Radek.

Dzięki Bardzo przyjemny zapach i posmak cytrusa na podniebieniu. Dlatego robiona po raz kolejny. Krajalnica MA-GA 310p. Służy u nas od 20 lat BARDZO dziękuję Miło czytać

Polędwica peklowana w pomarańczach

Dziękuję Salami bardzo dobre, ale do pełni smaku to jeszcze trochę Bardzo dziękuję Tak, jelita wołowe proste. W tym roku salami mam w różnych osłonkach, ale wszystkie naturalne. Wołowe proste, wp 36 +, kątnice baranie, kątnice wp, Trochę z tym roboty przy ważeniu, bo farsz ten sam, ale osłonki różne. Za to mogę sobie spokojnie degustować salami o różnej dojrzałości. Wszystko to zajmie mi parę miesięcy, ale mam nadzieję skończyć, do czasu robienia rozsady ogórków

Salami Ostre z Bukowiny. Dzisiaj „stuknęły” mu dwa miesiące. W dojrzewalni jeszcze dwa batony, ale dużo im brakuje do założonej utraty wagi. Nabierają mocy

Nie inaczej. Dzięki

Smak będzie mocny, ale nie dominujący. Po poprzednim salami, robionym kilka lat temu, zostało oczywiście tylko wspomnienie i dopisek w brulionie - „do powtórzenia”. początkowe 5,65 – 5,72, 15.12.2024 około godz. 13, do 5,1, 17.12.2024 około godz. 9. Został mi ostatni baton Fueta. Był równo dwa miesiące w dojrzewalni i stracił 50 % wagi – tyle ile chciałem. Poprzednie były rozkrojone przy utracie wagi 40 i 45 %. Wszystkie w smaku super Warto spróbować salami na różnym etapie dojrzewania i poznawać jego smak. Tego w woreczku znam, bo do tej utraty wagi, robiony nie pierwszy raz. Za radą Grzegorza (Grzewloda) zapakowałem z osłonką, nie odsysając powietrza. Zobaczymy. Będę w pełni zadowolony, jak dotrzyma do lata i zachowa smak pieczarki

Sto Lat w zdrowiu Zbójaszku. Wszystkiego najlepszego

Moje salami z koprem włoskim. Szynka kl. I – rozdrobniona na sitku 6 mm Słonina 30 % wagi szynki, pokrojona w kostkę Przyprawy na 1kg Peklosól 28g Gałka 0,2g Chili 1,5g Chili płatki 1,5g Koper włoski prażony i zmiażdżony (lekko) w moździerzu 4g Czosnek granulowany 1,5g Pieprz biały 2g Dekstroza 2g Cukier trzcinowy 2g Wino czerwone wytrawne 20 ml Kultury SBL 48 wg instr. producenta Kątnice wp Fermentacja do pH 5,1 Salami cały czas w dojrzewalni. Bardziej szczegółowo o tym salami i innych wędlinach, powiem po okresie dojrzewania. Więc jeszcze trochę czasu się zejdzie

Myślę, że to minimum. W Bukowinie jest i dlatego wędlinki ośnieżone Dziękuję Jeden z przepisów na Finocchionę podaje Mariański. Swój przepis podają Ruhlman i Polcyn. A ja podam swój

Salami z koprem włoskim. Zrobiłem je w kątnicy wp. W dojrzewalni od 17 grudnia 2024 i straciło 37 %. Pozostałe batony, zostaną na kilka tygodni w dojrzewalni. W komorze jakby trochę luźniej, ale to jeszcze kilka miesięcy nim zakończę sezon.

Jakbym swoją widział

A ja w swoim czasie.

Dzięki Chłopy za dobre słowo Fajnie przeczytać, że się Wam podoba Pozdrowienia spod samiuśkich Tater

Bardzo smutna wiadomość. Wyrazy współczucia dla Rodziny (*)

Salami Ostre z Bukowiny. Pierwszy baton rozkrojony. Po 6 tyg. stracił 34 %. Następne batony będą krojone bliżej 40 %. Smak bardzo OK Ostre jak trzeba

Nieprędko. Pomagać im nie będę i złapią trochę od "sąsiadów" Jak wiesz wędzenie hamuje rozwój pleśni szlachetnej, a od strony "tłustej" - zupełnie. Jak jest z dziką, to nie wiem. A właściwie to już wiem. Fotka Affumicaty sprzed trzech i czterech lat. Jak widać, nic złego im się nie dzieje Ostatnie boczki były robione identycznie. Dlatego gorąco namawiam do stosowania pleśni szlachetnej. Jeżeli ktoś nie umie sobie poradzić z zaszczepieniem, to ja chętnie pomogę . Bardzo dziękuję

Boczki wiszą. Trochę ciasno się zrobiło

Dzisiaj w wędzarni boczki podobne do Pancetta Affumicata. Będą tam do wieczora

Reniu Wszystkiego najlepszego. Sto Lat w zdrowiu

Dziękuję No to może... I obwód w pasie ... A tam Do komory dokładam, ale i już troszkę wyjmuję Grzegorz mówi że specyficznie, ale pachną Właśnie tak Co kto lubi ...

Trochę się ostatnio zadziało u mnie w dojrzewalni. Przybyła polędwica, Bresaole i Bundnerfleisch, a właściwie jego namiastka. Kilka dni temu, Szefowa upiekła Małgośki

Małgoś, wszystkiego najlepszego. Sto Lat w zdrowiu

Spoko

Tak. Przy okazji dojrzewek. Ani tego, ani tego. Pasteryzuję trzykrotnie w garnku. Tzw tyndalizacja.

Dwa i pół roku, to dla słoniny tyle co nic. Tym bardziej w puszce