Kochani. Moje już chyba 3-letnie doświadczenie w dystrybucji kalendarza ,uprawnia mnie chyba do kilku uwag. Jestem za takim kalendarzem ,bo też ,mimo elektroniki korzystam z tradycyjnych metod notowania. Nie wiem ,czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego ,że robiąc kalendarz tradycyjny , zamawiam w drukarni kalendarze ,wyłącznie na własną odpowiedzialność i na własne ryzyko. Za tegoroczną edycję Naszego kalendarza zapłaciłem z własnej kieszeni dawno temu...Teraz przy dużym wsparciu Mirka usiłuję go sprzedać. Mamy już 13.01. , a ja jeszcze "bujam" się z 30 kalendarzami zwykłymi w cenie 8 PLN + wysyłka. Na 2015r. zamówiłem 100 szt. kalendarza VIP i 300 szt. kalendarza standard. Po każdej akcji sprzedaży kalendarzy wysyłam szczegółowe rozliczenie do Mirka i szefa KPP. Pomysł z kalendarzem książkowym jest świetny, ale....uważam ,że jest możliwy do zrealizowania tylko w sytuacji przedpłat "w ciemno" . Nie pytałem jeszcze w "mojej" drukarni o minimalny nakład ,ale zapewne nie będzie mały. Bez sponsoringu i reklam ,raczej nikt nie zdecyduje się na duży nakład i próbę sprzedaży na tzw. wolnym rynku , a nie tylko w wąskim gronie Naszej Braci. Z przykrością trzeba stwierdzić ,że nie tylko w temacie kalendarzy ,ale też koszulek, naklejek, znaczków i niestety zlotów ,powtarza się sytuacja hura zapisów, a jak przychodzi do płatności to w niektórych przypadkach , podkreślam w niektórych ,nie dochodzi do płatności ( w poprzedniej edycji kalendarza , było kilka osób ,które zapisały się na kalendarz i do dzisiaj nie zapłaciły , widuję je czasami na forum). Ratunkiem może być sponsor np. producent przypraw, hurtownia dla domowych zadymiaczy itp. ,ale musimy się zastanowić ,czy jesteśmy tym zainteresowani. W razie W jestem do dyspozycji. Pozdrawiam. Jacek P.S. Nie sprawdzałem ceny takiego kalendarza, ale biorąc pod uwagę cenę z postów powyżej i min. nakład 500 eg. wychodzi jak nic 500szt x50,00 PLN = 25 000 PLN .......