Robak56

Wydaje mi się że proporcje nie mają znaczenia. Ja sypie kreta "na oko" i świetnie rozpuszcza smołę.

Jeśli sprawdzi się dolny nadmuch to DG nie utnę. Bo przy górnym dolocie wątpię by dym miał siłę przejść przez 40 cm zrębków skoro przy połowie zasypu niezadowalająco dymi. Ale zobaczymy po nowym roku bo wcześniej już nie podjadę na działkę.

Ciekawe, przeróbka ? skrobnij coś w temacie. Mój generator był wzorowany na DG Rogera. Więc wystarczy obrócić go do góry nogami i po przełożeniu dolnego dekla jest gotowy do dolnego nadmuchu. No muszę jeszcze wywiercić otwory powietrzne. Ale nie martwię się tym że jak ilośc dymu i smak przy dolnym dolocie mnie nie zadowoli będę miał podziurawiony DG. I tak jest o ok 10 cm za długi i trzeba go uciąć. Poniżej dzieło(szkoda że nie wygląda już tak pięknie http://images55.fotosik.pl/556/88f557f7f373f1d2m.jpg

Może i mam zezowate szczęście. Ale pomyślałem i stanę na głowie i jeszcze bardziej uszczelnię mój DG. A po nowym roku przetestuję go na dolnym nadmuchu.

Biorąc w obieg własne doświadczania to przypuszczam że problem z wieszaniem się zrębków jest jeden i ten sam dla tego typu generatorów. Mam tez DG z górnym dolotem i problem też się pojawia ale to przy dłuższym (ponad 5 godzinnym) wędzeniu. Skoro dym leci górą DG to przechodząc przez zrębki skrapla się na nich i ściankach. Zrębki zaczynają się kleić do ścianek, siebie i się zawieszają. Ja odmiennie od Miro mam za mało dymu a DG działa na podobnej zasadzie. Moja pompeczka ma 450 l/h i nawet na max dym jest dość rzadki. Tak że szynki wędzę średnio 7 godzin. Muszę kupić większą pompkę.

Sorki że teraz odpisałem. Poprzednie się skończyły ale jest świeża dostawa. Średnio ważą po 500-800 g może więcej nie ważyłem każdego.

Znają ale pijany pewnie pisał

Moje linki powinny działać. Gen podał link do wyników wyszukiwania a one działają chwilę. ABC początkującego zadymiacza http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/1587-kilka-uwag-do-produkcji-wedzonek-w-warunkach-domowych (są tam potrzebne linki ale podam je jeszcze raz) Peklowanie sposobem Szczepana /topic/1797-peklowanie-sposobem-szczepana/ Tabela peklowania Dziadka http://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1327&Itemid=4 Ja wolę mniej słone więc pekluję metodą Szczepana.

http://www.bez-cenzury24.pl/upload/images/medium/2014/11/smialo_pij_i_prowadz_2014-11-11_10-22-06.jpg Świetne, powinien taki znak stać pod każdym PUB-em

Napojem wysoko procentowym to się wspomagałem by nie stracić cierpliwości.

A zapytam czy do napędu nadawał by się silnik od kompresora 50L ? Moc silnika to 1500 W zasilanie 230V/50 Hz? Mam dostęp do takiego kompresora gdzie tłok w pompie się zatarł ale silnik działa. Pytam bo nie mam kompletnie o tym pojęcia. Ewentualnie jutro mogę dokładnie opisać co tam jest na tabliczce na silniku.

Właściwie zapalałem już dziesiątki razy zapalniczką i było oki. Za wyjątkiem jednego razu jak mocno wiało. Nie napiszę co miałem ochotę zrobić z DG po 30 minutach rozpalania. A co się nadmuchałem to trudno opisać Więc chcę też szybciej i wygodniej. Ja kupiłem to http://allegro.pl/podreczny-palnik-gazowy-lutlampa-lampa-lutowicza-i4683841232.html PS Czy nie masz profilu także na wino.org?

Takim palniczkiem to i chatę idzie zjarać a inne sposoby a gdzie waść nabyłeś toto? http://allegro.pl/palnik-gazowy-opalarka-lampa-1300-kartusz-225g-i4766026113.html a takie cosik może być? Ja zapalam zwykłą zapalniczką ale czegoś takiego szukałem i już pędzę kupować.

chetnie bym zobaczył takową szubieniczkę ,sprzedał bym pomysł teściowi hehe Budowa identyczna jak ze zdjęć Rogera ale ładniejsze wykonanie. Widziałem na Śląsku takie na 20 klientek W mojej są tylko 3 miejscówki ale skuteczność osiągałem 99% w tydzień 45 klientek się załapało na masaż szyjki.

Według mnie najlepszy wabik na myszy szczury(nie tylko ) to czekolada. Ostatnio świetnie wabiła myszki. Jak będę na działce to zrobię zdjęcie skutecznej pułapki na myszy zrobionej przez kolegę Ślązaka. Skuteczność "połowu" ponad 99%. Pułapka to szubieniczka.

Jeśli jest ktoś zainteresowany to w Makro w Rzgowie dostępne są węgorze żywe po 69,99. Kraj pochodzenia Polska.

Dodam jeszcze że te cyferki za nazwą to numer art w sklepie tylko.

Wata cukrowa nie musi być nudna i biała https://www.youtube.com/watch?v=6fTrumTFgUg

Właściwie nie wiem czy pytanie w odpowiednim dziale. Nie mogłem znaleźć odpowiedzi w szukajce. Czy zamiast soli kamiennej niejodowanej można używać sól warzoną niejodowaną? W kamiennej jest sporo piachu i ostatnio miałem problem ze zdobyciem soli kamiennej w Łodzi.

Tak to duńska obróbka. Ostatnio brałem szynkę która miała sporo zostawionego tłuszczyku na sobie. Po uwędzeniu super. Mi tam pasuje bo robiłem ostatnio "polędwicę" i mizdry i warkocza nie usuwałem. Polędwiczka wydawała się bardziej soczysta.

Widzisz makro robi takie przeceny jednodniowe z mięskiem któremu wychodzi termin A widzisz i tu się mylisz. Mięsko było kupione dzień po dostawie. Pewnie wiesz że w Makro masz mięcho w opakowaniu VAC. Więc czasem takie opakowanie zostaje przebite i jest ROZVAC. Takich opakowań nie prezentuje się na sklepie ale sprzedać można. Zwykle z dużym rabatem. A jeszcze jak pracujesz w jakiejś hali ...... domyślasz się?

Ja jestem oczywiście świadom że nastrzyk prowadzą różne firmy. Do dotychczas spotkałem się 2-3 razy mięskiem nastrzykiwanym. W tym 2 razy z Makro i raz z Selgrosa gdzie rozbierają z półtuszy (czyli kupują nastrzykiwane półtusze lub sami nastrzykują). Mięsko było wyraźnie bardziej miękkie niż pozostałe z tej samej partii. Teraz kupując w VAC zawsze macam kilka różnych opakowań. Nie wiem czy tak można obadać czy mięsko jest nastrzykiwane czy nie ale nie zdarzyło mi się już później kupić mięsko nastrzykiwane. Inna sprawa że jest mięsko nastrzykiwane w makro jak i innych hurtowniach (co ciekawe jest droższe niż nie nastrzykiwane). Nazywają to mięsko soczyste i jest tak soczyste że sok płynie jak z kranu. A schabik pięknie obrobiony nawet kawałka mizdry nie uświadczysz.

Proponuję byś udał się do Makro w Białymstoku. Mogą na pewno sprowadzić na zamówienie takie kosmiczne ziemniaczki. Pewnie jak co roku jesienią niedługo znowu pojawią się w ofercie. W zeszłym roku było to na przełomie października-listopada.

Dużo osób widzę narzeka na makro a ja dziś kupiłem 6 kg karczku po 12, 95; 10 kg łopatki po 8,99 i dodatkowo 2 łopatki po 5 zł za kg. Jak wie się gdzie uderzyć i na co patrzeć można trafić na fajne mięsko z polskiego uboju. W łodzi masę sklepów kupuje w makro ale oczywiście nikt się nie przyznaje. Wtedy proszę obsługę by pozdrowiła szefa co brał u mnie w tym tygodniu np 200 kg karczku, 400 kg szynki.

A czy nie będzie jakoś szkodliwych substancji z takiego sylikonu?