Witam serdecznie Proszę, nie krzyczcie że to, o co pytam już gdzies jest. Naprawdę spędziłem kilka godzin na przeszukiwaniu forum i jestem nieco zdesperowany Może jestem lamer -nie wątpię że gdzieś jest, ale nie jestem w stanie tego znaleźć. Ad rem: dotąd wędziłem na gorąco taką grillo - wędzarką. Teraz kupiłem dymogenerator i... nie mam pojęcia jak go dobrze użyć. Weżmy przykład = mój ulubiony przepis z mojej ulubionej strony, szynka surowa wędzona: http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/szynki/1581-szynka-surowa-wedzona-demon-a Wielokrotnie robiłem ją na tym grillu-iby-wędzarce. A jak to teraz zrobić z dymogeneratorem? I tu pytanie rozszczepia się na dwa różne: 1. Jak zrobić to samo dymogeneratorem? Oryginalny przepis wędzienia jest taki: Wędzenie: Wędzarnia rozgrzana do temp. 60 st.C., obsuszanie 1h . Wędzenie zrębkami bukowo-olchowymi 3 godziny w temp. 50-60 st.C. Czy wystarczy jeśli najpierw włączę sam grzejnik w komorze i potrzymam szynkę w 60 stopniach a potem uruchomię jeszcze na 3 godziny dymogenerator? 2.Jak zrobić z tego przepisu szynkę wędzoną na zimno? a) Ile trzeba by ją trzymać w zimnym dymie (ile dni po ile godzin) b) Co robić z nią w międzyczasie, po zakończeniu wędzienia na dany dzień? Do lodówki, czy powiesić w mieszkanu? Znalazłem podobny przepis na polędwiczki wieprzowe: Radzę w ten sam sposób zrobić polędwiczkę wieprzową ale w dymie o temperaturze ok. 20 do 30 stopni przez trzy dni po 4 godziny dziennie. To dopiero wychodzi rarytas!! ale wydaje mi się że szynce (nawet takiej 1 kilogramowej) 3 dni razy 4 godziny zimnego dymu nie wystarczy... Ja wiem, że to wszystko trzeba robić na czuja, ale podpowiedźcie proszę chociaż trochę, bo na razie czuja mi brak:)