , by się tliło osuszanie bez płachty , jak się osuszyło to przykrywałem ale z otworami i pilnowanie by polana się tliły. A tak to wyglądało :wink:
  2. O MOMie. http://zbyteczna.pl/595/
  3. Henio

    Co macie dziś na obiad?

    Żołądki drobiowe , ale nie kurze.
  4. Henio

    Grzybobranie

    Dostałem trochę kurek i żona usmażyła mi je na płatach boczku surowego z cebulką :thumbsup: http://imageshack.us/a/img832/4412/001aue.jpg http://imageshack.us/a/img833/7748/003okp.jpg Druga fotka nie ostra , ale za póżno by zrobić inną :grin:
  5. Henio

    Dowcipy

    http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/400896_444517388932290_777434716_n.jpg
  6. Henio

    Podziękowanie

    :clap: :clap: :clap: Ta "reklama" powinna być obowiązkowa przed Akadamią DZIADKA. :grin: Ps. Jak ten czas zapitala Panie Wojciechu.
  7. Wszystkie wątroby solimy dopiero na talerzu , no chyba ze lubimy "twardą" jak napisałeś .
  8. Jak się kliknie na FuckBuku w szukajkę Wędliny domowe , to i takie coś się pokazuje :wink: http://www.facebook.com/pages/Wedliny-Domowe/147716798605548?ref=ts&fref=ts
  9. Szkoda Mirku bo lubiłem Twoje wpisy.
  10. A co o tym myślicie ? http://www.facebook.com/WyrobyDomowepl?ref=ts&fref=ts Wczoraj było dużo więcej fotek , ale po nocnych rozmowach na SB "wcięło"
  11. Henio

    Grzybobranie

    :grin: http://dajerade.com/media/thumbnail/64/58/64580adc0e6d83b97ffe2dc161eff8e8.jpg
  12. Zostawiłem sobie z wczorajszej produkcji pasztetu słoikowego z kawałkami głowizny trzy wątróbki indycze i dziś śniadanko . http://imageshack.us/a/img525/6854/001dhv.jpg
  13. Ja w tym robię pieczone ziemniaki . Zagotowane chwilę odlewam i dodaję trochę oleju rzepakowego i przyprawy : Papryka w proszku , sól pieprz ziołowy i wsypuję ziemniaki na tacę grillową niską i piekę do uzyskania miękkości i fajnej skórki.Podobnie robię z kurczakiem ( udka) , który kładę na wysoki grill . Udka są wcześniej ugotowane i podpiekam tylko do uzyskania skórki 15 min. Tak to cyrkluję by danie było gotowe jednocześnie .
  14. :clap: bwie
  15. Oj Haniu - tak mówią Ci z Yla , i jeszcze mają powieszony krowi ogon na maszcie i jak z niego kapie , to pada, jak wisi w poprzek to wieje , jak jest biały i sztywny , to mróz , a jak go nie widać to mgła . Pozdrawiam . Ps. Yl to po Kaszubsku Hel , podobnie jak Uć - Łódż - dwa miasta o najkrótszej nazwie .
  16. Dzięki Ci TeBe za info :wink:
  17. Jak mewa na maszt "sądze" to zima "bądze, albo nie bądze" . Tak Kaszubi przewidują. :wink: i to się sprawdza . :grin:
  18. No to rano trzeba iść na pachtę po orzechy włoskie :grin: Faktycznie piż..i jak na przystanku gdzieś tam :grin:
  19. Żeby rozładować atmosferę zapodam autentyczną anegdotę . Po II Wojnie Św. Stocznie przechodziły z nitowania blach kadłubów statków na spawanie . Prekursorem był Prof. Adolf Polak z Politechniki Gdańskiej . Podczas wizyty jakiegoś tam ministra profesor objaśnia w Stoczni Lenina co i jak się robi . Minister zadowolony z owej nowości mówi do profesora , że trzeba będzie wysłać niterów na tygodniowy kurs spawania i zmienić technologię. Profesor (Lwowiak) znany z ciętej riposty odpowiedział : Nu po tygodniowym kursie , to mogą zostać ministrami , spawać nie będą. Autorytet i wiedza uratowały go przed zsyłką . :wink:
  20. Henio

    Dziadkowe wyroby.

    Dziurki jak w feralnej kiełbasie Pokemonka :wink: :grin:
  21. Henio

    Nasze wyroby

    Słoność się wyrówna po ochłodzeniu w lodówce do następnego dnia . Cartoon network rządzi :grin:
  22. Z żywnością można robić cuda , o ile jest to firma rodzinna (mąż i żona) do pierwszej kłótni. Tam byli "obcy" i za podpadki chcieli "utopić" szefa . Ale to tylko moje zdanie. Widziałem w Niemczech przeładunek mięcha z auta na auto , wypadło trochę , podniesiono z parkingu i załadowano do skrzynek . Wszędzie kantują , a jak nie widzimy , to zjemy .
  23. Jako dziecko miałem stały dostęp do oleju lnianego i dlatego uwielbiam smaki dzieciństwa . Pamiętam też wytłoki z olejarni u nas zwane kołaczkami , służyły one do odkarmiania cieląt po odstawieniu od piersi . My jako cielęta żeśmy sobie łamali kawałki i zajadali , rarytas , to jak były maczane w świeżym miodzie . Andrzejku - samo siemię lniane , tak jak piszą Arek i einshel jest na pewno zdrowe ale w smaku be . Ty chleba nie jadasz , bo mógłbyś dodawać do ciasta i posypywać .
  24. Tak Grzesiu - ta sama flacha . Moja to też Grażka , ale ja jej tak nie wyszkoliłem , żeby mi robiła śniadanko :mellow: . Następna będzie lepsza :grin:
  25. U mnie od kilku dni śniadanko to olej lniany deczko posolony i chlebek (nareszcie nasz polski) Samo zdrowie . http://imageshack.us/a/img545/2156/002vns.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.