Skocz do zawartości

Mark

Użytkownicy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mark

  1. Ja w tym roku robiłem coś takiego (można by to chyba nazwać pikle) bo na konserwowe w ujęciu tradycyjnym były za duże i może i by się zrobiło ale za mało by było w słoiku ogórków. http://img821.imageshack.us/img821/5219/obrazfl.th.jpg Zrobiłem tez wersje z zalewą lekko musztardową. Obie wersje smakują i coś czuje ze zimy nie odczekają . A co się dzieje w słoiku a no na dnie marchewka potarta lub w plasterkach, ciut pietruszki i selera. Trochę papryki pokrojonej w kostkę (czerwonej u mnie ale pewnie żółta też by się przyjęła). Ważne seler naciowy nie koniecznie oszczędnie (wersje z natką pietruszki uważane są za mniej smakowite). Do tego gorczyca ewentualnie ziele angielskie i liść laurowy. Zalewa wg proporcji z zeszytu matki a tego nie mam pod ręką. A żeby nie było całkiem OT: http://a.imageshack.us/img688/4641/obraz1dy.th.jpg Uploaded with ImageShack.us
  2. No właśnie o efekt końcowy takiego kiszenia (mnie nie znany) mi chodziło. Jeśli kisimy na małosolne to nawet nie do końca kisimy. Ja nigdy małosolnych w słoikach nie robiłem, zbędną robota. Małosolne można w dużym słoiku czy nawet w garnku zrobić i tak zaraz znikną. A w przypadku ogórka kiszonego skórka w całości to jest jedna z rzeczy która o ogórku świadczy jak się go ściśnie to dla mnie ma nic nie wypływać i wszystko ma w środku zostać, Stąd moje obawy o jakość tak ukiszonego ogórka, to znaczy może wyjść coś innego niż ze tak powiem kanoniczna postać. EAnna tez jestem takiego zdania czemu dałem wyraz, dla mnie gorzki koniec ogórka ma znaczenie tylko w mizerii i tam gdzie się ogórek obiera. Ale jak ma się kisić czy ocet powąchać to nie ma to znaczenia
  3. Sugestia żeby się sugerować opiniami jest dobra. Ale gorzka prawda jest taka ze jeśli chodzi o konkretnego lekarza to lepiej jest być czyimś znajomym etc. u gorszego lekarza niż być zwykłym pacjentem u najlepszego. A to ze jest Ci lepiej to żaden argument. Kiedyś bolał mnie ząb i miałem rano już iść się umówić na wizytę (do sąsiadki) ale przestał bolec i nagle okalało się ze 50 m to za daleko. No i przyszedł długi weekend zgadnij ile szukałem dentysty i ile więcej mnie to kosztowało (szczególnie ze obok mam "sąsiedzką" stawkę). Bólu nawet nie próbuję wyceniać
  4. Zbóju jeśli chodzi o moje zdanie to wydaje mi się ze nie potrzebnie obcinasz końcówki ogórków. Rozumie ze chodzi Ci o gorzki koniec. Ale jeśli chodzi o moje doświadczenie to wydaje mi się ze ogórek z naruszoną skórką może się inaczej zakisić niż ogór w całości. Rodzinka od zawsze kisiła w całości i było ok.
  5. Na początek chciałem się przywitać bo to mój pierwszy post wiec WITAM ! Ja też produkuje przecier ale technologie mam inną. Pomidory najlepiej małe. Nacinam "na krzyż" na dole i do gara sparzyć odcedzam. Następnie obieram ze skórki. Jak są małe i dobrze sparzone to biorę pomidor do prawej reki i przeciskam przez "popielniczkę turystyczna" czyli lewa rękę tak układam składając palec wskazujący i kciuk żeby stworzyły kółko (jak znak ok). Skórują się idealnie jak są małe. Kiedyś lądowały w blenderze. Ale umarł dzbanek a przez brak części zamiennych poszedł w odstawkę. Obecnie leci przez maszynkę zelmera (i tu znowu dobrze jak są pomidory małe bo nie trzeba ciachać). Potem przecier leci do gara jest gotowany i do słoików. Można ciachać blenderem ręcznym. Ale to mało praktyczne i średnio wydajne i nie ma kontroli nad mieleniem. Co do grubości sitka sprawa umowna. Ja robię na najgrubszym i na średnim (zestaw zelmera). Cieńsze sitko na zupy grubsze do sosów nap do pizzy. Na maszynce się robi fajnie bo jest ciągłość produkcji. A blenderem z dzbankiem czy ręcznym jest troszkę machania trzeba napełniać przelewać itp. A na maszynce idzie jak z automatu. Przerobienie dwóch skrzynek ok 30 minut bez uwzględnienia czasu jak sobie w garnku bulka. Czas pracy nie uwzględnia sprzątania .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.