klops

http://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/201312/1388358774_7ohz8w_600.jpg

˛1QE

byle piór nie spotkać

O tym samym pomyślałam, przeliczyłam to na gramy i stwierdziłam, że dużo tego. Zawsze do kiełbaski (co prawda wieprzowej) daję 17 g/kg taka słoność nam pasuje.

:blush: dziękuję

http://wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=445&Itemid=4

Taka ilość podana jest w przepisie. Nie mam pojęcia jaką ilość surowca brać pod uwagę.

mam pytanko. Zaplanowałam zrobić kabanosy drobiowe z przepisu. nie bardzo wiem jaka jest ilość soli i przypraw w stosunku do mięsa. czy zdanie:"Waga całkowita stanowi podstawę do odważania wszystkich składników dodawanych w czasie produkcji kabanosów" oznacza, że z przepisu na kg mięsa mam dać 0,1kg peklosoli?

Wydaje mi się, że to kwestia własnej świadomej decyzji.

w TV? (to podchwytliwe pytanie?)

Co do przepisu dziękuję. Znajdę coś w akademii Dziadka. Jednak co do osłonek to szkoda, że to nie to. :mellow: Kilka razy szukałam w forumowej szukajce informacji na temat tego rodzaju osłonek i nic. Raptem kilka postów. Trudno muszę jak na razie wstrzymać się z kiełbaskami.

Poszukuje przepisu na białe kiełbaski grillowe. W zeszłym roku na każdym grillu gościły białe cienkie kiełbaski. W tym roku chcę zrobić je sama. Brakuje mi jednak punktu zaczepienia, zastanawiam się czy to może być kiełbaska biała wpakowana w wąskie jelita? czy coś innego. Pamiętam, że z przypraw najbardziej czuć było majeranek. W sklepie czytałam skład tych kiełbasek by móc się czymkolwiek sugerować jednak pół listy składników to było E :rolleyes: . Aha przewidziałam na nie jelita kolagenowe, takie mam po zakupach u miro. Teraz wiem, że lepsze by były baranie... Proszę wspomóżcie i podeślijcie jakiś pomysł :smile: .

jako, że jestem młodym użytkownikiem forum większość wykonanych wędlin to debiuty wczoraj padło na pasztet (nie było chętnego na mięsko z rosołu) PASZTET DROBIOWY 2 udka z kurczaka 0.2 kg wątróbki drobiowej duża cebula gruba kromka chleba pszenno-żytniego jajo warzywa do ugotowania mięska (marchew, pietruszka, cebula) z udek i jarzyn ugotować rosół, wystudzić. Cebulę pokrojoną w kostkę podpiec na maśle, dodać wątróbkę dusić chwilkę (by nie było krwistego podcieku), wystudzić. chleb namoczyć w rosole. udka obrać z mięsa, następnie zmielić 3x razem z wątróbką cebulą i namoczonym chlebem. przyprawić do smaku(sól, pieprz biały i czarny, gałka). dodać jajo. wymieszaną masę przełożyć do foremek aluminiowych. piec ok 1h w 180st. Jak dla mnie idealny! :thumbsup:

Robiłam z połowy, mięso jakie użyłam to: podudzie z indyka 0,6kg, filet z kurczaka0,6kg, cielęcina (nie mam pojęcia jaki fragment wyglądało jak gulaszowe)0,35kg, łopatka wp. 0,3kg słonina trochę mniej jak 1kg. Przyprawy dokładnie jak w przepisie. Woda ok 1l. Co do osłonek: celulozowa pękła jedna przy przekładaniu na kij. Kolagenowe popękały wszystkie w czasie parzenia.

teraz jestem tego pewna. Po ostatnim nadziewaniu 10 kg kiełbasy ręce bolały mnie dwa dni. Dziś jak zobaczyłam konsystencję masy byłam przerażona. Na szczęście udało się szybko uporać z wsadem, bo po pierwsze było tego tylko 3kg, po drugie kupiłam prócz osłonek celulozowych też kolagenowe i ciekawości wcisnęłam trochę masy do nich, a na sam koniec powstało ok 12 kiełbasek parówkowych.

EAnna, robiłam z tego przepisu: http://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=534&Itemid=4. Rano córka jadła parówki parzone, nic więcej. Właśnie wróciliśmy z wędzarni powiem szczerze cieszę się jak dziecko, są PRZEPYSZNE!!!

Witam! Dziś miałam debiut parówkowy. Nie wiem jak opisać wrażenia, widząc siedzącą obok córkę, która wcina już drugą z wielkim smakiem. To zapominam o bolących rękach od półgodzinnego mielenia blenderem i wciskaniu farszu do kiepskiej maszynki elektrycznej. Parówki pełne powietrza :tongue: jednak za pierwszym razem trafiony smak! Dziękuję, że Was znalazłam!!!!

[*]