Skocz do zawartości

Robak56

Użytkownicy
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Robak56

  1. Trzeba zamontować koleżankom wycieraczkę do nóg
  2. Chyba wiecie że duża ilość jaj ubrudzonych może oznaczać iż kura ma niewłaściwą dietę lub ma za mało miejsca w kurniku. Ogólnie to kury brudzą jajka jak śpią w gniazdach a nie na grzędzie. U mojego dziadka rzadko kiedy zdarzyło się by jako było brudne. Zawsze miały mniej gniazd a więcej grzęd i jajka były czyste.
  3. Robak56

    Zamienie

    Szkoda miał bym dwa Max-y W sumie to mój Max podobny do twojego.
  4. Robak56

    Zamienie

    Chętnie się zamienię, różowa świnka podchowana
  5. Tak z ciekawości czy wyglądało to tak https://www.google.pl/search?q=motylica&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=r00YVfffJtLfaJTJgOgC&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1280&bih=823#tbm=isch&tbs=rimg%3ACRTiL5Z_1DUprIjjhzmM_13Ki9-pyZNSVce0uww_11vG7yf8SDFDIW998IkNBpLO-s7QhE3yAhHPiiFs9v-R2UcAquWHSoSCeHOYz_1cqL36EfWfgoao6ouHKhIJnJk1JVx7S7ARs1k0EPu1uU4qEgnD_1W8bvJ_1xIBGOGuUn3xvAOyoSCcUMhb33wiQ0EZbjyieZHwDdKhIJGks76ztCETcR0B5WmkcVY4AqEgnICEc-KIWz2xGzWTQQ-7W5TioSCf5HZRwCq5YdEe0qNV1s962O&q=motylica&imgdii=Ex1Zg0eB8x7_AM%3A%3BS01Lj4Jop6skAM%3BEx1Zg0eB8x7_AM%3A&imgrc=Ex1Zg0eB8x7_AM%253A%3Br7FpWSU8M3HRpM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.danekeclublambs.com%252Ffiles%252Fliver_and_gallbladder.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.danekeclublambs.com%252Fliverfluke.html%3B304%3B240
  6. Robak56

    Rowerek

    A kolego powiedz gdzie dorwałeś takie siodełko/krzesełko? Do turystyka by mi się przydało.
  7. Robak56

    Zagadka

    Ok już wiem Galon to tłuszcz na ok 1cm na polędwicy Ale kumpie to już nie wiem co myśleć. Może szynka w pęcherzu??
  8. Robak56

    Zagadka

    Galon- tkanina z taśmą wykonaną ze splecionych metalowych nitek Kumpie- łopatka z kością wędzona nieparzona
  9. Taaaaak więc wszystkie oryginalne alfy trzeba dać na śmietnik Nie wiedziałem że się tak truję.
  10. Właściwie to czy czasem nie chodzi o sole cynku a nie tlenek cynku? Tlenek cynku jest używany w stomatologi, kosmetyce i jako składnik tabletek dla sportowców i nie tylko. Nie chcę się kłócić ale proszę o merytoryczną wypowiedź dlaczego nie?
  11. Robak56

    Frytki..

    Z ciasta ziemniaczanego produkuje się frytki karbowane. Bo krojenie ziemniaka na frytkę karbowaną było by za drogie. No i cena by była kosmiczna. Ja frytki także produkuje 2 etapowo. Tyle ze wolę ziemniaki odmian ścisłych. Najbardziej lubię frytki co najmniej 1cm x 1cm a jeszcze lepiej 1,5cm x 2cm. Sa wtedy chrupiące z zewnątrz a mięciutkie w środku i ten kremowy środeczek mmmmmhmmm
  12. Ja bym powiedział że jest to tak jak powiedział Tomuś z Czterech pancernych:" Bo to podwójna korzyść, kości dla piesków i mięso na kiełbasy" (kwestia nieco zmodyfikowana)
  13. Robak56

    Robak dymi

    Nie dawno zrobiłem także Krakowską z połączenia przepisu Halusi i Szczepana. Nie wygląda tak ładnie jak koleżanki czy kolegi ale chyba na pierwszy raz całkiem całkiem. W mojej wersji zwiększyłem znacznie ilość czosnku i pieprzu i dodałem majeranek i kolendrę. Dodałem też dodatkowe 500 g mięsa kat III (co chyba) widać po przekroju. Połączyłem oba przepisy gdyż nie mogłem się zdecydować co dodać. Fotka przekroju z ostatniego kawałka 8 kg partii. Uwędziłem też troszkę rybki na ciepło. Brzuszki z łososia, makrele, dorsza tuszę i płaty śledzia. Makrela jak zawsze pycha. Dorsz na pierwszy raz super. Brzuszki bardziej soczyste niż te dostępne w sklepach a płaty z śledzia rozpływały się ustach Rybki solone na mokro w zalewie.
  14. Robak56

    Robak dymi

    Mało wiary we mnie Jeszcze nie zarzuciłem dalszego eksperymentu tak więc następnym razem fota przekroju pojawi się na pewno. Sam byłem zaskoczony że nie rozpada się. Może powodem było to że mieszałem mięsko na tyle długo i dorsz był mocno wychłodzony że kawałki zrobiły się bardzo kleiste. Tak poprosiłem Maxell- a by zmienił tytuł bo był bardzo drażliwy dla niektórych. Rynce Ci zgrabieli bidoku? A pomysła to jak widzę masz nie tuzinkowe oj nie Tak, ręce zgrabieli od kilku lornet z meduzą
  15. Robak56

    Robak dymi

    Ziomal szyneczka fajna, tylko ten tytul "robaczywe wyroby" Tytuł z przekąsem hi hi Fot przekroju nie mam. Nie byłem w stanie trzymać aparatu
  16. Ot i dowiedziałem się że kuchnia pałucka jest bliska z kuchnią łódzką. W Łodzi takie kluchy nazywamy żelaznymi kluskami. Ogólnie dyzo dań takich samych dań jadamy na ziemi łódzkiej tylko inaczej je nazywamy.
  17. Robak56

    Robak dymi

    A więc postanowiłem ujawnić się ze swoimi wyrobami. Na pierwszy rzut "szyneczka" z dorsza. Składniki: 1,3 kg fileta z dorsza atlantyckiego 1 płaska łyżeczka soli 1 czubata łyżeczka pieprzu czarnego 1 czubata łyżeczka papryki słodkiej mielonej 1 czubata łyżeczka papryki ostrej mielonej 1 czubata łyżeczka ziół prowansalskich 4 duże zmiażdżone ząbki czosnku Przepraszam że podaję proporcje na łyżeczki(od herbaty) ale w czasie gdy robiłem ową szynkę zapomniałem wagi ze sobą. Z racji iż pracuję na stoisku rybnym, zamiast całego fileta z dorsza kupiłem pozostałe części fileta po wycięciu polędwiczek. I zamiast 30 zł płaciłem 7zł W garnku umieściłem przyprawy Początkowo próbowałem w siatce jakoś uformować filety w zgrabną kulkę, ale że nie było takiej możliwości pokroiłem je na mniejsze kawałki. Wymieszałem wszystko ze sobą Napchałem w siatkę. Trochę opornie szło uformowanie kulki. Ruchy obrotowe nad głową pomogły. Mina rodzinki i to jak patrzył na mnie pies mówiły same za siebie. Potem, poszła do osadzania na godzinkę i suszyłem ją 2 godzinki w wędzarni. Następnie wędziłem 3 godziny w 40-50 *C Następnie podniosłem temperaturę do około 80*C na godzinę czy półtorej(nie pamiętam dokładnie bo miałem ochotę na kilka lornet z meduzą ) Tak wyglądała po przestygnięciu Przekroju niestety nie mam. Szyneczka szybko zniknęła. Po przekrojeniu nie rozpadała się. Choć była całkiem całkiem to jednak za mało pikantna dla mnie i wydawała się przez to mdła.
  18. Moim zdaniem dobrze kombinujesz lecz niestety trochę mylisz pojęcia jeżeli chodzi o końcową obróbkę termiczną. Otóż różnica pomiędzy podpiekaniem a parzeniem jest zasadnicza i wybór końcowego etapu obróbki uzależniony jest od preferencji "konsumenta" Przy parzeniu szynka będzie bardziej soczysta w środku lecz poprzez "moczenie" w wodzie część związków aromatycznych po prostu rozpuści się w wodzie i szynka będzie jak by to ująć "mniej aromatyczna" lecz za to będzie miała strukturę bardziej zwięzłą ( zwartą) z przeważającym smakiem mięsa. Przy podpiekaniu w wędzarni szynka z oczywistych względów będzie bardziej sucha i wyschnięta w porównaniu do szynki parzonej ( w tej metodzie również jest większa strata na wadze gotowego wyrobu - po prostu straci więcej wody i "soków" podczas podpiekania). Jednak podpiekanie w wędzarni daje o wiele bardziej aromatyczny wyrób, bardziej czuć w wyrobie smak i zapach wędzonego mięsa, struktura mięsa jest bardziej włóknista ( mięso pokrojone w plasterki rozciąga się w rękach). Rozważam na razie czystoteoretycznie czy można połączyć obie metody w jedną? Np od razu po wędzeniu wrzucić szynkę do gara z wrzątkiem i gotować 10-15 min by szyneczka zamknęła się. Potem obsuszyć i do wędzarni na dopiekanie. Czy aby w takim wypadku szyneczka nie będzie soczysta i bardziej aromatyczna niż przy parzeniu? Może ktoś tak już prubował?
  19. Możliwe ale kuzyna tak uczyli. Wcześniej nie wiedząc że kuzyn ma taki skarb kupiłem podobno 10 letni zakwas przez allegro. Tam niby kazali dokarmiać raz na tydzień ale po 4 tygodniach zepsuł mi się mimo iż trzymałem się reżimu sanitarnego. Sam wyhodowałem jeszcze jeden zakwas. Rok miał i co 4 dni był karmiony. Niestety nie poznałem skutecznej metody wypieku chleba w piekarniku gazowym i poszedł w kanał.
  20. Mój kuzyn ma zakwas ponad 50 letni. Dostał go od mistrza jak uczył się na piekarza. Mistrz używał go 30 lat w małej piekarni a dostał też od dziadka. Kuzyn dokarmia go co 2-3 dni bez przerwy. Jeśli uzbiera się mu tyle że nie zużyje całego to nadwyżkę wyrzuca. Co do wcześniejszego postu to sam jestem świeżakiem i mało piszę bo się uczę. Ale do dużej aktywności na forum na razie zniechęcają mnie posty niektórych użytkowników. Co jakiś temat powstanie czy post świeżaka, pewna grupa użytkowników zaczyna się naśmiewać lub pisać takie pierdoły w temacie że domniemam czy aby piszą na trzeźwo, np użytkownik "jumbo" w tematcie /topic/10835-kie%C5%82basa/ i Mnie to właśnie zniechęca do pisania ale zaglądam chętnie
  21. Robak56

    Ostrzenie noży

    Codziennie w pracy przerabiam masę ryb na filety i muszę przyznać że jak dotychczas najlepszy nóż na jaki trafiłem to Yanagiba z serii Fiskars Takumi. Bardzo ostry, ładnie i łatwo się ostrzy. Niektórym nie pasuje bo inaczej od większości noży do filetowania jest bardzo sztywny. Ale za to fileciki wychodzą jak ta lala. I ma taką "wadę" że jest przeznaczony dla osób praworęcznych z racji iż ostrzy się go tylko z jednej strony. No i jest to nóż kuty.
  22. Robak56

    Drewno do wędzenia

    A czy czasem na górze sterty nie leżą brzozy?
  23. Z braku wolnego miejsca w lodówce peklowałem ostatnio mięso w workach strunowych. Bo i zajmują mniej miejsca niż okrągły pojemnik a dopuszczenie do kontaktu z żywnością mają. Zdjęć nie mam ale przy następnym wędzeniu pokażę.
  24. A czy nie możesz zadać takiego pytania kierownikowi. Sam pracowałem kiedyś jako pracownik logistyki i przyjmowałem świeżą żywność. Kierownictwo sklepu(jeśli to sieć to kupiec) ustalał minimalny termin przydatności dla poszczególnych kategorii żywności, termin był różny zależnie od typu przyjmowanego asortymentu. I tak były sery z terminem 3 miesięcznym ale i 2 letnim. Teraz pracując jako z-ca kierownika w Makro wiem iż: -ryby świeże TPS:minimum 4 dni łącznie z dniem dostawy - ryby wędzone TPS minimum 7 dni licząc od dnia dostawy - ryby wędzone vac TPS minimum 2 tygodnie - salinat TPS minimum 45 dni Są też wyjątki ale to już za długo by pisać. Więc widzisz nie jest tak łatwo. Może o TPS na sery nie wiele napisałem ale za to wiesz jaki jest minimalny TPS na ryby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.