-
Postów
291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez @hana
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Warszawa Pierogarnie „Zapiecek” www.zapiecek.eu Stare Miasto: Świętojańska 13 tel/fax: (0 22) 635 61 09, freta1@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Sławkowska 32 tel/fax: (0 12) 422 74 95 Otwarte 24h Freta 1 tel/fax: (0 22) 831 61 90, freta1@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Freta 18 tel: (0 22) 6357959, freta18@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Podwale 1 tel. kom: 663 564 293, podwale@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Śródmieście: Al. Jerozolimskie 28 tel/fax: (0 22) 826 74 84, jerozolimskie@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Nowy Świat 64 tel: (0 22) 692 41 35, nowyswiat@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 23.00 Kabaty: Wańkowicza 1 tel: (22) 644 50 15 tel/fax: (0 22) 649 41 52, kabaty@zapiecek.eu Otwarte od 11.00 do 22.00
-
Smażalnia U Dąbka ul. Spółdzielcza 187-630 Skępe powiat lipnowski tel: (54) 287 82 89 Rewelacyjne rybki w każdej postaci Knajpka jest przy trasie na Warszawę.
-
Nie tylko rejon Torunia i Grudziądza, ale też Bory Tucholskie znają taka zupkę To smak, który znam od dzieciństwa. Moja mama gotowała te klopsy w wodzie z dodatkiem soli, ziaren ziela angielskiego i pieprzu i dodatkiem liścia laurowego (bez marchwi), a po ugotowaniu dodawała śmietanę. Zupkę zajadało się z gotowanymi ziemniakami :thumbsup:
-
Tak samo jada się w Borach Tucholskich Gratuluję wygranej i ciekawa jestem tej marchewki :question:
-
Kontynuacja tematu szkolno-przedszkolnego: Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe buciki. Szarpie się, męczy, ciągnie...- No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : ...bo to są buciki mojego brata ale mama kazala mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną jej się trząść i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają ..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach :grin: :grin:
-
Przepisu nie próbowałam . :rolleyes: ale z doświadczenia wiem . że nawet najzwyklejsza galareta (galaretka ) się nie zsiądzie jeśli będzie w niej jakikolwiek kwas...a co dopiero ocet :shock: Przepis jest wypróbowany - robię te pomidorki od kilkunastu lat - są pyszne i spokojnie przetrzymują w piwnicy całą zimę. Ocet galaretce nie przeszkadza, do ryb w galarecie też dolewam ocet do rosołku przed gotowaniem ryby i jest ok. Galarety nie potrzeba potem klarować i jest pyszna. Jest tak jak napisał reda - nie ocet przeszkadza, tylko enzymy zawarte w niektórych owocach - niekoniecznie kwaśnych.
-
Oj tam :wink: "Pomidory nakładać do słoików, warstwy pomidorów przekładać pokrojoną w kostkę cebulą"
-
Cebulką pokrojoną w kostkę przekładam pomidory Ja zajadam prosto ze słoika :grin: albo do zagryzania kanapki :grin: Do obiadu raczej się nie nadają ze względu na galaretkę.
-
To ja zaproponuję Ci pyszne pomidorki w galarecie :grin: Pomidory w galarecie Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, małe zostawić w całości, większe pokroić na cząstki. Do słoików nałożyć : natkę pietruszki ziele angielskie ziarna pieprzu gorczycę czosnek pokrojony w plasterki Pomidory nakładać do słoików, warstwy pomidorów przekładać pokrojoną w kostkę cebulą. Zalać zalewą, pasteryzować ok. 5 min. Po wystygnięciu wstawić do lodówki, żeby galareta stężała (najlepiej do góry dnem, potem zimą widać, który słoik ewentualnie nie przetrzymał) Zalewa: 1 l wody 2 łyżki soli 1 łyżka cukru 2 łyżki octu 10% 50 g żelatyny (= ok. 6 łyżek) W 2 szkl zimnej wody rozpuścić żelatynę, w pozostałej gorącej wodzie sól, cukier i ocet i gorące wlać do żelatyny. Zalać pomidory.
-
http://www.youtube.com/watch?v=uELUcXN_SEk&feature=related
-
http://www.youtube.com/watch?v=pQCEmadZtJg&feature=related Tylko noc i ja...
-
Może kogoś zainteresuje jeszcze historia dwóch mieczy spod Grunwaldu :question: Miecze te pochodziły z Tucholi i zostały przewiezione na miejsce bitwy przez komtura tucholskiego Heinricha von Schwelborn. Były one symbolicznym pretekstem do rozpoczęcia bitwy. Przed 2 laty w Tucholi odbyło się widowisko historyczne pod nazwą „Odprawa dwóch mieczy – na pohybel krzyżakom”. W czasie widowiska symboliczne miecze zostały przekazane na ręce marszałka województwa warmińsko–mazurskiego i wójta gminy Grunwald. http://www.tvp.pl/historia/magazyny-historyczne/miejsce-z-historia/wideo/tuchola-historia-dwoch-mieczy/1742536 http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/rozmaitosci/miecze-z-tucholi-znow-trafia-pod-grunwald/1997581 http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,8044854,Dwa_nagie_miecze_z_Tucholi.html http://www.tuchola.pl/portal.php?pokazg=yes&idg=839
-
To są okolice Tucholi. Z tego co wiem raczej miodu wrzosowego tu nie ma. Od miejscowych pszczelarzy można nabyć miód wielokwiatowy, rzepakowy, akacjowy i oczywiście lipowy. To chyba też okolice piękne dla grzybiarzy
-
Dni Borów Tucholskich 2012: http://www.youtube.com/watch?v=9eeiLMlcswc http://www.youtube.com/watch?v=1vUPA2EDrv0
-
Wyrazy współczucia [*]
-
Kora robi też dżem z rabarbaru i truskawek :grin: Truskawki jeszcze można u mnie zdobyć, tylko nie wiem czy rabarbar o tej porzez nadaje się jeszcze na przetwory - czy nie jest twardy i łykowaty :rolleyes: Szczerze mówiąc - chyba wstrzymałabym się do przyszłego roku :rolleyes: Dżem z rabarbaru i truskawek *350-400 g cukru *0,5 kg truskawek *1 kg rabarbaru *laska cynamonu (dodałam jeszcze pół łyżeczki cynamonu) *2 garście rodzynek *3 goździki Rabarbar umyć, obrać, pokroić. Truskawki umyć, odszypułkować, pokroić. Do garnka o grubym dnie wrzucić owoce, cukier, laskę cynamonu i goździki. Gotować do zgęstnienia (można rozłożyć „na raty”). Po ugotowaniu wyjąć laskę cynamonu i goździki. Rodzynki i mielony cynamon wrzucam jak dżem jest już gęsty. – jakieś ½ godziny przed końcem gotowania.
-
2550 a teraz do pracy i wszystko się może zdarzyć :grin:
-
U mnie nie było wcale fajnie... przeszły dwie trąby powietrzne, pozrywało dachy, poprzewracane drzewa, a ulicą płynęła rzeka... Całe szczęście, że burza była daleko... http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Traby-powietrzne-nad-Polska-zginela-jedna-osoba,wid,14760801,wiadomosc.html http://wiadomosci.wp.pl/gid,14760998,kat,355,title,W-kilka-chwil-rozpetalo-sie-prawdziwe-pieklo-zdjecia,galeria.html
-
Właśnie rozpoczęły się 53. Dni Borów Tucholskich Jeśli ktoś jest chętny zapraszam do Tucholi :grin: http://www.tuchola.pl/portal.php?aid=12996597774d773c016ffcb Pod koniec tegorocznych Dni Borów w dniach 24-26.8.2012 odbedzie się XVII Europejskie Spotkanie Bractw Kurkowych :grin: http://www.tuchola.pl/portal.php
-
W Borach Tucholskich też jadamy placki ziemniaczane z cukrem :thumbsup: A z ziemniaków piecze się też placek ziemniaczany zwany szandarem :wink: Przepis mniej więcej wygląda tak: http://www.odysejasmaku.pl/index.php/szandar-borowiacki U mnie w domu boczek kroi się w kostkę, podtapia sie na patelni i wrzuca do masy ziemniaczanej. Nie dodaję listka laurowego. Mozna doprawić niewielką ilością startej gałki muszkatołowej
-
Robiłam na "swoim" biszkopcie. Ciasto wyszło rewelacyjne i dziękuję za przepis :grin: W piątek będę je robić na imieniny Mamy :grin: W lesie mnóstwo jagód i poziomek, a poziomkowa galaretka już kupiona :thumbsup:
-
Halusiu, zastanawiam się czy 1,5 szkl mąki (+ łyżka ziemniaczanej) na 3 jajka do tego biszkoptu nie jest za dużo?
-
Takiej sypkiej , nierozpuszczonej ? No coś Ty :shock: Namoczonej w małej ilości wody i rozpuszczonej :wink:
-
ETAPY UPOJENIA ALKOHOLOWEGO: STADIUM PIERWSZE - MĄDRY - nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą? rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (kłótnia) jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium MĄDROŚCI. STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY - wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze, wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać. Pamiętaj, że jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat. STADIUM TRZECIE - BOGATY - nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz. Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobna świecie. STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY - w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego, że nic nie może Cię zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była! STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY - jest to przedostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ NIKT, CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych, którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił, ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy, a ty jesteś ciągle NAJMĄDRZEJSZY! STADIUM SZÓSTE – „ ... A KIEDY SIĘ ZMĘCZYŁ, POŁOŻYŁ SIĘ BY ODPOCZĄĆ...” Pamiętasz jesteś NIEWIDZIALNY, BOGATY , stać Cię na każde , dosłownie każde miejsce pod słońcem aby zregenerować siły. Nikt nie odmówi placyku takiemu PRZYSTOJNIAKOWI. Nikt nie odważy się zaczepić KULOODPORNEGO. Zazwyczaj padasz tam gdzie dosięgnie cię niemoc.... :grin: :grin:
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
