Hubert1

Mam Led Lenser T7 od 2 lat, nie oszczędzam jej, prawie codziennie używana, można czasem w dobrej cenie wyrwać na allegro.

trzeba być przyjaźnie nastawiony do myśliwych a dziczyzna sie znajdzie:)

dzik jest teraz po 2,5 zł, sarna 12 zł Opłaca sie brać na własny użytek zamiast do punktu skupu.

W dzisiejszych czasach, dziki już nie mają huczki w zimie tylko cały rok (łatwy dostęp do żeru, głównie kukurydzy). Także robienie przerobów z odyńca niesie za sobą ryzyko nie miłego zapachu. Najlepsze są dziki do 50 kg i to płci żeńskiej. Kto robi przeroby po raz pierwszy może uznać, że to normalny zapach, ale przerabiając ileś tam różnych sztuk, z łatwością rozróżni odyńca od loszki. Pozdrawiam, Hubert

Sarnina jest doskonałym mięsem, zastępuje wowołowe, lepiej się "puszcza" klej. Co do wędzenia, to trzeba bardzo uważać, żeby mięsa nie przesuszyć, ono jest samo w sobie bardzo suche. Proponuję gorsze mięso przeznaczyć do kiełbasy, a z lepszego pyszne szaszłyki czy pieczenie z różnistymi sosami. Pamiętajmy, że sarny właśnie są w okresie rui, i kozły mają specyfyczny posmak mięsa. Pamiętajmy, że sarny właśnie są w okresie rui, i kozły mają specyfyczny posmak mięsa.

Patroszyłem już wiele kozłów, ale z czymś takim niemiałem do czynienia, z całą pewnością nie są to gzy. Nieryzykowałbym, tuszę najlepiej głęboko zakopać.

Smalczyk, cebulka, pieprz, usmażyć, na koniec posolić-pycha. Nadmiar można zamrozić. Do klusek wątrobioanych można też dodać. -

Ja daję trzy próbki z w/w miejsc i zawsze jest ok.

Najlepiej zawieźć całą tuszę do weta-wtedy sam pobierze. Można dać jeden wycinek z przepony(od strony grzbietowej najlepiej)), drugi z żuchwy a trzecią z przedniego stawu kolanowego. Generalnie z miejsc silnie unaczynionych i pracujących.

Gzy w okresie zimowym u saren najcześciej gnieżdzą się w combrze, nieciekawy widok przy skórowaniu, lecz nic nam nie zagraża nawet jak go przez przypadek zjemy (gza). :smile:

Kaciak, Jak bym strzelał kilka dzików to też bym hukające czy stare oddawał do skupu, ale jak strzele jednego po 30 nocach nie przespanych to żal oddawać do skupu... Darz Bór!

Dobrze jest comber z zająca obłożyć surową słonką(bardowanie), i koniecznie wyciąć pozostawiany skrom (tłuszcz) gdyż obniża znacząco smak potrawy. Pasztet z zająca tak jak pisała EAnna-przednia potrawa.

świeże mięso należy wychłodzić, potem wg. upodobań podzielić. Ze starego odyńca mięso się jak najbardziej jest zdatne do spożycia, polecam zalewę octową z jarzynami.

Gdzie tak dobrze płacą za sarnę :question:

Gratuluję i życzę Darz Bór koledze. p.s łapy niedzwiedzia uważane są za przysmak... :tongue: