O to mój przepis na juchę
Trzykrotna jucha carewicza.
Przepis na juchę dla 6 osób.
Zaczynamy wieczorem dzień przed posiłkiem.
Potrzebujemy, co najmniej 7 rodzajów ryb:
1 sandacz
2 średnie szczupaki
4 średnie okonie
1-2 kg drobizny jak np miętus, wzdręga, płoć, karaś, jazgarz.
1kg ziemniaków
6 marchewek
6 średnie cebule
czosnek
sok z cytryny
seler
por
3 natki pietruszki
czarny pieprz (niemielony)
biały pierz(mielony)
ziele angielskie
gorczyca,
jagody jałowca
liście laurowe
świeże i suszone łodygi kopru
Woszczyznę i przyprawy dzielimy na 2 części.
Drobiznę gotujemy na małym ogniu w 5litrach wody z woszczyzną nawet do 2 godzin.
Wywar przelewamy przez drobne sito lub jeszcze lepiej przez tkaninę.
W międzyczasie czyścimy i filetujemy szlachetne ryby.
Filety szlachetnych ryb skrapiamy z sokiem cytryny i dajemy na noc do lodówki.
Wywar uzupełniamy woda(1-2l), dodajemy łby, ości, ogony i 2 cześć woszczyzny, 2 cebule, 2 ząbki czosnku gotujemy na wolnym ogniu do 2godz.
Wywar doprawiamy starannie solą i pieprzem, przelewamy przez drobne sito lub jeszcze lepiej przez tkaninę.
Gdy ostygnie dajemy na noc do chłodnej spiżarki lub lodówki.
Na następny dzień
Wywar gotujemy trzeci raz, ale tym razem najlepiej w żeliwnym kociołku na otwartym ogniu, doprowadzamy do wrzenia, dodajemy poćwiartowane ziemniaki, marchew pokrojoną w talarki, cztery małe cebule (najlepiej połówki przypieczone na blasze lub patelni) 4 łyżki drobno posiekanego koperku, sól i świeżo zmielony czarny pieprz. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 20min.
Następnie dodajemy pokrojone filety i gotujemy na małym ogniu przez 5-10 min
Wywar ma tylko pykać. No i na sam koniec doprawiamy sola i pieprzem, jak kto lubi ciut mielonej, ostrej papryki nie zaszkodzi. Ja sam dodaje sos rybny, ale naprawdę kropelkę.
Smacznego
:grin: