SZCZĘŚCIARZ

No i się zaczęło :grin: :grin: :grin: Wyjaśnię: pojecie polędwicy drobiowej miałem na myśli nazwę swojego farszu składającego się z fileta drobiowego i kompozycji przypraw.Nazwa gotowego produktu to poledwica drobiowa w przyprawach. pozdro

Nie omieszkam wstawić fotek. co do sprawowania w praktyce to mogę powiedzieć ze juz takie osłonki używałem tylko innej marki i jestem zadowolony. Bardzo ładnie wyroby wyglądają(ja wsad robiłem z polędwicy drobiowej) a co do smaku to nadają takiej fajnej ostrej(w zależności od przyprawy) nutki.Pychota. za 2 tygodnie będę robił takie i inne smakołyki na wesele to wstawię foty.

Dzieki .pozdrawiam

Witam. Gdzie mogę zakupić osłonki z przyprawami??

Brak azotynów w solance!!!Do solanki mogłeś dodać w tym przypadku kwas askorbinowy lub izoaskorbinowy .ps. z taka ilością peklosoli to w 3 dni bym zrobił szyneczki.

Od masowania do dodatków funkcjonalnych to jeszcze daleka droga. Nie należy aż tak dramatyzować i przesadzać. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł a nie przy marynowaniu lub peklowaniu wiec takie urządzenie uważam za zbędne chyba ze do produkcji przemysłowej lub wysoko wydajnej...

Masownica w wersji mikro. Jeszcze dodatki funkcjonalne i wydajność 200% w 2 h.

To sa przepisy GNP,GHP, HACCP, Dodam ze przepisy określają przydatność 7 dni od uboju a często sie zdarza ze 7 dni przypada od pakowania i etykietowania

a ja bym radził zapeklować mięso na kiełbasy wcześniej niż 2 dni. Dodasz 1,8 kg na 100 kg i nie powinno się popsuć nawet przez 2 tyg tylko przestrzegaj temp do 10 st C. Z mojego doswiadczenia powiem iz mieso lezy dłuzej zapeklowane tym kiełbasa wychodzi lepsza. Nie zamrazaj miesa bo to traci kilka własciwosci.. pzdr.

Zmień hurtownie bo Cie rąbią. Ja wczoraj kupowałem po 1,50 zł/kg.

takie magnetyzery to ja miałem 4 lata temu i powiem ze to nic nie daje. Przetestowałem na 1.9 tdi VW gdzie jeździłem dużo km i sprawdzałem spalanie paliwa.Nie testujcie tego bo szkoda kasy i czasu.

do 2-3 kg maszynę?? jak by było 20-30 to już można się zastanawiać...

dobrze nie osuszona podczas wędzenia, nie do peklowana i w dodatku jeszcze surowa w środku.30 min to się parzy podroby a nie szynki chyba ze maja przekrój 3 cm.proponował bym spzrzyc szynke jeszcze raz.

... Mogę przepracować miesiąc i nauczyć was wszystkiego co trzeba,posiadam bardzo dobre receptury,kontakty w firmach ze sprzętem masarskim i przyprawami ,mam doświadczenie na kierowniczym stanowisku i wykształcenie kierunkowe ale to już zależy od wynagrodzenia. kontakt na PW

nie wprowadzam partackiej roboty to raz, a dwa to chodziło mi że starzy rzeźnicy nie używali wag na prywatkach.

To zrób taki sam wyrób dwa razy. Powodzenia.Polecam Ci jeszcze lekturę tego tematu. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1020&highlight=solanka++jajko A Ty zrobisz taki sam wyrób dwa razy? Nawet jeśli będziesz miał wagi?jestem pewny na 100% ze nie zrobisz!!!!

Każdy ,,stary dobry fachowiec" nie używał wag ,mierzył wszystko na oko i wychodziło pyszne.poza tym to przyprawy daje sie według gustu . pozdrawiam

Niestety u mnie wcale nie jest tania wynika to chyba z małej ilości gospodarstw ,które hodują świnie. Rozmawiałam w okolicy z dwoma rolnikami , każdy z nich cenił po 10zł/kg półtuszy :sad:Chorzy sa?? 6,60 to max.ja bym ich wyśmiał. Ja robię tak: jadę na rzeźnie i przy skupie zagaduje rolnika aby mi sprzedał żywca( obecnie cena 3,80) a ja go przekazuje do uboju na usługę, płace za żywiec od reki( ubojnia płaci min 30 dni i czasami więcej), czasami dorzucę 20 gr na kg, za usługę płace 50 zł( razem z badaniem)-otrzymuje 2 półtusze i podroby a krew i jelita jak chce.Ubój z rozbiorem na części zasadnicze kosztuje 70 zł. [ Dodano: Czw 09 Gru, 2010 14:19 ] 15 to przesada i to bardzo duża . 4 kg to max( 3% ubytku sie liczy)