Skocz do zawartości

AndrzejGdz

Użytkownicy
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AndrzejGdz

  1. Dziękuję za odpowiedzi. Wszystko już wiem . Tu akurat jednak nie sprawdza się taktyka parzenia na temperaturę w środku wyrobu . Będę parzył te kuleczki aż skórka będzie mięciutka. P.s Zanim dostałem odpowiedź jedna kulka była parzona do 71 C w środku. Niestety środek może jest ok , ale zewnętrzna skórka to guma do żucia.
  2. Golonka mniam mniam - musi być mięciutka - do 95 - 98 st W środku ma mieć 95 - 98 C ? Czy to nie pomyłka ?
  3. Witam , Dostałem w sklepie golonki peklowane w siateczce ( małe kulki średnica 12 cm ). Do jakiej temperatury w środku parzyć ? Andrzej
  4. Dziękuję bardzo, ale to bardzo za konstruktywną odpowiedź . Pozdrawiam i Najlepszego w Nowym 2021 Roku !!!
  5. Ok czyli to co mam w worku "fabrycznym" jak to parzyć ? Czy przyjąć metodę 1 cm średnicy "lidlowskiego " batona 10 min parzenia ?
  6. Odnośnie tego parzenia w worku. Rozumiem że chodzi o ten worek co szynka jest zapakowana ? Hmm ale jak wiedzieć bez przekłuwania worka bez sondy wiedziec jaka jest temperatura w środku szynki ?
  7. Reasumując parzenie w wodzie około 80 C do osiągnięcia w środku temp 72 C. Potem piekarnik temp 230 C , ale jak długo to zapiekać ? Jak to czytam to mam wrażenie, że ślepy rozmawia z głuchym Może ślepy może głuchy ,właśnie robię same parzenie woda 75 C do 80 C do osiągnięcia w środku 68 C. Potem natychmiast chłodzenie 15 min w zimnej wodzie i co będzie to będzie.
  8. Reasumując parzenie w wodzie około 80 C do osiągnięcia w środku temp 72 C. Potem piekarnik temp 230 C , ale jak długo to zapiekać ? Czy tak zrobiona ( podpiekana ) szynka dużo się różni w smaku od tylko parzonej ?
  9. Aha czyli po parzeniu nie ma takiej opcji jak dopiekanie ? Jednak widzę w instrukcji przepis który mówi o zapiekanie 20 min w temp 180 C ? Przecież przez 20 min zapiekania to w życiu nie będzie zjadliwe jak nie będzie termicznie już obrobione . Jest też na etykiecie przepis na pieczenie ale mnie nie o pieczenie chodzi tylko parzenie.
  10. Witam , Nabyłem w Lidlu szynkę sznurowaną peklowaną.https://www.lidl.pl/pl/gazetki/oferta-wazna-od-10-12-do-13-12-gazetka-czw-kw50/view/jumpmarks/page/12 Podany jest przepis parzenia woda 80 C , środek 72 C. Jest też podane aby zapiekać w temp 180 C przez 20 min. Pytanie ? Kiedy to zapiekać ? Z chwilą wyjęcia z parzenia czy na drugi dzień ? Aha co zrobić jak już szynka osiągnie parametr temp środek 70 C . Czy zanurzyć w zimnej wodzie czy ma sama się chłodzić w temp pokojowej ? Andrzej
  11. Bo nie czytasz naszego forum. To po co zawracasz głowę i marnujesz czyjś czas?.Rób z yotuba i będziesz zadowolony bo przecież święta tuż tuż. Proszę się tak nie spinać. Po co te ironiczne teksty typu że zawracam komuś głowę i marnuję czyjś czas ?
  12. Ponieważ nie są to aż tak astronomiczne koszty ( 1 kg schabu 8 zł 45 gr w Biedrze ) Czemu nie spróbować na jednym kilogramie ? Ja wcale nie mam pojęcia czemu najpierw 24 godz w cukrze a później następne 24 godz w soli ? Odnośnie tych filmików jest ich multum prawie wszystkie na " jedno kopyto " jeżeli chodzi o metodę ( cukier + sól ) . Nigdzie nie wyczytałem że grozi to tym czy tym.
  13. Czyli polędwica.I tak nie zdążysz na święta bo proces trwa min. 3 tygodnie. https://wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wedliny-dojrzewajace/560-poledwica-suszona-a-la-wedliny-parmenskie Hmmm te filmiki to musi być w tym układzie ładna ściema. Tam po cukrzeniu 1 doba następnie 2 doba w soli i 5/7 dni na wieszaku i niby schab do jedzenia.
  14. Z kością będziesz dojrzewał?. Jak nie to na polędwicę mogę wrzucić przepis , ale do świąt nie dasz rady. Chce dziś kupić z Biedronki taki kawałek 1 kg schabu bez kości.
  15. Witam , Naoglądałem się filmów na YouTube jak to można zrobić schab dojrzewający. Za bardzo nie ufam nie sprawdzonym przepisom więc wolę tutaj się posiłkować i pytać ? Czy jest tu jakiś sprawdzony przepis taki łopatologiczny jak to się robi taki schab ? Czy jest jeszcze szansa aby do świąt wyrobić się i postawić na stół schab dojrzewający ? Pozdr Andrzej
  16. Coś mnie nie pasuje w tym przepisie. A gdzie i ile wody się dodaje ?
  17. Smalec akurat w PL tani to mogę zaszaleć nie wiem jak w SE ?
  18. Smalec po takim smażeniu to tylko utylizacja ? Tak pytam z ciekawości czy można by było wykorzystać.
  19. A jak nie mam smalcu kokosowego ? Roztopiony smalec wieprzowy może być ?
  20. Smażymy na oleju czy rozpuszczamy kostki smalcu i smażymy ? Jeżeli na oleju to jaki rzepakowy czy słonecznikowy ?
  21. Temat generalnie mogę uważać za zakończony. Wszystkim udzielającym odpowiedzi DZIĘKI !!! Teraz bynajmniej wiem jakich temperatur się trzymać , tego chyba nie spier....... Kwestia przyrządzenia mięs na kiełbasę to już inna para kaloszy , gdzie dużą rolę odgrywa sprzęt oraz wiedza poparta doświadczeniem w pracy z takimi wyrobami. Robiłem to ręcznie i widać że chyba mam "dwie lewe ręce" ( źle wyrobiony farsz , złe nabicie osłonki , nie w tym czasie wykłuwania powietrza itp ). Jeszcze raz dzięki udzielającym odpowiedzi w tym temacie. Pozdr Andrzej
  22. To jest jeden z trudniejszych wyrobów. Kiełbasa wymaga wędzenia a potem jest parzona. Proponuję zacząć od białej a potem chłopskiej. Hmmm przecież mam zamiar zrobić tak jak w opisie jedyne co to pominę wędzenie. Chyba nic się nie stanie.
  23. To nie w tym momencie wykłuwa się powietrze. [Dodano: 21 sty 2018 - 09:38] Gdzie ten przepis? A no tu https://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/nietrwale-grubo-rozdrobnione/13-kielbasa-szynkowa-parzona
  24. Nie jest źle, trochę lepiej wyrobić, dokładniej i mocniej nabić farsz, wykłóć powietrze i będzie kolejny krok naprzód. Tak myślę, że to nie było jak na pierwszy raz prawidłowo wyrobione to tej wymaganej kleistości. Być może dałem za mało wody ( 150 ml ) ? Jeżeli chodzi o te "nakłucia" starałem to robić i wykłuwałem powietrze jak się "baton" parzył. Widocznie nie robiłem tego dokładnie. Następne moje podejście będzie do prawdziwej wg przepisu "Szynkowej parzonej w osłonce" ale kiedy ,tego nie wiem ?
  25. Nie dało mnie spokoju. Temperatura środek 12 C. Mówię nic czas zacząć działać. A że miałem swój chrzan tarty , czas spróbować jak nie podejdzie smakowo to chrzan ukoi niedoskonałości. Na pewno nie jest to taka "rewelka" z wyglądu jak u co niektórych zamieszczających tutaj swoje zdjęcia. Smak hmmm zjadliwe ale nie czuć przypraw jak z kupnej np. jałowcowej. Majeranku też nie wyczuwam. Za to troszkę czuć pieprz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.