Proszę o pomoc ,gdzie popełniam błąd wędząc szynkę ? Szynki nie większe niż 1 kg. Zalewa wg przepisów z XIX w wygląda tak.:Na 5 kilo mięsa daj z uwagą 20 dkg soli i utrwalacza 1 dkg (saletra) kolędry i pieprzu oraz czosnku dodaj wg upodobanie lecz z umiarem,do tego starczy 2,ltr przegotowanej a wystudzonej wody. Najsampierw mięso natrzyj na sucho i takowe przechowuj przez dni dwa w komorze,a potem 21 dni w pozostałej ilości zalanej wodą" Tyle opis tylko wagi podane były w uncjach.Trzymam się tego przepisu jak niejeden teściowej.Wędzenie odbywa się wg zasad opisanych na forum.Potem parzenie i pozostawienie szynek w tej samej wodzie. Suszenie i do lodówki. I niestety często okazuje się,że wyrób jest smaczny lecz niestety wiórowaty. Czemu?