Witam szanowne Towarzystwo, Ostatnio zrobiliśmy sobie na rufie grila, tzn filipiński kucharz zrobił. Oto jedno z dań. Dla mnie bardzo smakowało, Plastry boczku, nie za tłustego o grubosci ok 1,5 cm grilujemy bez jakichkolwiek uprzednio dodanych przypraw czy marynaty. Odcinamy kęs boczku i przed jego włożeniem miedzy ząbki maczamy w takim oto "maczadle": - szklanka sosu sojowego wg kucharza najlepszy f-my Kikkomann - posiekany w drobną kosteczkę 5 mm pomidor, pozbawiony pestek - posiekana w drobna kostke cebula - bardzo drobno pokrojone 2-3 zabki czosnku - 1-2 papryczki chilli, drobno pokrojone, bez pestek! - sok z polowy limonki, może byc także z cytryny - po kilka ziarenek czarnego i zielonego pieprzu zozdrobnione w moździerzu Składniki mieszamy ze soba zalewamy sosem sojowym i po 3 godzinach wstawiamy do lodówki aby się schłodził. Można też plaster boczku polewać bezposrednio już na talerzu. Jesli będzie Wam smakowalo to podrzucę jeszcze przepis na wyśmienitą makrelę z grila. Pozdrawiam z portu Onne w Nigerii.