Skocz do zawartości

masakrator

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez masakrator

  1. masakrator

    Robaki

    Spryskałem już podobnym środkiem (ta sama substancja czynna - Deltametryna).
  2. masakrator

    Robaki

    Sprawa wydaje się być bardziej zagmatwana, niż pierwotnie zakładałem. Liczyłem, że szerokie grono forumowiczów spotkało się kiedyś z podobnym zjawiskiem. A tym czasem, profesjonaliści zajmujący się na co dzień dezynsekcją nie są w stanie zidentyfikować "moich" robaczków. Sprawa trafiła do entomologa z SGGW profesora Ignatowicza. Po przedstawieniu faktów telefonicznie i obejrzeniu zdjęć również nie był w stanie jednoznacznie określić z jakim owadem mamy do czynienia. Jedynie co z pewnym powątpiewaniem stwierdził, to że może to być jakiś podgatunek roztocza. Do "standardowych" warunków występowania nie pasuje liczba okazów, miejsce bytowania itp. Przesłane zostały mu "pojmane" w naczynko laboratoryjne okazy do empirycznego badania. Obiecał wkrótce przekazać swoje zdanie w przedmiotowym temacie. Zatem czekam...
  3. masakrator

    Robaki

    Drodzy forumowicze. Jeżeli ktoś może pomóc w rozpoznaniu tych owadów, które widać na załączonych zdjęciach to proszę o pilną odpowiedź. Generalnie wygląda to na ziarenka rozsypanej kawy, ale dopiero po uważnym przyjrzeniu się widać, że te ziarenka żyją. Użyłem mikroskopu (mocno amatorskiego) mojego syna i po powiększeniu 150x widać je bardziej dokładnie. Przypominają kształtem chrząszcze, maja 6 odnóży i czułki. Nie potrafię dojrzeć czy mają skrzydła, natomiast widać prążkowany odwłok. Są koloru brązowego i na głowie można zauważyć czarne oczy. Poruszają się bez skakania, poprostu przebierają nóżkami. Jak widać wychodzi ich całkiem sporo i w mocno nietypowym miejscu. Jest to pokój z wyjściem na balkon, w którym na podłodze jest deska z bambusa klejona do podłogi (tak jak parkiet). Miejsce jest dość charakterystyczne, gdyż ewidentnie interesuje je granica cienia od ramy okiennej. Wychodzą jedynie w ciągu dnia i w dniu dzisiejszym jest to trzecie rojenie. Udałem się z ta sprawą do specjalistycznej firmy zajmującej się dezynsekcją. Pędzelkiem wmiotłem je do naczynka laboratoryjnego i pokazałem ekspertowi, który nie umiał odpowiedzieć co to jest. W szczególności dziwne i niespotykane jest ich upodobanie zajmowania stanowiska bytowania i czas wyrojenia. Jak już wcześnie wspomniałem proszę o pomoc w rozpoznaniu, bo nie wiem jak bardzo trzeba się bać tej inwazji!!!
  4. Używam DG od kolegi Miro i moim zdaniem spisuje się dobrze. Ilość skroplin przy wędzeniu na zimno i pełnym załadunkiem zrębkami nigdy jeszcze nie przekroczyła objętości 150 ml. Moja komora wędzarnicza to zaadoptowana zmywarka , więc jest ocieplona "fabrycznie". Opisany problem nigdy mi się nie zdarzył, dlatego też przychylam się do zdania, że przyczyną może być brak właściwego odprowadzenia dymu z komory wędzarniczej. Na załączonym filmie dziwi mnie fakt bardzo gęstego dymu, który wychodzi też gdzieś z okolic pokrywki - nigdy nie zaobserwowałem tego u siebie. Jakie zrębki zostały użyte do wędzenia? - chodzi mi po głowie, że być może zastosowano zrębki z drzew iglastych . Nigdy nie testowałem takiego drewna w DG, a być może to dało taki efekt.
  5. Szanowna Forumowiczko daj nam malutkim szanse na własnoręczne wykonanie podobnego wyrobu i opisz szczegółowo proces produkcji. Szczególnie interesuje mnie moczenie w serwatce, a dokładnie co to jest za serwatka? Czy chodzi o serwatkę jaką otrzymuje się z produkcji tradycyjnego twarogu, czy też z produkcji skrzepu serowego otrzymywanego z zaszczepienia odpowiednimi kulturami bakterii?
  6. Ma ktoś z Was doświadczenia z tym sprzętem? dodatkowy link http://www.beeketalpolska.eu/zam%C3%B3wienia/view/productdetails/virtuemart_product_id/104/virtuemart_category_id/22.html
  7. masakrator

    Blender

    Podpinam się pod pytanie. Imponujące rozwiązanie!!! :clap: :clap:
  8. masakrator

    Zagadka

    Wygląda jak urządzenie do skręcania papierosów.
  9. masakrator

    Zagadka

    Zdaje się trafiona odpowiedź!! Gratulacje :clap:
  10. Jestem świeżo po zakupie. Też polecam. Jedno tylko ale :grin: nie występuje już w takiej obudowie tylko w takiej. Nie jest to istotne, ale w moim przypadku, gdzie wcześniej przygotowałem "kieszeń" na sterownik nazwijmy to poziomy musiałem potem przerabiać na pionowy!!! Może ta wiadomość pomoże komuś uniknąć takiej przeróbki.
  11. Sprawdź co tam jeszcze poleca kolega Miro. Myślę, że ta 5l jest godna uwagi. A Miro to „swój chłop” więc raczej w kanał nie wpuszcza http://www.wyroby-domowe.pl/nadziewarki-c-71.html. Wracając jeszcze do opinii, to nie wiem jakie są twoje oczekiwania co do wielkości. Jak dla mojego domowego i jedynie na swoje potrzeby wyrobu, to 7L jest trochę przesadzone i myślę, że 5l spokojnie by wystarczyło.
  12. Jacinto, Odnoszę wrażenie, że wszystkie te nadziewarki produkowane są u jednego producenta i zdaje się, że w Chinach – a na pewno na tym samym „patencie”. Osobiście posiadam taką nadziewarkę (cała nierdzewna) z naklejką Hendi - jestem z niej bardzo zadowolony. Znajomy posiada taką tyle, że lakierowaną. Mechanicznie się niczym nie różnią. Elementy które posiadają styk z żywnością są nierdzewne w obu przypadkach. Jak dla mnie, jeżeli będziesz przechowywał sprzęt w godnych warunkach to ta malowana będzie służyć tak samo jak cała nierdzewna. Poydrawiam
  13. masakrator

    Dowcipy

    Pozdrawiam i uwaga na pieski :grin: http://www.youtube.com/watch?v=c8z-VqmaMV4 http://www.youtube.com/watch?v=3A9rgXQD3OA
  14. Nowa wędzarnia Masakratora Szanowni Państwo, Proszę o zaopiniowanie mojego projektu wędzarni: Wędzarnia zostanie wybudowana w altance narzędziowej o wymiarach wewnętrznych ~2mX~1,8m. Ściany altanki wykonane są jako murowane z pustaków, podłoga żelbetowa, a sufit z blachy trapezowej (nieocieplony). Wędzarnia będzie ustawiona w rogu tej altanki. Miejsce zostało tak dobrane, aby warunki atmosferyczne nie przeszkadzały w wędzeniu i aby mieć dostęp do elektryczności. 1. Opis 1.1. Palenisko Samo palenisko to bratrura - czyli piekarnik z kuchni kaflowej zaizolowany wełną mineralną i obudowany cegłą klinkierową. Do paleniska celem zapobieżenia szybkiemu przepaleniu się blachy „piekarnika” (czarna gr. 1 mm), będzie wsuwana dodatkowa skrzynka z blachy stalowej czarnej o grubości 4 mm. Między tą blachą, a „piekarnikiem” zostawiam niewielką dylatację. Wylot dymu wykonam z dwóch kolanek fi 120 pomiędzy którymi będzie szyber. 1.2. Komora wędzarnicza. Podstawą komory wędzarniczej będą profile stalowe o szer. 50 mm - takie jak do budowy ścianek gipsowych. Z tych profili wykonam „prostokąty” i wypełnię matami z wełny mineralnej, które będą spełniały funkcję izolacyjną. Z powstałych nazwijmy to paneli wykonam ścianki wędzarni. Od środka wędzarnia zostanie obita blachą nierdzewną, a od zewnątrz płytą OSB. W podobnej technologii zostaną wykonane drzwi. Sufit wędzarni od środka zostanie dodatkowo wyłożony jesionową boazerią . Nad kolankami doprowadzającymi dym będzie deflektor. Podłoga komory wędzarniczej będzie wysypywana piaskiem chłonącym to co skapnie z wędzonek. Wylot z komory będzie pionowo w dachu, po czym rurą Spiro zostanie wyprowadzony poza altanką kominem o długości około 2m. Na wylocie zabudowany zostanie szyber, a pod wylotem w komorze będzie naczynie wyłapujące ewentualne skropliny z komina. Komora zostanie wyposażona w dwa termometry. Jeden do pomiaru temperatury wewnątrz komory (bezprzewodowy). Drugi na przewodzie do pomiaru temperatury wewnątrz wędliny 1.3. Dymogenerator. Na ściance zabuduję dymogenerator od kolegi Mira - na wypadek wędzenia na zimno. Wlot dla DG od zewnątrz i wewnątrz będzie zamykany szczelnymi „śluzami”. W planie jest też aby w otwór ten montować elektryczną opalarkę do osuszania wędlin - nie wiem czy to będzie działało(!!!). Konstrukcja deflektora będzie też podstawą dla grila elektrycznego do pracy z DG. Nad pracą grzałki grila będzie czuwał sterownik PAMEL z czujnikiem temperatury itd. http://imageshack.us/photo/my-images/5/masakratornia.jpg/ Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i z pokorą przyjmę ew. krytykę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie Masakrator
  15. Wręcz przeciwnie!!! Tyl co kupiłem u Ciebie szanowny Miro kały kilogram suszonej krwi - już jest u mnie . Miałem jednak nadzieję na oryginał, niemniej jednak na Święta zjem własną kaszankę - bez względu jaka wyjdzie :grin:
  16. Witajcie, No więc zrobiłem mały rekonesans po bazarkach w Warszawce i po praskiej stronie też. Krwi nie kupię nawet na zamówienie! Wszyscy tłumaczą się tym, że teraz to już nie ma uboju domowego tylko świnki oddaje się do rzeźni. Generalnie nie łapie się tam krwi, a nawet jak się poprosi, to krew łapana jest od niechcenia i często można tam znaleźć przeróżne zanieczyszczenia. Może ktoś coś jeszcze poradzi :lol:
  17. Przyznaje z zazdrością, że mi takie nigdy nie wyszły. Zawsze zwalałem to na karb nie posiadania dobrego kutra :rolleyes: Smacznego :grin:
  18. Weekend blisko, podjadę i zapytam i oczywiście jak się coś uda to zrelacjonuję. Dziękuję za podpowiedź.
  19. Podpinam się pod pytanie. Jak i CZYM kutrowałeś? Osobiście szukam kutra na moje potrzeby i nie wiem co wybrać. Podeślij jakieś zdjęcie i opisz proces. Parówki wyszły ładne - pozazdrościć tylko :grin:
  20. Odświeżę temat. Ktoś wie gdzie w okolicach Warszawki kupimy świeżą krew?? Sprawa PILNA idą święta :thumbsup:
  21. Szanowni eksperci. Doszukałem się na forum informacji o szkodliowści utleniającego się cynku wydzielającego się w wędzarni z kanałów wentylacyjnych na wędzonki (a właściwie na ich zjadaczy). W tym przypadku palenisko było w takim właśnie przewodzie wyntylacyjnym wykonanym z ocynkowanej blachy. Czy myślicie, że obicie blachą ocynkowaną wnętrza komory wędzarniczej grozi podobnym zjawiskiem? Oddziaływanie wysokiej temperatury będzie zdecydowanie niższe niż w palenisku więc mam nadzieję, że się uda bez inwestowania w kwasówkę. Co sądzicie???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.