fantomek

Dzieki woytas w,smaku podobnie. Taki efekt spowodował kolejne działania/wyzwania. Wedliny sklepowe idą w zapomnienie.

Trzeba bedzie a co to za impreza?

Wszystkim serdeczne dzieki za rady i pomoc bez nich nie wyszloby tak trzeba zorganizowac kiedys wspólne wedzenie braci przy buteleczce....

Tak to wygląda w,środku Oczywiscie jeszcze nie wszystkie napoczynałem typu boczek czy polędwica -) Ale te super na słoność pewnie jeszcze lepsze będą jak poleżą

Dzieki stary. A czy po parzeniu mogą wisiec w garażu noc czy do lodówki?

Myślalem ze do powietrza w wędzarni tylko a nie,wody czy mięsa w środku

Ok to wiem ale nie mam termometra wiec? Odrazu powedzeniu parzymy czy ma poleżeć? Po parzeniu jeszcze jakas czynność? Mam polędwice szynke łopatkę [Dodano: 18 kwi 2019 - 19:40] Tak do po wyjeciu wyglada [Dodano: 18 kwi 2019 - 20:03] Czy ten termometr do mierzenia wody i temperatury mięsa może być

Czy takim termometrem moge mierzyc temperaturę wody i miesa w środku

Co dalej zatem? Z tym robic

Ok jak zdejmę co dalej mam robic? w jakich warunkach i ile czasu?

Ile czasu juz do jakiego efektu?

Zastanawiam sie ile jeszcze czasu jak wyczuc ze to juz dotykajac sa miekkie [Dodano: 18 kwi 2019 - 17:08] Zastanawiam sie ile jeszcze czasu jak wyczuc ze to juz dotykajac sa miekkie [Dodano: 18 kwi 2019 - 17:17] Po 4h tak to wygląda

Drodzy efekt na tę chwile prawie 3h w temp. 45-60 załaczam foto [Dodano: 18 kwi 2019 - 16:16] W,zal

Dzięki Maciek, ok żebym teraz tylko czegoś nie schrzanił

I jeszcze jedno co mnie zaniepokoiło co oznacza ze niektóre kawałki sa miejscami sinawe? [Dodano: 18 kwi 2019 - 07:40] Tak to wygląda

Ok wybiegnę z pytaniem jak przeprowadzic ile czasu jaka temp. Etc parzenie tych moich wędzonek? I ile czasu potem mogą leżeć do spożycia?mrozić?

A po czym stwierdzic ze już suche i można zacząć wedzić co do czasu chodzi mi o orientacyjny zeby surowe nie bylo.Wiadomo ze potem będzie parzenie.

Wszystko jasne teraz dzięki. A jak z czasem?

Ociekanie dwie ostatnie fotki pokazują. Poprostu na ruszcie piekarnika rozłożone a pod spodem folia na skropliny. Eanna a w jaki sposób osiągnąć "bez dymy i z większym przewiewem" a jak "puścić dym" i ile czasu myslicie jutro przy tym wkładzie nalezy wędzić?

Witam ponownie kolegów i koleżanki. Nadszedl kolejny krok i coraz wiekszy stres przed debiutem. Mięsko leżało w zalewie 11 dni. Dziś wyjęte opłukane pod zimną wodą i wyłożone na kartce w lodówce do ociekania. Plan jest taki aby jutro 6 rano na haki dać wywiesić na 2h w garażu z uchyloną bramą. W tym czasie rozgrzać wędzarnię i suszyć przy otwartych drzwiach temp 30-40 stopni przez 1h, nastepnie zamykamy dajemy drewna do temp. 50-60 stopni i wędzimy. Czy plan dobry ? Coś dodać zmienić? Drewno przygotowane olcha. Spróbuje dodać zaraz zdjecia z ociekania.

Dzięki wszystkim bo już w lekkim stresie byłem to mój debiut pierwszego wędzenia wiec taki stres-) mam dwa pojemniki 5 l q 5 tam łopatka wieprzowa, schab bez kości szynka wieprzowa, kawałek boczku razem 8.2 kg miesiwa. Stres dopiero przedemna jak będę wędzić za 10 dni

Czyli nadal nic nie wiem czy podane przezemnie proporcje które zastosowałem wczoraj są odpowiednie do peklowanie 10 dni? (Dodam że jeszcze dawałem z tego nastrzyki 40ml nq 1kg) czy dosypać peklosoli. Mam to w dwóch pojemnikach po 5l.

Jest ok moja proporcja ww.

Dalem 140g peklosoli na 3.8 kg mięsa na 1.7l wody

Straszna rozbieżność czemu? Podał 36g na litr a Arkadiusz aż 100g na litr. Ja dałem 32.5 na litr nu za mało? I na strzyk z tego wywaru gdzie leżą zatopione w różnych miejscach ok 30 ml na 1 kg