Witam Chciałbym uzupełnić mój post powyżej. Wiem, że zakwaszam śmietankę bakteriami mezofilnymi, które są np. w zsiadłym mleku, lub w kefirze. Chodzi mi o to, czy można zaszczepić bakteriami np. z saszetki. Taką saszetkę mogę mieć zawsze pod ręką. Chyba, że to głupi pomysł. Druga sprawa to, czy do zmaślenia śmietany można posłużyć się np. małą "Franią". Są takie dostępne za niewielkie pieniądze. Są maselnice, gdzie obroty są około 1300 na minutę, to może taka "Frania" też by się przysłużyła. Robiąc ręcznie robimy to jednak powoli, czy w maselnicy ręcznej, czy np. w słoiku, pecie. Duże obroty mogą wpłynąć negatywnie na końcowy efekt. Może ktoś to wyjaśni jednoznacznie. Pozdrawiam masgar