chyba lekko Pan przesadził ze wzrostem zadłużenia bo frank podrożał o około 25% co daje wzrost zadłużenia ze 180 tys do 225 tys. Dlaczego Pan nic nie wspomina ile zaoszczędził na spłatach do tej pory w stosunku o tego kto wziął kredyt w PLN. Dlaczego tak nie wiele się mówi o tym ile i kiedy taki frankowicz straci bo wg wyliczeń bankowców przy tej cenie franka dopiero w 2016r wyrówna się koszt takiego kredytu z kosztem kredytu w zł. Dlaczego zyskiem kredytobiorcy nie chcieli się dzielić z państwem a stratą to bardzo chętnie? Oczywiście że jest mi przykro że części społeczeństwa wzrosło zadłużenie z dnia na dzień ale byli świadomi ryzyka kursowego w momencie podpisywania umowy ponieważ tego wymaga ustawa. Zaryzykowali i ponoszą tego konsekwencje. Poza tym nie wiadomo co z kursem franka się stanie za pół roku, rok 2 lata itd a czy Frankowicze oddadzą otrzymaną pomoc jeśli kurs spanie??