Witam, Może przyczyną są procesy spalania drewna. Znalazłem tekst na ten temat, może pomoże Ci on w rozwiązaniu kłopotu : "Węgiel wypala się z drewna drzew liściastych, najczęściej buka, ale też z innych twardych gatunków. Po podpaleniu drewno pali się około doby. – Dopóki dym jest biały, piec produkuje węgiel. Ale jak dym się robi niebieski, znaczy, piec produkuje popiół – tłumaczy Zygmunt Furdygiel, stary bieszczadzki węglarz. Przyjmuje nas w swoim baraku. Na ścianach wycięta z „Super Expressu” Irena Santor oraz młodsze i mniej ubrane kobiety. Gra radio na akumulator, a na żelaznym piecyku smaży się kotlet. Przez okienko widzimy piec – retortę. Dymi na biało. Możemy więc w spokoju pogadać. Pan Zygmunt opowiada, że po pojawieniu się niebieskiego dymu piec trzeba wygasić. – Wlewam do pieca cztery wiadra wody, po wiaderku przez każdy komin. Wszystko w środku się zaparuje. Potem odłączam kominy i zamykam wszystkie otwory, którymi piec zasysał powietrze. I oblepiam błotem wszystkie szpary – mówi. Jeden z węglarzy pod Baligrodem poszedł kiedyś na piwo do wsi, zostawiając trzy rozpalone piece. Jednak na piwie zabawił zbyt długo. Z 30 metrów sześciennych drewna została tylko kupka popiołu."