Skocz do zawartości

Owidius

Użytkownicy
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Owidius

  1. Zaliczka poszła, nie mogę się już doczekać.
  2. Kilka wrażeń po kursie dla przyszłych kursantów by się nie wahali. Krótko nie będzie, bo się nie da. Organizacja, informacja, zakwaterowanie: Opisy i informacje zawarte na Forum i na stronie SDM były jak najbardziej wystarczające i rozwiewające wszelkie wątpliwości, dojazd prosty i przyjemny, przebieg zapisów jak i forma rewelacyjne na każdym kroku rzetelna informacja o statusie szkolenia. Warunki lokalowe bardzo dobre, było wszystko czego potrzeba nie tylko by się wyspać ale by naprawdę odpocząć. Pokoje ładne, przestrzenne z łazienką, łóżka wygodne, świetlico-stołówka ze stołem bilardowym i kącikiem kawowym (bardzo obleganym) super!!! Przepyszne posiłki, które zadowolą nawet najwybredniejsze podniebienia i napełnią nie jeden wygłodniały po całym dniu szkolenia brzuch. Każdy znalazł coś dobrego dla siebie. Szkolenie: Przygotowanie sali szkoleniowej zrobiło na mnie ogromne wrażenie, w sumie na niewielkiej powierzchni (ale wystarczającej by w sposób w miarę swobodny wykonać zadania) znajdują się wszystkie urządzenia i wyposażenie wymagane do prawidłowego wykonania produktów, noże do wyboru i koloru - nauka ostrzenia noży (dziękuje bardzo się przydała), genialna wędzarnia (czuwanie Dziadka nad każdym skokiem temperatury), nawet sprzątanie było przyjemnością. Byłem. Jestem nadal niesamowicie zaskoczony bardzo wysokim poziomem kursu, ogromem informacji przekazanych przez prowadzących. Prowadzący przekazywali wiedzę w sposób prosty i zrozumiały, przy trudniejszych tematach, powtarzanie, powtarzanie i powtarzanie. Wiedza przekazywana z pasją młodego nauczyciela - gratulacje!!! Podział prowadzących - każdy prowadził inną część szkolenia, a jednocześnie oboje czuwali nad nami byśmy prawidłowo wykonali zlecone zadania i nie zmarnowali mięsa no i nie pouszkadzali się nawzajem narzędziami. Na każdym etapie produkcji czy to rozbiór półtuszy, wykrawanie elementów, przygotowanie wędzonek, kiełbas czy wędlin podrobowych omawiane były szczegóły, były uwagi dla czego powinno się robić tak, a nie inaczej. Wykład dotyczący zakupu przypraw - super sprawa, wiem teraz na co zwracać uwagę. Omówienie procesu peklowania suchego i mokrego wraz ze wszelkimi objaśnieniami i przeliczeniami, nie była to tylko sucha (albo mokra) teoria ale wiedza przyswajalna i zrozumiała no i praktyka na każdym kroku. Wiązanie szynek przygotowanie ich do wędzenia oraz omówienie samego procesu wędzenia i wskazanie najczęściej popełnianych błędów, to samo dotyczyło procesu parzenia. Można by wymieniać pozytywy przez cały czas ale podsumowując: kurs nie tylko dla początkujących również dla tych którzy chcą usystematyzować swoją wiedzę tudzież ją poszerzyć (wieczorne spotkania i rozmowy przy stole o problemach przy własnej produkcji). Na każdym etapie szkolenia dało się odczuć, że to nie tylko przekazywana wiedza ale pasja, pasja i zamiłowanie do tradycji którą prowadzący chcą przekazać kolejnym pokoleniom. Ogromne podziękowania dla Kol. Bagno oraz Kol. Dziadka za anielską cierpliwość do kursantów oraz że musieli patrzeć na to kaleczenie mięsa. Jeśli ktoś z Was zastanawiać się będzie czy jechać na takie szkolenie - odpowiem - JECHAĆ!!! Czy zrobiłeś 5 kg kiełbasy w życiu czy 100 kg warto dowiedzieć się czegoś nowego, a do tego spędzić czas w bardzo miłym towarzystwie. Jeszcze raz dziękuję!!!
  3. Zapowiada się się dobrze, to do piątku
  4. Owidius

    Domowy chleb

    Aż tak źle nie jest, nie muszę podpierać , nie będę dziś zwalać całej winy na piekarnik ale, jak ma się dobre narzędzia to praca jest łatwiejsza i zazwyczaj wszystko wychodzi - dziękuje Wszystkim za dobrą dyskusję, porady i podpowiedzi, myślę że można temat mojego chleba uznać za zakończony. Do następnego wypieku.
  5. Owidius

    Domowy chleb

    Dziękuję ANNAM za dobre uwagi - z pewnością je uwzględnię przy następnym wypieku. Ale chyba wcześniej wymienię piekarnik bo ten mnie do szału doprowadza.
  6. Owidius

    Domowy chleb

    Ależ drogi kolego Clipol, ja tu wcale nie podważam prawd głoszonych przez Sverige2. O kamieniu do pizzy slyszalem i przymierzam sie do zakupu. U mnie chyba problemem była, jak czytam wcześniejsze posty, za zimna blacha u dla tego ten przykry efekt od dołu. Wasze porady do serca sobie biorę i mam nadzieję. Pochwalić się Następnym razem wypiekiem idealnym spełniającym wymagania smakowe i wzrokowe. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w rozmowę.
  7. Owidius

    Domowy chleb

    Dzięki za uwagę, przy następnym pieczeniu zastosuję i napisze jak wyszło jeszcze raz wielkie dzięki za konstruktywną krytykę.
  8. Owidius

    Domowy chleb

    Mąki ogarnąłem i to od podstaw trochę pracowałem w młynie, co do piekarnika masz rację mimo że nowy do do kitu nie równo piecze. Przymierzam się do zmiany. Pieczenie zaczynam między 180 a 200, a schodzę do 160 stopni. Co do chleba na zakwasie też się już z tym bawiłem z mniejszymi lub tez większymi sukcesami ale jak chleb potrzebny na szybko ( a nie ma się zakwasu) to zostają drożdże. Pewnie się do Ciebie Sverige2 uśmiechnę i podyskutujemy odnośnie pieczenia. Wszystkiego dobrego i dzięki za uwagi.
  9. Owidius

    Domowy chleb

    Tylko pogratulować wypieków są naprawdę ładne i mówię to naprawdę szczerze, nie przepadam za chlebami z formy i takich nie robię. Zakalec zazwyczaj jest wyraźnie ciemniejszy u mnie jest tego samego koloru co pozostała część chleba, nie jest mocno wyrośnięty od spodu tak przyznam Ci rację, najważniejsze że jest smaczny. Bo jak kiedyś dawno temu kupiłem mąkę made in market to się tego zjeść nie dało.
  10. Owidius

    Domowy chleb

    Mąka pszenna chlebowa 650 Młyn w Wodzieradach 70% (ze wszystkich mąk jakie testowałem ta jest najlepsza, nieduży młyn i jak na razie nie stosują w mące polepszaczy), mąka żytnia chlebowa 30% z tego samego młyna, drożdże piekarskie z piekarni GS, sól, woda (ilość zależna od stopnia zawilgocenia mąki, jak mąka dobrze wygrzana to będzie lepsza). Zarobić zaczyn z drożdży, wymieszać, dobrze wyrobić, zostawić do wyrośnięcia, wywalić na blachę lub do kosza dać do wyrośnięcia ponownie i do pieca. Chleb z 1 kg mąki więc jest spory, pieczenie ponad godzinę początkowo wysoka temp, później zmniejszana do 160 stopni. Jak dudni pod spodem przy pukaniu to znak że bardziej upieczony nie będzie.
  11. Owidius

    Domowy chleb

    Zakalca nie ma , Gdyby wyrastał dłużnej to by przegarował i wtedy byłaby totalna klapa. Zresztą przy tej wielkości chleba to tylko idealne pieczenie w piecu chlebowym, a z piekarnika nigdy nie wyjdzie taki jak z pieca. - najważniejsze że bez konserwantów i polepszaczy
  12. Owidius

    Domowy chleb

    Nic tak nie poprawia sobotniego nastroju jak świeżo upieczony chleb. Bez dodatków i sztuczności.http://images.tapatalk-cdn.com/16/02/20/53244592c972b47389edc9651446967c.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/16/02/20/2b6c3ff8337ce319eebdffeaad4f9efb.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/16/02/20/bf7487ee598758c5115b49e04e82633c.jpg Brakuje tylko prawdziwego domowego masła.
  13. Zgodzę się z kolegą Gontkiem, lektura obowiązkowa, przydatna nie tylko początkującym.
  14. W ostateczności jeśli braknie 1 czy 2 osób może te koszty podzielić wśród pozostałych chętnych, oczywiście demokratycznie zagłosujmy (tylko najpierw trzeba będzie wybrać metodę głosowania) , noclegi odpadną zostaną tylko koszty surowców i drobne opłaty więc nie będzie to chyba ogromna kwota. Mnie powiem szczerze zależy by spotkać się, poznać i nauczyć zwłaszcza że nie jest to wygórowana kwota za wiedzę która się otrzyma.
  15. Jakie jest wymagane minimum uczestników?
  16. Witam Wtrącę się do tematu, sam to przerabiałem i co prawda czekam teraz na kasę i i dopiero zakup. Pomysłów było wiele cegła (wygląda to pięknie ale totalnie niepraktyczne w naszym klimacie) kostka brukowa, czy granitowa ładnie ale tylko na luźnej podsypce (unikamy problemu pękania po zimie) Pięknie wygląda drzewo właśnie modrzew syberyjski. sporo pracy mycie olejowanie ale wygląd obłędny i nie nagrzewa się tak by nie dało się po tym chodzić. Jeśli źle wysuszony potrafi przy dużych upałach lekko kleić się pod nogą ale robak nie wchodzi, nie gnije ogólnie super. Więc ja będę robił z drzewa nie jakieś kompozyty może i trwalsze ale nie ten wygląd. A jeśli już cegła to bardzo dobry gatunek odporna na ścieranie (trudno w dzisiejszych czasach o taką) bo albo dostanie się dobrze wypaloną, że aż prawie na ceramiczną przerobiona tylko znów potrafi pękać. Albo z wierzchu piękna ładna a środek jak pył. Rozbiórkowa tak jak przedmówcy raczej odradzam zbyt utleniona i będzie czerwony pył wnoszony do domu. Więc podsumowując cegła tak ale pod dachem i bardzo dobra jakościowo, kostka - uniwersalna ale na podsypce, nie klejona woda przepływa nic nie pęka, no i faworyt deska estetycznie miło pod nogą - wybór należy do Ciebie. P.s. Jak deska to legarki koniecznie zabezpieczone najlepiej jakimś bitumem lub bardzo dobrym preparatem (nie będzie do nich dostępu by robić to co rok czy dwa) no i podkładki z papy pod legary i bardzo dobre wypoziomowanie wszystkiego i do tego należy przykręcać dobrymi wkrętami (nie czarnymi). Poszukam zdjęcie znajomego jak ma zrobiony taki taras to z pewnością zmienisz zdanie
  17. Owidius

    Przywitanie

    Do tej pory jakoś nie fotografowałem jedzenia które zrobię , ot żona strzeliła zdjęcie ale raczej sytuacji, a nie wyrobu więc, nie bardzo nawet jest się czym wizualnie pochwalić. Bazuję na opiniach osób, które kosztowały wyrobów i były zadowolone, na tyle zadowolone, że za każdym razem zostawało co raz mniej z wyrobów dla mnie. Obiecuję się poprawić i jak tylko coś ciekawego i godnego zamieszczenia na Tym Forum wykonam to obfotografuję i zamieszczę fotorelację z opisem. Szczerze mówiąc to będę bardzo ciekaw wpisów (opisów), bo wiadomo każdy chwali swój wyrób ale dopiero bardziej doświadczeni Forumowicze potrafią wskazać błędy które się popełnia - a tych pewnie jeszcze jest sporo. Nic pozostaje zakasać rękawy, nabyć dobrego mięsa, kartę do aparatu załadować pod wędzarnią rozpalić i ... zadymiać!
  18. Witam, jak ktoś z Łodzi lub okolic będzie jechał to są wolne miejsca w samochodzie. Zawsze raźniej.
  19. Owidius

    Przywitanie

    Witam serdecznie wszystkich. Zaglądałem na forum kilkukrotnie, podglądałem, czytałem i ... w końcu zarejestrowałem się, by dzielić się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami. Mam już za sobą troszkę wędzenia (czasem lepszego, czasem mniej udanego) pewnych rzeczy jeszcze nie odważyłem się zrobić ale pewnie dzięki Wam to się zmieni. Daleko mi do znawców tematu ale na pewno Wasze porady staną się inspiracją do moich przepisów. Często coś zmieniam eksperymentuję z przyprawami proporcjami i właśnie, czasem wyjdzie, a czasem ... (koty i psy mają wyżerkę). Super że takie wspaniałe Forum istnieje, że jest miejsce w sieci gdzie można się wiele dowiedzieć - dzięki, i mam nadzieję na wspaniałą przygodę. Pozdrawiam Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.