-
Postów
616 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez El komendante
-
Witam, w nocy zacumowaliśmy w Aughinish. Przed 5 rano rozpoczęto załadunek 12600 ton aluminy. Nawiązałem już kontakt a Agentem w Sankt Petersburgu aby przygotować dokumenty na odprawę imigracyjną, celną, sanitarną itp statku i załogi. Jest tego sporo, pół dnia zejdzie przy komputerze, ale od czego jest sekretarka. Tak mam sekretarkę czyli oficera administracyjnego, ja tylko sprawdzę poprawność i podpiszę te dokumenty. Czeka nas dużo pracy aby przygotować statek do żeglugi w niskich temperaturach, dzisiaj w St Petersburgu jest -15, na najbliższe dni spodziewany jest spadek temperatury. Będzie tez dużo zabawy z lodem. Zatoka fińska jest już skuta lodem co widać na mapce lodowej która przed chwila otrzymałem od Agenta. Obiecuje kilka zdjęć z żeglugi w lodach a może i konwoju za lodołamaczem.
-
Jagnięcina to już jest wyższa szkoła smaku. Mamy w chłodni na stanie jagnięcinę z Twoich regionów, z ....Nowej Zelandii
-
@Henio, W Duisburgu byłem, niestety nie pamiętam nazwy hotelu. Taki charakterystyczny stary budynek z windą na zewnętrznej ścianie, tuż obok rzeki. A dzwoneczek tez posiadam @Wróbel 75 Niestety, chińczycy budując statek zapomnieli o windzie. Cięcie kosztów. Z mostka do siłowni jest tylko 9 pięter, a z kabiny do messy na posiłek mam już tylko 5. Jak komuś mało ćwiczeń to mamy także gym room z atlasem i rowerami. W recreation room karaoke, perkusja i dwie elektryczne gitary. Filipińczycy uwielbiają w wolnych chwilach i pograć i pośpiewać. Zakup sprzętu nie stanowi problemu, każdego roku w Grudniu dostajemy pieniądze. Załoga decyduje co jest potrzebne a ja to kupuję.
-
@Annam, Apetycznie wyglądają szaszłyczki w Twoim wykonaniu. Bardzo zdrowa kuchnia Spróbuj następnym razem, tak dla odmiany dodać kiszonego ogórka.
-
@dyzio Tego nawet nasi clarkowie z biura w Duisburgu nie wiedzą. clark lub broker - bukuje nam ładunki
-
Pływa, pływa w pod koniec przyszłego tygodnia będziemy na Bałtyku. Płyniemy do Sankt Petersburga. Wpisz proszę nazwę statku a wujek google znajdzie nas i pokaże aktualną pozycję, lub kliknij http://www.marinetraffic.com/ais/details/ships/shipid:121620/mmsi:209141000/imo:9223904/vessel:ATLANTIC_PATRIOT Z ciastem jak najbardziej, gorzej z literaturą, no chyba że lekka max do 12 volt. "Suchoj zakon" nas obowiązuje. @Papcio niestety Gdynia, Szczecin czy Warszawa Radio to już tylko historia. @MariuszB odwiedzasz klub na ulicy Wawrzyniaka?
-
-
Gregtom, zadałeś bardzo ważne pytanie. Pomieszczenie o którym mówisz nazywamy cytadelą. Przeważnie wejście do niej jest w siłowni. Wykorzystuje się i adoptuje tak zwane "void space" czyli puste przestrzenie pomiędzy elementami konstrukcji statku np zbiornikami balastowymi. Musi być zapewniona dobra wentylacja, zapas wody, trochę suchego prowiantu, jakieś pojemniki na nieczystości, oświetlenie. Otwarcie włazu do cytadeli tylko od wewnątrz , z autonomią na co najmniej 72 godziny. Przewodami wentylacyjnymi prowadzi się kabel antenowy do ręcznych radiotelefonów aby można mieć kontakt ze światem i wołać o pomoc w przypadku niemożności wcześniejszego nadania sygnału alarmowego. Kawałek wystającego na pokład kabla stanowi antenę.Co do traumy chłopaków z Szafira. Ponad 6 lat pracowałem w serwisie na Zatokę Gwinejska. Zawsze starałem jak najdokładniej przestrzegać procedur bezpieczeństwa, zdrowego rozsądku po wejściu statku w HRA /high risk area/ czyli rejon w którym operują piraci. Na statku każdy oficer przechodzi obowiązkowy kurs "Oficera ochrony statku" załogi szeregowe także ale na niższym poziomie.Ktoś może powiedzieć, że miałem szczęście. Tak ale temu szczęściu bardzo pomagałem. W oczekiwaniu na wejście do nigeryjskich portów dryfowałem co najmniej 100 mil od brzegu, aż do momentu otrzymania od Agenta potwierdzenia wejścia do portu. Wzmocnione wachty na mostku, obserwacja radarowa, noktowizor, całkowite zaciemnienie statku i kilka innych czynności zwiększało nasze bezpieczeństwo. Parę razy skorzystałem z ochrony okrętów wojennych, też dryfowali. wystarczyło zawołać, grzecznie poprosić i dowódca okrętu zezwalał nam kręcenie się przy nich nie bliżej jak 5 mil. Spaliśmy spokojnie. Navy czuwała. Do portu Onne wchodziliśmy np w konwoju ochranianym przez ichną nigeryjską marynarkę. Takie tam małe szybkie łódki z bronią automatyczną grubszego kalibru. Łódki nosiły ślady wcześniejszych potyczek z piratami. Mam na myśli przestrzeliny. W portach Armator statku wynajmował dodatkowa firmę ochroniarską, bo ci rządowi to spali albo odwracali głowy. Po jednej stronie rzeki port a na drugim brzegu wylęgarnia piratów. W nocy kompletna ciemność nie mają elektryczności we wioskach np takich jak ta Wozimy to co czarterujący załatwi czyli od kontenerów, drobnicy po ładunki masowe. Wyładowaliśmy w Irlandii kanadyjskie wytłoki rzepakowe a załadujemy 15 tys ton aluminy / z grubsza mówiąc ruda aluminium/ Radar dobrej firmy przy gładkiej powierzchni morza , bez deszczu no i oczywiscie dobrze zestrojony wykryje kilka siedzących obok siebie mew. A teraz ich się wita chlebem i solą prosząc żeby nie robili krzywdy załodze. Dla nich zastrzelić czy zasztyletować człowieka to jak dla Ciebie pacnąć muchę siadającą na wędlinke dopiero co wyjęta z kopciłki. Niech ograbią statek bo to ich piracka robota ale niech nie krzywdzą załogi.
-
FIRE ON BOARD Pożar na statku Emergency Fire Squad #1 in action. Spokojnie to tylko regularne ćwiczenia.
-
Tak, jestem. Wszystkie ruchomości na czas sztormu są zabezpieczone przed przesunięciem. Popatrz np na zdjęcie mojego biura. Segregatory na półce są zabezpieczone drewniana rozpórką. Podstawy monitorów, TV i inne sprzęty są solidnie przykręcone. Szuflady, drzwiczki mają blokady otwarcia. W podłogach są zaczepy do mocowania krzeseł. Używamy też zwyczajnego "sznurka". Najgorzej ma kucharz, czasami mu zupa wylata z garnka. Przy bardzo silnym wietrze statek dostaje nawet 30- sto stopniowych przechyłów. Wtedy przechodzimy na kurs sztormowy, ustawia się statek pod odpowiednim kątem do fali i redukuje obroty silnika.
-
Witam, Serdecznie zapraszam na pokład mojego statku mv "Atlantic Patriot" Zaczniemy od mostka nawigacyjnego. System łączności GMDSS widok ogolny mostka Komputery komunikacyjny i nawigacyjny do odbioru wszelkich informacji związanych z bezpieczeństwem żeglugi . stół nawigacyjny i ECDIS ,morska auto mapa Pulpit sterowania silnikiem głównym i jeden z radarów Szalupa swobodnego zrzutu czyli ostatnia deska ratunku EPIRB satelitarna radiopława awaryjna kolumna steru taka statkowa kierownica kuchnia messa oficerska silnik główny 9698 koników mechanicznych Tablica rozdzielcza GTR statkowa elektrownia 3 x 700 kW prowiantura, "komora sucha" ryżu nie może zabraknąć moje biuro, główny komputer komunikacji przez satelitę, telefony sat., monitor podglądu obrazu z radaru, ECDIS i parametrow ruchu statku mój salon w którym chętnie podejmę Was świeżo parzoną kawą. Dziękuję za wizytę.
-
-
Szczere wyrazy współczucia dla Rodziny, bliskich i przyjaciół.
-
Witam, Przepraszam że, odejdę na chwilę od tematu wątku. Mojej LP spodobał się ciśnieniowy ekspres do kawy znanej niemieckiej firmy. Kupiliśmy go w niemczech w pierwszym tygodniu jak wszedł na rynek dlatego tez zamiast 1500 EUR zapłaciliśmy jedyne 999.99. Pełne zadowolenie z urządzenia trwało kilka miesięcy do czasu pojawienia się błędów na wyświetlaczu. Dzwonię na polską infolinię, przedstawiam sprawę, miła pani załatwia na następny dzień kuriera i expres wędruje do serwisu. Oczywiście w ramach naprawy gwarancyjnej. Wraca po 2 tygodniach /zablokowany młynek był przyczyna, serwis wyczyścił /, ponownie parzy wyśmienite kawusie. Trwa to tydzień.Znowu to samo. Wrzuciłem go do bagażnika i pojechałem do sklepu w którym dokonałem zakupu. Sprzedawczyni bardzo szybko załatwiła formalności i ekspres powędrował ponownie do serwisu. Tym razem niemieckiego. Po tygodniu telefon, jutro o określonej godzinie kierowca przywiezie naprawiony ekspres. Wymieniony został młynek i coś tam jeszcze. W ramach przeprosin od sklepu dostałem zapasowy filtr wody, płyn i tabletki do czyszczenia. Bardzo dziękuję za "Polak potrafi", młynek wyczyścił i w poczuciu dobrze wykonanej roboty zamknął sprawę. Nie chciało mu się popatrzeć co było przyczyna,co należy zrobić aby ją usunąć.
-
Krzysiek1986, Jeśli masz dostęp do obrabiarek to....... do odważnych świat należy.
-
Paweljack, Być może do cięższego mielenia należy używać sitka z tuleją aby ślimak miał lepsze ułożyskowanie, był bardziej stabilny osiowo. Niemcy to praktyczny naród i byle czego nie robią. To takie moje przemyślenie. Gratuluję zakupu
-
Drogi imienniku, Żeby samemu zrobić porządną nadziewarkę to TIG to nie wszystko, potrzebował będziesz także dostępu do giętarki, tokarni, frezarki, walcarki / porządny lejek/ . Szybciej i zapewne taniej /bo nie unikniesz błędów/ będzie kupić gotową nadziewarkę. Kolega Miro dobrze radzi. Poczekaj aż się one pojawią w sklepie, lub jeśli masz pilną potrzebę dymienia to tu na forum znajdziesz wiele linków do sprawdzonych modeli.
-
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
El komendante odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Witam, Oto kilka widoków z mojej pracy. Zdjęcia zrobione w połowie grudnia w drodze powrotnej z Wielkich Jezior. Różnica poziomów pomiędzy Jeziorem Superior a Oceanem Atlantyckim wynosi średnio około 186 metrów. W niektórych śluzach różnica poziomów 14 m. -
Jak rozpoznać dobre, świeże mięso w sklepie? Nie daj się oszukać.
El komendante odpowiedział(a) na miro temat w Dla początkujących
Trzy życia kurczaka w dużym sklepie: 1. kurczak świeży 2. kurczak po reanimacji /wykąpany/ 3. kurczak z rożna -
Zdrowia, bo ono jest w naszym życiu najcenniejsze. Z pokładu statku życzy Krzysztof
-
Stara lodówka z przeznaczeniem na peklowanie
El komendante odpowiedział(a) na mickewazowsky temat w Sprzęt
Witam, Powinieneś był po poziomym transporcie poczekać kilka godzin aby spowrotem olej kompresora spłynął i oddzielił się od czynnika chłodzacego. Obawiam się że masz już to /po próbach uruchomienia/ solidnie wymieszane. Daj lodówce jakis dzień lub dwa spokoju i wtedy możesz ją włączyć ponownie. Przyczyną może tez być rozszczelnienie i cześciowy wyciek czynnika chłodzącego. Sprawdź małym palnikiem gazowym. Jeśli płomień się odbarwi to masz wyciek.- 26 odpowiedzi
-
- lodówka
- peklowanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie rozdają tylko trzeba kupić W Houston, sklep Sport Academy, dział myśliwski, $124 z centami. Na półkach były też o pojemności 7 kg, dla mnie zbyt duża.
-
Witam, oto moja nadziewarka. Pojemność 2,5 kg, tłok z uszczelką i zaworkiem odpowietrzajacym. W komplecie 3 rurki, dorobiłem dodatkową do kabanosów. Pojemnik ze stali nierdzewnej, reszta niklowana. Wystarczająca do domowej produkcji
-
Roger, Tak, tłuszczyku mało, za to cholesterol u mnie wysoki i dlatego muszę dietetycznie. Trochę przegiąłem z parzeniem . Dziękuję za uwagi.
-
Witam, Kilka miesięcy byłem poza domem, teraz trzeba uzupełnić zapasy w lodówce. Na pierwszy ogień postanowiłem zrobić trochę białej kiełbasy. - łopatka 5 kg - podgardle 1,5 kg - boczek 1 kg - majeranek 30 g - sól 80 g - pieprz czarny 8 g - czosnek granulowany 4 g Mięso pozbawione błon, gruczołów itp zmieliłem na oczku 8mm W sklepie były dostępne jedynie jelita 28 mm.