Ja raczej się nie skuszę połowę batonu dostał nasz Klakier, połowę zjadł i gdy synek zaniósł mu kostki ze skrzydełka to się nimi zajął a krakowską zostawił. Wychodzi na to że zachwycony nie był. [ Dodano: Sro 24 Sie, 2011 20:01 ] marek301 napisał/a: Kto wie, może wręcz substancje wyprodukowane przez tę pleśń okażą się pożytecznymi dla zdrowia? Bez badań na to pytanie nie odpowiemy, tak więc decyzja należy do właściciela tej niewątpliwie interesującej kiełbasy! . Nic nie stoi na przeszkodzie Marku, cobys takie badania przeprowadził W celach badawczych Klakier na pewno jedną by oddał