maciejdeb

Maxell kiedy wiec bedzie mozna liczyc na plytke i ile bedzie kosztowac - jasno i na temat prosze

By moze, ale Wielu z Nas uzywa Zelmerów z powodzeniem...

tak jak ja wyrabiam jest bardzo kleisty

ja tez zelmerem nakladam farsz i nie widze problemow z tym - troche wyczucia i smialo samemu idzie...

w pelni popieram to co piszesz andyandy i chyba wiekszosc forumowiczow jest takiej opini, ale jak widac nie wszyscy... chyba napisze do Miro na pw zeby sie dowiedziec skad wzial ta opinie ze glutaminian jest ok

kolega Miro na swojej stronie pisal kiedys ze "glutaminian sodu" to nie jest to zadna chemia. A skoro tak pisze to gdzies to wyczytal i jest tego pewien- jestem ciekaw gdzie.

mozna sprobowac i zobaczyc czy bedzie jakies echo, napewno to nikomu nie zaszkodzi... a moze nawet pomoc!

Jestem jak najbardziej za, taka wiedza w jednym miejscu na pewno by pomogla i poczatkujacym i bardziej zaawansowanym, mam na mysli taka wiedza bardziej praktyczna, skondensowana a mniej teoretyczna. Dobry pomysl!

Ja czasem trzymam jelita w wodzie nawet 24h i wiecej i nie mam takowych objawow z kielbasa (jelita ze sklepu od Mira)

musisz zapytac u butchera czy ma boczek z tej swinki co rozebral.

fajna, ja bym zrobil ciut wyzsza, te 64cm bym zrobil na cos okolo 90cm ale po ci taka duza moc? wydaje mi sie ze sama grzalka na 1600 bedzie w sam raz, ja mam 600 i jakos sobie radze

ja moge polecic Borniaka, mam uzywam i jestem bardzo zadowolony i jak na razie nie potrzebuje niczego "lepszego". off topic..., kurczaki i ryby wychodza rewelacyjnie a oto moje pierwsze wedzenie szynek i poledwic w zeszla sobote http://postimage.org/image/nyphptwu1/

udalo mi sie znalezc materialy i napisalem o haslo juz do maxella, dziekuje wam obu koledzy

Witam, chcialbym troszke odgrzac temat bo mam kilka pytan. Jako ze obecnie mieszkam i pracuje w UK, to nie mam takiego wyboru (przynajmniej narazie) jak w Polsce z kupnem miesa, natomiast jeden z polskich lokalnych sklepow posiada masarnie i mozna kupic u nich zamowic miesko juz pokrojone (patrz zdjecie ponizej). Nie mam tez za duzego doswiadczenia a tak naprawde to zadnego w robieniu wedlin (dopiero co kupilem caly potrzebny osprzet) a chacialbym zaczac wkrotce, do tej pory wedzilem jedynie ryby i kurczaki. Powiedzcie czy jak kupie np szynke lub lopatke to bede jeszcze dzielic to mieso, czy zapeklowac i obwiazac i od razu do wedzarni, pytam bo to mieso nie wyglada tak samo jak na zdjeciach przy rozbieraniu z dzialu poczatkujacy (albo nie mam doswiadczenia i tego nie widze - tak tez moze byc). Pomozcie mi w temacie prosze. http://postimage.org/image/j9z43b2cb/ http://postimage.org/image/5vm179vob/

I ja sie przylaczam do podziekowan, dobra robota!