Skocz do zawartości

targal

Użytkownicy
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez targal

  1. Też czekam z niecierpliwością, może zaciągnę z tej książki coś do zrobienia na inaugurację mojego kibelka.
  2. No to czekamy (nie)cierpliwie
  3. Włąśnie wydało mi się podejrzane aby ktoś wygniatał pilosy. Teraz mam pewność, że trzeba je zrobić samemu
  4. Trochę czasu mineło od napisania tego postu: Ale zadam pytanie. Czy te serki wędzone na zdjęciu to pilosy uformowane na wrzecionowaty kształt?.
  5. Genialne. Nie wpadłem na to samemu aby tacę z piekarnika wykorzystać jako szufladę w wędzarni. :clap:
  6. Maxell, tak właśnie jak piszesz wrzuciłem już kilka zdjęć
  7. W zasadzie to masz rację. Mam nadzieję jednak , że posiadła wiedza pozwoliła mi uniknąć jakiś rażących błędów. Wkrótce sami to ocenią doświadczeni zadymiacze. Z pokorą poddam się krytyce . Wyszedłem z założenia, że dogłębne studiowanie wpisów, porad da odpowiedż na nurtujace mnie wątpliwości. Ja takie informacje znalazłem, nieraz musiałem rozważyć , która pójść drogą bo nie zawsze opinie doświadczonych uzytkowników są jednoznaczne. Ile razy się spotykaliśmy z pytaniami, na które można znaleźć setki odpowiedzi przeszukując forum. Mam nadzieję, że nie polegnę w ogniu krytyki . Jestem na początku drogi jak to określił Muski, Nawet najdalsza podróż zaczyna się od przekroczenia progu domu.
  8. Buduję kibelek a moi bliscy też powątpiewają w moje zdolności do wędzenia i czy faktycznie będzie to zjadliwe. Fakt, lata temu nie raz wędziłem z wujkiem w beczce na wsi ale lepiej sie nie powoływać na tamtejsze doświadczenia (kłania sie wczesny Zbój Madej i okopcone wyroby). Studiowana od dwóch lat wiedza teoretyczna na tym świetnym forum daje mi nadzieję, że jednak pozytywnie zaskoczę moją rodzinkę. Dzięki radom min. Andyandy bedę szczęśliwym posiadaczem , mam nadzieję sprawnie działającej wędzarni. Wkrótce na forum zawita moja fotorelacja z budowy.
  9. Devonish -idziesz jak burza, Ja z moim kibelkiem męczę się od wiosny. Notoryczny brak czasu ale ustawiłem sobie cel: 16 września br ma być już na gotowo.
  10. Tak, da się wędzić ale z użyciem dymogeneratora.
  11. Kamil_1. Cztery szpilki 10-tki przygotowane. Komora będzie drewniana. Postaram sie wrzucić jakieś fotki z dotychczasowego przebiegu robót.
  12. Moje palenisko jest na 8 cegieł, 7 warstw z cegły klinkierowej pełnej a 8 warstwa -połówki cegły klinkierowej szczelinowej. Teraz muszę zrobić szalunek i wylać płytę. Palenisko od środka zaciągnięte zaprawą na ostro.
  13. nie do końca rozumiem jak woda ma się dostać przez końcówkę sondy W miejscu gdzie z sondy metalowej wychodzi kabelek (Arko Gdynia już napisał) Jeśli to miejsce zamoknie, oczywiście przypadkowo ale to bardzo prawdopodobne to może dość do zwarcia pomiedzy zyłami kabla sondy i będą wyniki pomiatu przekłamane albo nawet przestanie mierzyć temperaturę. Najprościej kupić osłonę termokurczliwą na kable o dopasowanej średnicy, naciągnąć na złącze sondy z kablem i potraktować goracym powietrzem - osłonka się obkurczy i uszczelni połączenie. Odyn06. Byłeś szybszy
  14. Prosta metoda wyskalowania termometru nie posiadając termometru wzorcowego: W naczyniu roztapiamy kostki lodu, do mieszaniny lodu i wody wkładamy końcówki wszystkich termometrów. Zgodnie z prawami fizyki, dopóki w mieszaninie będzie nieroztopiony lód to mamy pewną temperaturę 0 stopni celsjusza.Skalujemy termometry na 0 stopni. Potem kontrolnie możemy włożyć sondy termometrów do gotującego się wrzątku i sprawdzić czy wskazują 100 stopni celsjusza. Interesujące będzie obserwować jak różne termometry pokazują rózne temperatury w tych samych warunkach pomiarowych. Wg mnie oprócz termometru elektronicznego z sondą (np. takiego jak zaprezentował Arko Gdynia) dobre zastosowanie będzie miał termometr z sondą -kapilarą do zabudowy stałej w wędzarni, np taki: http://termoplus.pl/uploads/tx_thweb/tpm-120-nowy-200x200.jpghttp://termoplus.pl/produkt/termometry-i-mierniki/tpm03/ Na wskazanej stronie producenta jest ich więcej rodzajów. Oczywiscie końcówkę sondy umieszczamy na wysokości wędzonek. Jeśli mamy dwa poziomy zawieszenia to stosujemy dwa termometry.
  15. targal

    Program Ewa Gotuje

    Czekam z niecierpliwością na emisję
  16. targal

    Zapal świecę

    Wyrazy współczucia dla Rodziny
  17. targal

    Wędzenie Oluski

    Naprawdę dobra robota. Pozazdrościć
  18. targal

    Przywitanie

    Witajcie Koledzy, Popełniłem małe fo-pa .Zarejestrowałem się już w 2014 roku, nawet napisałem kilka postów ale sie nie przywitałem w tym temacie. Naprawiam błąd: witam wszystkich zakręconych dymem, chylę czapkę przed doświadczonymi kolegami, którzy za free dzielą sie wiedzą w temacie wyrobów domowych. Idzie wiosna więc kontynuacja robót murarskich "kibelka" powinna niebawem ruszyć. Już się nie mogę doczekać.
  19. targal

    Salcesony

    Dobra, nic już nie mówię
  20. targal

    Salcesony

    jumbo, może sie myliłem w kwestii "szkodliwości" wywaru z peklowanego mięsa, bo nie mam tej wiedzy co doświadczeni koledzy na forum ale po zastanowieniu się, stwierdzam, że pewnie masz rację. W wywarze nie będzie więcej "chemii" (już nie mówię że szkodliwej) a nawet na pewno mniej niż w zapeklowanym peklosolą mięsie. . Masz rację, wyrób, o ktorym mówiłem nie jest klasycznym salcesonem i jeśli nie pasuje do tego tematu to prosiłbym administratora o jego skasowanie lub przeniesienie.
  21. targal

    Salcesony

    Powoli mnie wciąga. Rozeznam, jak u mnie jest z dostępem do surowca (wyrobów podrobowych jeszcze nie robiłem) ale trochę własnej produkcji z szynkowara już się zjadło. Może spróbuję zrobić coś "a la" w szynkowarze. Konieczna będzie wizyta w lokalnej hali targowej. Do tej pory nie zwracałem uwagi na głowiznę i świńskie jęzory. Pewnie są dostępne. A jakby masę wiążącą zrobić z mięsa golonki wieprzowej? zamiast zmielonych skórek. Zastanawiam się też czy dodanie wywaru z gotowania wcześniej peklowanego mięsa jest dobrym pomysłem. Przecież w tym wywarze będą szkodliwe substancje. A może wywar zrobić osobno na kościach i skórze wytrybowanej golonki? W sumie to dużo tego wywaru nie potrzeba. Kostek61. Ten wyrób nie jest w żadnej osłonce. Właśnie ta warstewka tłuszczu stanowi osłonkę.
  22. targal

    Salcesony

    Z tego co mi się udało znaleźć w necie to do wyrobu używa się tylko mięsa z wieprzowych sprawionych (oskurowanych?) języków i policzków, bez tłuszczu i skóry. Mięso z głowizny moczy sie w solance przez 3 doby. Potem mięso jest gotowane na wolnym ogniu (2 godz. w szybkowarze lub 4 godziny klasycznie). Po ugotowaniu mięso się kroi na kawałki. Przekłada się do formy, dolewa się trochę wywaru oraz dodaje pistacje w całości (oczywiście obrane). Z przypraw to tylko zmielony pieprz i gałka muszkatołowa. Studzi się pod naciskiem przez 24 godziny w lodówce. Może lepszy efekt dałoby peklowanie mięsa? Co o tym sądzicie?
  23. targal

    Salcesony

    Witam i podepnę się jeśli można do tematu salcesonu. Swego czasu jadłem w Hiszpanii ichniejszy salceson pod nazwą "cabeza de cerdo iberico con pistachos" czyli głowa świni iberyjskiej (czyli czarnej swobodnie biegającej na powietrzu) z pistacjami. Wyglądało to mniej więcej tak: http://grupofrial.com/wp-content/uploads/2013/06/Cabeza-de-Cerdo-Iberico-con-pistachos.jpg. http://grupofrial.com/wp-content/uploads/2013/06/Cabeza-de-Cerdo-Iberico-con-pistachos.jpg Cechą charakterystyczną tego wyrobu , zresztą bardzo smacznego jest, że praktycznie nie zawiera skór, chrząstek a i tłuszcz występuje w małych ilościach. Są to w przeważajacej ilości tylko kawałki mięsa. Biała otoczka to tłuszcz. Jak różne to jest od klasycznego salcesonu niech świadczy fakt, że moja LP, niejadająca w ogóle salcesonu tym się zajadała. Szukałem przepisu na hiszpańskich stronach ale niestety nie udało się nic znaleźć. Może ma ktoś pomysł jak to wykonać?
  24. Tomasz_wedzi, Nie powiem Ci czy wyższa niż 7-8 cegieł komora paleniska się sprawdzi ale jest pewne, że jak postawisz na Twoim istniejacym palenisku drewnianą komorę powiedzmy o wysokości 150 cm (nie licząc daszka) to będziesz miał bardzo wysoko górne kije do zawieszania. Może to być troche niepraktyczne i niewygodne. Skuj kilka warstw cegieł, co chyba nie bedzie trudne i wybuduj sprawdzoną w praktyce wędzarnie. Palenisko będziesz miał co prawda o mniejszej powierzchni niż zalecane ale przy umiejętnym opalaniu na pewno da się poprawnie wędzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.