-
Postów
1 718 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Odpowiedzi opublikowane przez qba-69
-
-
Postarałeś się z tym rozdrabnianiem
-
W tym konkretnym przypadku moim zdaniem solanka jest za mocna i jest jej za dużo.Może być za słone
Też jestem tego zdania. Doradziłem według zaleceń tabeli, ale najwidoczniej kolega wie lepiej i zrobił tak jak zrobił
Z drugiej strony, nie chce mi się wierzyć, że ktoś zaczyna przygodę z wędzeniem od takich ilości mięsa
-
A ja nie rozumiem, po co robić zbyt słoną solankę. Żeby później moczyć w czystej wodzie? Nie prościej zrobić taką jak trzeba? Na temat peklowania było już tyle napisane. Jest tabela, kalkulator peklowania, a i tak co chwilę ktoś miesza, byle tylko coś napisać. Poniekąd rozumiem adeptów sztuki, bowiem w tym całym bałaganie ciężko o odsianie plew od ziarna.
-
Jednak 10 litrów solanki na 12 kg mięsa... to trochę nie tak.
-
w bok beczki wkręcony termometr "hydrauliczny"
Będziesz te wędzonki kąpał w tej beczce?
Cała reszta była wałkowana dziesiątki razy, więc wystarczy przeczytać kilka tematów.
-
Już lepiej kup w jakimś tartaku trochę desek i skręć skrzynkę. Sklecając swoją wędzarenkę kupowałem deski, takie nieobrobione paletowe, po 2 zł za sztukę. Długość 1-1,3 m i o szerokości od kilkunastu do dwudziestu kilku centymetrów. Potraktowałem je szlifierką i z zewnątrz naniosłem impregnat powłokotwórczy. Od środka swoje zrobił dym. Z pewnością ta wędzarnia mnie przeżyje
-
Najprawdopodobniej tępe nożyk i sitko. Ślimak też może podawać zbyt szybko mięso i nożyk nie nadąża. Mięso o zbyt wysokiej temperaturze też może się ślizgać i ślimak może je memłać
Przyczyn może być wiele.
-
Mniejsza o szczegóły. Mi podoba się taka jaka jest
-
Witaj studi78
Peklując na mokro też stosuję dwutygodniowy proces, wtedy mięsko jest najlepsze
Solanki nie powinno się wymieniać, chyba, że jakaś awaria nastąpi, co u mnie się nigdy nie zdarzyło. Oczywiście należy przestrzegać pewnych reguł. Przede wszystkim higiena, czyli nie pchamy łap do peklowanego mięsiwa, to chyba oczywiste
Po kilku dniach mięsko w solance należy poobracać, żeby równomiernie się zapeklowało. Temperatura też jest bardzo ważnym czynnikiem. Najlepiej utrzymywać ok. 4-8o C, czyli lodówa
Zalecane proporcje: 1 kg mięsa, 0,4 l wody, 40 g peklosoli. Na Twoje 12 kg mięsa, należy przygotować 4,8 l wody, do której powinno się dodać 480 gramów peklosoli, co da solankę o stężeniu ok. 10%. Proste prawda?
Mięso powinno być całkowicie zanurzone w solance, w razie czego można posiłkować się wypełnieniem "pustych" przestrzeni np. słoikiem z wodą. Dla mnie proponowana w tabeli ilość soli jest zbyt duża, nie jestem aż tak słonolubny jak nasi pradziadkowie
Stosuję solankę o stężeniu ok. 7,5-8%, czyli do tej samej ilości wody wsypuję 360-384 g peklosoli. Większe kawałki mięsa nastrzykuję, jednak przy dwutygodniowym okresie peklowania nie jest to konieczne
W razie wątpliwości, pytaj
Życzę powodzenia i pozdrawiam
-
I to jest prawdziwie swojska kiełbasa
Nie jakieś sklepopodobne, robione od linijki i z lekka przestraszone dymem
Tak trzymać
-
Karolu, to akurat robiłem ja
-
-
-
Czy takizebym swobodnie mógł wrzucać drewno.
Taki żebyś mógł swobodnie wrzucać i operować szczapami drewna.
Nie wrzucać, a delikatnie kłaść na nagromadzony żar
A może warto pomyśleć o drewnianej skrzyni z paleniskiem z beczki pod spodem? Więcej miejsca na wyroby, bez potrzeby izolacji komory
-
-
W miniony weekend robiłem zupę z dyni
Przetrwała w ziemiance do tego czasu
-
Witam bardzo proszę o ocenę tych dwóch wędzarni : http://allegro.pl/wedzarnia-wedzarka-prezent-otwierany-przod-duza-i5721188802.htmli http://allegro.pl/duza-wedzarnia-ogrodowa-termometr-zrebki-biowin-i5064796849.html .Warto, noe warto jeżeli tak to który model lepszy. Wiem że i taniej i lepiej z beczki zrobić ale nie mam weny twórczej.
Gorzej jak już będziesz miał wędzarnię, a weny nie będzie na przygotowywanie wyrobów. Najlepiej zacznij od wiedzy teoretycznej na temat samego procesu wędzenia, a później poczytaj dział budowy wędzarni, szczególnie temat Andyandego i być może coś wpadnie Ci w oko. Z mojej strony nie polecam żadnej z przedstawionych w Twoim poście "wędzarni". Niejednokrotnie były już na forum tematy, w których kupujący takie ustrojstwa próbowali dociec, dlaczego dla nich próba uwędzenia czegokolwiek to istna męka zamiast przyjemności. Jak już posiądziesz wiedzę, będzie łatwiej o wybór właściwej drogi. Za te pieniądze jesteś w stanie wykonać całkiem funkcjonalną wędzarnię z prawdziwego zdarzenia. I nie sugeruj się tym, że będziesz wędził tylko dla siebie
Niejeden na tym się przejechał i po jakimś czasie potrzebne były zmiany
Apetyt rośnie w miarę wędzenia
-
Poradnik "łopatologicznie" ukazujący proces produkcji kaszanki
Pytania zbędne
Arkadiuszu, wielkie uznanie za to, że chciało Ci się chcieć
-
+/- 29 cm czyli będzie w porządku
Mniej więcej tyle samo jest w mojej wędzarni (4 cegły + zaprawa), także działaj bez obaw
Jak powiedział ślepy koń podczas wielkiej pardubickiej, "nie widzę przeszkód"
-
Sory jest to przesuszenie przy wedzeniu
ale w jaki sposób?
Jak to w jaki? Jak się za dużo "czyta", to później suuuuuszy niesamowicie
-
Szynkę będzie słabiej czuć wędzonym i będzie jaśniejsza. Jak dla mnie, godzina to stanowczo za mało, jednak o gustach się nie dyskutuje
-
Ładny w przekroju.
Cieszy, że się podoba
wcześniej je jeszcze moczę w wodziePrawidłowo
Qba chleb ladny, ale bialutki jak przescieradlo na sloncuZ mąki pszennej, do tego tortowej, to nic dziwnego
Ciasto na następny już siedzi w lodówce, tym razem będzie z dodatkiem kminku
-
beatag, chodzi o brytfannę z pokrywką typu gęsiarka.
Garnki rzymskie należy wkładać do zimnego piekarnika.
-
Co macie dziś na obiad?
w Hyde-Park
Opublikowano
Dzisiejszy obiad. Placki ziemniaczane z eksperymentalnym gulaszem wieprzowo cebulowym