Skocz do zawartości

Nadin

Użytkownicy
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nadin

  1. Oczywiście była pełna wody która pierw zanotowała w garnku i dopiero przelałem gdy termometr pokazywał 80stopni, ale problemy są potem, ciężko jest kontrolować temperaturę wody w piekarniku którego to powierzchnia jest cała wygrzana a nie jak w Przypadku garnka gdzie to woda jest gorąca ale łatwo nam wsadzić termometr,piekarnik Trzeba zamknąć a termometr niby w brytfannie ale napewno coś łapie z otoczenia, poza tym czy taka kiełbasa nie podpieka się odrazu bo do około tez wysoka temp.. Ja to mam wyobrażenie ze taka kiełbasa jest jak gulasz na patelni pod przykrywką. Nauczyło mnie to że trzeba dobierać długość kiełbasy do swoich garnków hehe. Pomysł z brytwanka był wymyślony na poczekaniu gdzie to wrzuciłem batony do garnka a tu patrze ze pół wystaje.. Myślę że nie ma co tu dłużej się wywodzic wyrób nie Wyszedł z powodów Technicznych, swoje wnioski wysunelem teraz czekać na kolejny raz i po prostu pomyśleć o wszystkim zanim zacznę nie z kijami w ręku w kuchni zdałem sobie sprawę ze nie ma gdzie Parzyć. Dzięki za wypowiedzi wskazówki napewno się Przydadzą.
  2. Ta kiełbasę wyżej pokazałem tylko dlatego żeby pokazać różnice w wyrobach przy użyciu tego samego sprzętu. tak Miro myślę że to właśnie to, przeczytałem rano przepis i bylo tam 120 min około (parzenie) a ja chyba parzyłem ledwo godzinę.. Robiłem wędzonki i się powolilo z wytycznymi... Za dużo rzeczy chciałem na raz plus patrzenie za córka..
  3. Może nie wyjąłeś noża i sitka do nadziewania? nawet nie wydaje mi się żeby się dało zamontować lejek gdy siatka i nóż jest w środku..Dorzucam fotkę kiełbasy w naturalnym jelicie, mielona na drobniej, nadziewana z tej samej maszynki i mieszana tak samo, jest sztywna nic się nie rozpada..
  4. Nie wydawalo mi sie zeby kawalki mialy znaczenie,co najwyzej kielbasa by wygladala jak parowka w przekroju . (tak o tym myslalem)A mieszam zawsze w tym urzadzeniu i nie mialem problemow z kielbasami z wp( ale nastepnym razem dla pewnosci wymieszany farsz pierw schowam do lodowki na troche i potem dopiero bede nadziewac),dodam ze w pomieszczeniu tez bylo max 14 stopni,niestety nadziewarki nie mam i musze uzywac zelmerka,ale racja maly lejek i chu z tego wyszlo.. odrazu o tym mowilem z dziewczyna ze moga byc przez to problemy(acz zamowilem juz lejek wiekszy jak i mniejszy do kabanosow,zobaczymy jak to wyjdzie na nich ,ten ktorego teraz uzylem to orginalny plastikowy z zelmera) no nic mniejmy nadzieje,ze nastepnym razem bedzie lepiej Dla pocieszenia..swojego :P dodam,ze w tym czasie wedzilem tez,karkowke schab i boczek i wsio dla mnie bomba ,chociaz to mnie podnioslo na duchu
  5. Jak metka wygląda. Chyba źle sparzyłeś albo co. Parzyłeś 2 godziny, jak należy? Może opisz swój proces. Dla mnie wołowina klei się już jak się na nią patrzy nie mówiąc o mieleniu, mieszaniu. Przepis mowil o parzeniu do 68-72 stopni , tu wlasnie mogl byc problem bo sparzyc musialem w brytwannie w piekarniku..nie pomyslalem wczesniej ze nie mam takiego garnka... i jak mowisz wolowina sie klei... jak byla wymieszana to tez sie kleila(zawsze biore kawalek i patrze czy trzyma sie rąk i nie spada na dol z dloni,czy to wolowina czy wp na kielbase i tak bylo tym razem) jakie bylo moje zaskoczenie gdy plastr ukroilem..dobrze ze bylo whisky w poblizu bo by mnie krew zalala :P woda zimna z kranu noz raczej nowy,moze trzeci raz go uzywalem do mieszania uzywalem jak zawsze maszynki,takiej jak do ciast sie uzywa.. taki robot kuchenny,kiedys dawalem zdjecie tego uzadzenia Podaj przepis wg. którego robiłeś,opisz cały proces produkcji i sprzęt na którym wykonałeś tą kiełbasę. A. SUROWIEC: 1. Wołowina kl. I nieścięgnista z jałowic i wolców - 4,10 kg 2. Wołowina kl. I ścięgnista z jałowic i wolców - 0,90 kg. B. PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE: I. Przyprawy: a) użyte do peklowania: 1. Peklosól - 0,10 do 0,11 kg b) dodane w czasie produkcji: 1. sól warzonka - można dodać ok. 0,005 kg 2. cukier - 0,010 kg 3. pieprz naturalny - 0,005 kg 4. kwiat lub gałka muszkatołowa - 0,001 kg II. Materiały pomocnicze: 1. Kątnice bydlęce 2. Osłonki sztuczne białkowe o średnicy 75 mm. 3. Przędza nr 6. C. POSTAĆ SUROWCA PO OBRÓBCE: Wołowina kl. I nieścięgnista z jałowic i wolców krajana ręcznie lub przez szarpak na kawałki wielkości 3-4 cm.Wołowina kl. I ścięgnista z jałowic i wolców rozdrobniona 2-3 razy na siatce o średnicy oczek 2-3 mm. D. POSTAĆ GOTOWEGO PRODUKTU: Kiełbasa w odcinkach 35-40 cm sznurowana dwa razy wzdłuż i co 4-6 cm w kątnicach i co 4-5 cm w osłonkach sztucznych, w poprzek. Na jednym końcu pętelka do zawieszenia długości 10-12 cm, drugi koniec zawiązany przędzą. KIEŁBASA WOŁOWA SZYNKOWA - SKRÓT INSTRUKCJI: 1. Peklowanie. Mięso kroimy na kawałki o średnicy ok. 4-5 cm i umieszczamy w oddzielnych naczyniach (gatunkami). Następnie dzielimy, proporcjonalnie do ilości mięsa, peklosól i dokładnie mieszamy z poszczególnymi rodzajami mięsa. Mięso ugniatamy w naczyniach aby usunąć powietrze, przykrywamy ściereczkami i pozostawiamy w pomieszczeniu o temp. pokojowej na ok. 3 godz. (można od razu do lodówki) gdyż wtedy osiągniemy najlepszy efekt działania azotynu (piękny kolorek mięska). Wstawiamy naczynia z mięskiem do lodówki i trzymamy je tam 3-4 dni. 2. Rozdrabnianie: Zgodnie z pkt. C - Postać surowca po obróbce. 3. Kutrowanie: Wołowinę kl.I ścięgnistą, po 2-3 krotnym rozdrobnieniu na siatce 2 mm, mieszamy z dodatkiem 50% ludu lub wody, do czasu ich wchłonięcia przez mięso. Podczas mieszania dodajemy przyprawy. 4. Mieszanie Do wołowiny kl.I (nieścięgnistej) dodaje się przygotowana (wykurowaną ) masę z przyprawami i miesza do dokładnego wymieszania wszystkich składników. Mieszaniu mięsa dobrze jest poświęcić trochę czasu, gdyż od tego zależy w dużej mierze jakość przyszłej wędliny. 5. Napełnianie i wiązanie jelit. Wymieszana masą napełnia się ściśle jelita. Końce kiełbas zawiązuje się przędzą i przewiązuje kiełbasę dwa razy wzdłuż i w kątnicach co 4-6 cm.,a w osłonkach sztucznych, co 4-5 cm w poprzek. Powietrze wykłuwa się. 6. Osadzanie Przez ok. 1-2 godz. w temp. pokojowej 7. Wędzenie: Gorącym dymem przez 120-150 min. do osiągnięcia barwy brązowej z odcieniem różowym. W czasie wędzenia przekładamy drążki. 8. Parzenie: Parzymy w temp. 72-75C. przez 110 do 130 min. do osiągnięcia wewnątrz kiełbasy temp. 68-70C. 9. Studzenie: Po sparzeniu kiełbasę chłodzi się zimną wodą przez ok. 5 minut i umieszcza w pomieszczeniu chłodnym w celu ostudzenia do temperatury nie wyższej niż 12C. Jeśli kiełbasa jest w jelitach naturalnych, powinno się ją po studzeniu oblać wrzątkiem. Mieso kupilem w calosci ,cala gorna zrazowa ,poporcjowalem na kawalki po ok pol kg bo tyle mi starcza na obiadek... reszta zamrozona... wiec jak mowisz Reasumujac jak teraz tak mysle,najbardziej prawdopodobne jest : nie poprawne sparzenie albo jak Max mowil,wina tego,ze mieso bylo odmrozone... co do urzadzen ,uzywam maszynki zelmer 987,80,do mieszania robot kuchenny z misą 5 litrow,ktora ma taka szpatulke do mieszania ciasta na pizze ,na maxa jak sie ustawi to az mieso lata po scianach :P raczej nie wydaje mi sie zeby zgrzalo mieso z braku sily . Poza tym kawalki do peklowania pocielem na za bardzo dbrone..potem na szarpaku i tak sie zapodzialy gdzies..zamiast zostac ladne duze i widoczne w kielbasie.. Mieso sciegniste przemielilem na sitku 2 mm x3 potem dodalem 50% wody jak przepis podawal,wszystko z przyprawami mieszalem w w/w misie az nie widzialem wody, ogolnie calosc z woda i przyprawami wygladala jak wykutrowana masa na parowki... do tego dadalem mieso z szarpaka jakos 1,2kg a wykutrowana masa to ok 400 gram (calosc 1,6kg) PS. to moja " mieszalka" /uploads/monthly_09_2014/post-66764-0-05064200-1411390053.jpg
  6. Dodaje zdj jak obiecałem, zaczynając od nadzianych, potem podczas wędzenia, po wędzeniu, i na drugi dzień
  7. Wstawie rano,jako,ze zrobilem 3 batony,postanowilem dwa jeszcze wstawic do wedzenia na zimno(po parzeniu).temp max do 35 stopni,zobaczymyczy cos to zmieni,1 baton juz w lodowce od paru h..ostatnio jak robilem pol na pol w miesem wp ,kielbasa tez byla krucha z poczatku ale po paru h w lodowce zrobila sie normalna i elegancka w plasterkach na kanapki,ale tamta byla w jelitach naturalnych ,a ta w bialkowych (moj pierwszy wyrob w tych jelitach ) a poza tym nie mialem duzego lejka...moze po prostu nie nabilem tak ciasno jak mi sie wydawalo...
  8. Zrobiłem kiełbasę szynkowa wołowa, ładnie wyglądała w wędzeniu i po parzeniu , smak ok,trochę pieprzu za a dużo dałem... Ale nie było co płakać.. Aż do czasu gdy chciałem uciąć plaster po skończeniu.. Omg posypały się jak wióry.. Wracam do wyrobów wieprzowych a wołowina tylko steki, suszona albo dodatek do kiełbasy...
  9. Całować zajęła prawie 20 godzin, myślę że było warto ;-)
  10. Z ligawy robię tatara. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif chcialem to samo powiedziec ^^
  11. Ja kupuje mięsnie prosto z rozbioru w hurtowych cenach (dlatego zawsze musze kupic jednak pare kg..) teraz gdy kupowalem caly miesien,gorny placilem 5,30 za kg.. wiec i mozna sie bawic,bo to nie jest jakis wielki wydatek. chociaz i tak nie chcialbym czegos wyrzucac nawet jak bym dostal to za darmo. Nie mam porownania jak smakuje mieso wolowe w Polsce,ale z tutejszym nigdy nie mialem problemow(jak sam czegos nie zrąbałem przy robieniu :P) Mieso juz przygotowane na wolową-szynkową,za pare dni zobaczymy jak to wyjdzie:) jeszcze nigdy nie jadlem kielbase 100% z wolowiny
  12. a ja to zbieram ... tatuaze =D i pare innych mniejszych .. niedlugo planuje nowy,portret córek(jedna dopiero urodzona,ma 10 dni )
  13. Chodziło mi raczej o coś prostego co nadawało by się zwyczajnie na kanapki, to już trochę wyraża półka ale może spróbuję to zrobić,tylko na start z wołowina coś łatwiejszego jak przepisy pierwszy i drugi
  14. Zastosuje się do wskazówek,wrzucę fotki jak to wyszło po wskazowkach ;-) robiłem juz sery, rybę i filet z kury, wsio ok z wyglądu i smaku, teraz tylko przyłożyć się do kiełbas bardziej :-)
  15. Przecież nie można kogoś winić ze nic nie odp zwłaszcza ze napisałem to dziś i to popołudniu, ludzie są w pracy. druga sprawa, chciałem tylko powiedzieć, że z dymogeneratorem jest wszystko ok a problem był jak widać w drewienku, w końcu to temat o urządzeniach, nie miałem na celu żadnej reklamy zrębków czy sklepu i w żaden sposób nie jestem spokrewniony z właścicielami z żadnej z dwóch firm odrazu mowie
  16. No dla mnie to jasne ze mówimy o cm,jak miałby to być mm to 0,5 do 1,5mm to już nawet nie trociny a raczej pył
  17. Trociny o granulacje 0,5-1,5cm? Raczej nazwałbym to zrabkami,dodaje zdj. Etykieta niestety nie kompletna bo zerwała się przy wyciaganiu z paczki
  18. O dzięki wielkie, jakoś nie umiałem odnaleźć nic na forum
  19. Granulacje 0.5-1,5 Bukowo olchowe, kupiłem na wyroby-domowe.pl, ja akurat kupowałem worek 15kg ale jest opcja kilogramowa, widziałem je także na allegro parę zł taniej jak komuś zależy. Mi odpowiada obsługa w w/w sklepie wiec juz się na te 5zl taniej nie rzucalem
  20. Witam, chciałbym dodać, że po zmianie scinek, dymogenerator działa jak należy, 5min wyłączam i dymek leci juz sam bez problemów. Wcześniej używałem tych które dostałem z wedzarnia, i miałem problemy, teraz używam większych (kupiłem takie w worku 15kg) i dymi aż szaroB-)
  21. Dzięki Miro, zatem czekam tylko na swoje zamówienia i zrobię kolejne podejście pod kielbaske :-)
  22. Jak obiecałem wrzucam fotkę.. Smak ok, konsystencja ok,próbowałem gotowane smażonej i surowo jest ok ale wygląd.. Wkurza mnie ze bym ją wyrzucił gdyby nie dziewczyna. Przy podpiekaniu miałem nadzieję że będzie to wyglądać jak kiełbasy suche, jakaś krakowska czy coś hehe,(takie ładnie brązowe i zmarszczone) a jest spieczona ale zmarszczki się nie zrobiły ;( Zdjęcia kiełbasy dłuższą parzona, mała jest podpiekana (nie zwracałem uwagi na jej wygląd dopuki nie osiągnęła 70stopni) dodatkowo dodaje fotkę mojej mieszalki jako iż nie wiedziałem jak to się nazywa (mała poprawka jest to 1500 wat a nie jak mowilem 2000,moj blad) Przypomne ,ze sklad kiełbasy to 1,5kg wołowiny ,1kg szynka i ok pol kilo boczku.
  23. Niestety nie. Lodówka wyciąga wilgoć nie tylko z zewnętrznej części, ale i ze wsadu, a tego nie chcemy. Jest ogromna różnica między kiełbasą pozostawioną na noc w zwykłej lodówce, a lodówce NO FROST, o czym sam się przekonałem. Kiełbasa nie łapała koloru ponieważ jelito prawdopodobnie było suche, prawie pergaminowe. W praktyce nadzianą kiełbasę przekładam do plastikowego wiaderka i wkładam do lodówki. Na drugi dzień rano, wyciągam kiełbasę i rozwieszam, aby trochę się osuszyła, ale przede wszystkim nabrała ciepła otoczenia. Wędzarnię elektryczną wygrzewam w około 90-100 C przez naście minut i z otwartymi potworami, aby mogło przez wędzarnię swobodnie przepływać powietrze. Schładzam wędzarnię do 60-65 C, wieszam kiełbasę i osusza się może 15-20 min. Kiedy czuć, że jelito jest lekko wilgotne, ale jeszcze nie jest pergaminowe w dotyku uruchamiam DG. Niestety mam tylko,taka lodowke,nic starszego,bede wsadzac w jakas miske plastikowa jak sugerujesz. A wedzarnie zawsze odpalalem do 60 stopni ,az termometr mi pokazal i myslalem ze to juz jest wygrzane ehh :P nastepnym razem zrobie jak mowisz,a co do otworow,otwierasz tylko podkladke pod DG i szyber kominowy czy drzwiczki tez sa otwarte przy ogrzewaniu ?(pytanie wyglada banalnie ,ale chce zrobic na pewniaka teraz ) jak tylko wyjem to co wyszlo(mieszkam tylko z dziewczyna..nie wiem jak my przejemy 3kg kielbasy ) teraz zrobie tak jak sugerujesz. Dzieki za szybką i tresciwa odp ,kazdemu
  24. Jesli non frosty wyciagaja wilgoc to czy to nie powinna byc raczej zaleta dla naszej kielbasy ? ktora mamy suszyc i tak przed wedzeniem? Jesli one wyciagaja wilgoc to wychodzilo by na to,ze po 12h lezenia kielbasy w w/w typie lodowek,powinnismy je tylko wyjac na pol h przed wedzeniem co by doszly do pokojowej temp i mozna by wedzic? Z mojego toku myslenia wychodzi,ze dla kielbasy ktora sobie dochodzi przed wedzeniem taki typ jest dobry,ale nie jest dobry dla kielbasy juz gotowej bo ją wysusza i przez to jest jak w skorupie,czyz tak? PS. A jak ustosujesz sie do wygrzewania wedzarni elektrycznych ? powinienem jąnagrzewac jak ,to sie robi w murowanych ? w przypadku elektryka temp praktycznie jest juz po paru minutach ,w moim przypadku gdzie trzymam wedzarke w murowanej szopie,co chroni od wiatru a zarazem od roznicy temperatury trwa to jeszcze szybciej
  25. Przeładowana raczej nie jako,ze specjalnie nie robie w duzych ilosciach( co by za duzo nie wyrzucic jak nie wyjdzie hehe) A termometr pokazywal 50 stopni jak wsadzałem,tylko ,ze to temp powietrza w srodku...moze powinienem sie wstrzymac az blachy tez troche podlapia..nigdy nie wiedzialem jak stosowac sie do wygrzewania wedzarni w przypadku wedzarni elktrycznych... Tak lodowka jest no frost
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.