electra
-
Postów
8 907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez electra
-
dokladnie do tego samo ciasto na pizze to tez jest sztuka ,nie kazde cienkie i drozdzowe to juz pizza:-) po zatym ja mam takie zdanie ze niektore rzeczy smakuja inaczej w kraju pochodzenia a inaczej w "domu" np pyzy robione w PL to nie taka sama pyza co robiona w np Szwecji mimo ze nawet ta sama osoba robi,to poprostu nie te "klimaty" ale trzymajac sie tematu to moja tesciowa robi w prodizu doskonale zeberka w miodzie:-)
-
ja zawsze moja a'la pizze robie na cienkim spodzie ,jak chce zjesc placek drozdzowy to wole na slodko:-) ale dla mnie pizza to musi byc pieczona w specjalnym piecu czego nie zastapi ani kamien a juz napewno nie domowy piekarnik ,ale to moje zdanie:-)
-
tylko czy to w dalszym ciagu jest pizza? czy juz wyrob domowy a'la piza:-) czesto robie w domu taka a'la piza ale dla mnie to zapiekanka na ciescie drozdzowym ..do wloskiej pizzy daleko:-) ale smacznie nie powiem.
-
wedlinki ..i do tych wedlinek cos z %:-) Dereniowka ...skorzystalam z podanych przez dyzio, przepisow i bedzie dereniowka I tak sie prezentuje pierwszy etap
-
wyglada obiecujaco :-) moja dereniowka jeszcze na drzewie, czekam az owoce zostana do domu dostarczone i szukam najlepszego przepisu na ta wytworna "krolowa" nalewek :-)
-
ANNAM, musze wyprobowac to z burakiem ja tez kisze tyle ile mi potrzeba ,bo nie mam miejsca na trzymanie ,jedna glowka i za jakis czas jak sie skonczy nastepna, kminku tez nie daje jakos mi nie pasuje choc lubie kminek ale w innych potrawach.
-
Ja pamietam jak moja babcia gotowala taka dyniowa zupe wlasnie z takimi ziemniaczanymi moze nie kulkami ale podluznymi kluskami ale nie bylam smakoszka tej zupy:-) moze dlatego ze bylo tam mleko.
-
PanBoczek, nie tylko Sowa z Zielonki , moja babcia tez przeprowadzila sie po wojnie do Zielonki,pamietam fajne byly czasy jak sie latem przyjezdzalo do Babci i chodzilo na tzw"glinki":-)
-
sverige2, mozna nabyc innym sposobem rowniez :-) napisalam zeby wpisala PDF gdyz pisala do Ciebie o skany no dokladnie o to mi chodzilo:-)
-
:clap: i gratulacje dla Eli szkoda ze takie fajne imprezy sa zawsze wtedy kiedy mnie juz albo jeszcze nie ma w Pl :sad:
-
madlinka, wpisz sobie w wyszukiwarke z "Kucharka Szlachecka"pdf powinnas znalesc:-)
-
oslonka termokurczliwa
-
ania27, @halusia@, diekuje :-) jagodzianki maja duzo jagod bo ja tez nie lubie takich "suchelcow" noo dlugo czekalam :-) dzieki tej stronie wciagnelam sie na maxa z PL przywiozlam sobie 2 kartony przypraw oslonek i co potrzeba do domowych wyrobow :-)
-
Kruszynka, wiesz 10 lat pracy w cukierni ,co prawda tylko w biurze ale slodkosci sie naogladalam:-P
-
caly czas sie ucze i staram zeby bylo coraz lepiej bo bardzo sie staralam :-) ale cukiernik to ze mnie lichy :wink:
-
ANNAM, oj masz racje :-) smakowala, nawet znajomemu szwedowi ..smialam sie ze musi mi udostepnic swoj ogrodek to bede wedzic kielbaski jak sprawie sobie wedzarnie kolejny wyrob to chyba bedzie salceson albo blok ozorkowy:-)
-
wczoraj zrobilam moja pierwsza mielonke w oslonce barierowej lopatka +kurczak przyprawy: gorczyca czosnek niedzwiedzi i czerwony pieprz. niestety nie udalo mi sie napelnic tak zeby nie bylo dziurek.
-
bazylwidzew, dzieki:-)
-
wyglada smacznie i apetycznie :-) i wszystkiego naj z okazji 19 rocznicy a tak apropo to ja wczoraj tez mialam taka rocznice tylko 21:-))
-
Witaj :-) , moja galaretka też nie chciała się trzymać ,ale mnie specjalnie na niej nie zależy, szynkowar łatwiej napelnić ...ja ćwiczę z osłonkami. Samej napełnić bez nadziewarki to jest wyzwanie, jak na razie szukam jakiegoś patentu jak sobie ulatwić. Najważniejsze to, że smakuje ..reszta przyjdzie z wprawą:-) :clap:
-
do wieczornej kawki :-) troche jagodzianek ( jagody z niedzielnego spaceru po lesie)
-
Małgoś, no wlaśnie te moje też takie "mączne" były dlatego dodałam te ciemne . U nas jeszcze są, tylko zostały wysoko na drzewach ( u nas rośnie to tak kolo bloku niczyje zresztą jak i wiśnie czy porzeczki ) jak się mężowu zechce zrywać jeszcze to zrobię więcej albo użyję dzemu z jablek, co wcześniej zrobilam na szarlotkę i połączę z tym co mam i dodam mięty tak na próbę. A przepis ania27 zostawię na przyszly rok :-)
-
zoltych mam wiecej
-
a ile tych jablek w stosunku do mirabelek?
-
hmmm antonowki tu to ja nawet ze swieca nie znajde :-) ale mam inne jablko kwaskowe twarde moze takie sie zda:-) sprobuje !
