Wędzenie polędwicy bez późniejszego parzenia

[MiD2006]

OK. Czyli popełniam kilka błędów. Jak będę wędził następnym razem to zrobie tak jak podpowiadacie. Z góry dzieki

[Michał Koperski]

Jeszcze jedno. W pierwszej fazie czyli osuszaniu w komorze staraj się używać w miarę suchego drzewa. Pamiętaj że wędzonki leżakowały w solance kilka dni. Są bardzo wilgotne. Sam dym ma też spory zasób wilgoci więc osuszanie mokrym drzewem nie jest zalecane. Samo wędzenie może być wykonane przy użyciu no powiedzmy drzewa mokrego przy czym nie mam tu na myśli oczywiście szczap ociekających wodą  Każdy z nas ma drzewo które leży dłużej i drzewo przywiezione niedawno.

[roger]

 

 

Sam dym ma też spory zasób wilgoci więc osuszanie mokrym drzewem nie jest zalecane.

 

Jak drzewo to raczej zawsze mokre suche to może być drewno i tym zdecydowanie wygodniej palić niż drzewem ...  

A tak na marginesie to osuszamy gdy mamy praktycznie sam żar w palenisku a wtedy już komora powinna być sucha i nie ma dymu tylko temperatura

A z tym "mokrym drewnem" do dymienia to też wolałbym uważać bo jak nie bardzo wiesz co i jak to prosto o kwacha czy goryczkę  

[Michał Koperski]

 

 

Jak drzewo to raczej zawsze mokre suche to może być drewno i tym zdecydowanie wygodniej palić niż drzewem ...  

no tak. Racja  

 

 

A z tym "mokrym drewnem" do dymienia to też wolałbym uważać bo jak nie bardzo wiesz co i jak to prosto o kwacha czy goryczkę

Święte słowa. No mi chodziło o to że np.: ja mam drewno z zeszłego roku, składowane pod przykryciem. Mam też przywiezione w maju tego roku. Do osuszania wybiore te pierwsze bo jest w miarę już suche a do wędzenia mogę też użyć tego drugiego - nazwijmy go mokrego. To miałem na myśli

[Tomasz_65]

Witam Michał Koperski   powinno się wędzić tylko  drewnem sezonowanym o zawartości wilgotności max.25 % potrzeba na to około 1 roku  pozdrawiam

[MiD2006]

Teraz bede robił tak, ze najpierw uzyskam z drewna zar, osusze poledwice a nastepnie bede dokladal szczapy aby pokazal sie dym kontrolowany. Wczoraj wedzilem z tesciem. On ma swoje przekonania i nie da sobie nic powiedziec :-) z wedzarni zrobil parowoz. Fotki wstawie wieczorem.

Ogolnie w smaku wyszla ok ale jej wyglad nie zachwyca.

[Maxell]

Najlepiej byłoby umówić się z teściem na pewien rodzaj współzawodnictwa: teść robi np. pierwszy, swoją metodą, a potem Ty swoją. Porównanie wyrobów gotowych będzie najciekawsze, jeśli końcową ocenę wystawia rodzinni degustatorzy.  

[MiD2006]

Oooo... Super sprawa musze z tesciem zrobic takie zawody. Golnie jego wyroby nie wychodza zle. Tylko ma swoje przekonania i nie da sobie nic powiedziec. Jak poledwica jest w srodku miekka to mu wyszla dobra. Nie wazne ze na termometrze podczas wedzwnia 90 stopni . I ze najlepiej rozpalac i suszyc sosna

A jak temp. Doszla do 120 to tez nic sie nie stalo

[MiD2006]

A oto wędzenie teścia - od którego zresztą złapałem bakcyla

 

I jego polędwica cygańska

 

[ANNAM]

Oj te wedzonki bija nawet wczesnego Zboja Madeja

[Maxell]

Wczesny "Zbój Madej" (Zbójaszku, bez obrazy ). Trochę wytrwałości i czasu poświęconego na czytanie forum, a z rywalizacją z teściem, nie będziesz miał kłopotu.,

[kostek61]

 

 

I jego polędwica cygańska

Tym wyrobem przebił Zbója nie ma ........ja   

[MiD2006]

Mam nadzieje ze uda mi się zdobyć sporo nowej wiedzy. Polubiłem ten temat i myślę że z czasem będzie się ta pasja u mnie rozwijała

[ANNAM]

MiD2006 czytaj ,czytaj i jeszcze raz czytaj. A zobaczysz ile tutaj wiedzy zdobedziesz a jak wprowadzisz to w zycie tym bardziej bedziesz zadowolony.

[kazior83]

No to Teściuniu poszedł po bandzie i powiedz jeszcze że jest z wyglądu tych szynek zadowolony 

[MiD2006]

kazior83 - jak zobaczył efekt końcowy swojego dzieła to stwierdził "będzie cygańska"

[chudziak]

MiD2006  tu już nie chodzi o to czy ta wędzonka jest ładna czy nie ale ona po prostu jest "trująca"

[Maad]

 

 

A oto wędzenie teścia

 

Napij się z teściem wódy, ale nie jedz jego wyrobów, ani nie pozwalaj tego jeść swojej rodzinie.

[MiD2006]

chudziak - to szczerze mówiąc z tego nie zdawałem sobie sprawy.

zwlaszcza że sporo jej już zjadłem

Maad - już za późno

[Skalar50]

boczek wędzony cygański

http://www.majerczyk.com.pl/boczek_w%C4%98dzony_cyga%C5%83ski,p-2-63

 

ciut ciut Zbuja Madeja przebija...

może coś w tej recepturze jest... nie koniecznie trucizna

[morfeusz300]

I pojechane po bandzie:/czytać i uczyć się, a po pierwsze musisz opanować sprzęt;)

[Michał Koperski]

O smaku nie dyskutuje ale opisywany sposób wędzenia i wygląd 

MiD2006 ja nie twierdzę że twój teść jest lepszy czy gorszy w te klocki ale na forum jest spora grupa mega profesjonalistów i ja ci proponuje uczyć sie jednak od nich. 

Zacznij od Akademii Dziadka na stronie głównej. Gorąco polecam.

A Teściowi wytłumacz że bardzo szanujesz jego tradycyjne i sprawdzone metody ale chciałbyś też spróbować innych sposobów obróbki cieplnej mięsa - wędzenia. Powodzenia.

[delissimo]

Wątek niewysycony jak dla mnie! O co chodzi z tym trującym mięsem? Tylko dlatego, że jest mocno cygańskie (ciemne, osmolone). Wielokrotnie jadłem mocno osmolone mięso i żyję! Osobiście wolę nawet wędzonki ciemniejsze. Proszę o zamieszczenie rzetelnej informacji na temat trujących właściwości zbyt mocno osmalonego mięsa. Nie chciałbym upolityczniać wątku ale czyżby poszczególne osoby były ultra-pro-europejskie a co za tym idzie próbowały uściślić, ujednolicić i zaszufladkować wędzenie do jednej tylko, słusznej receptury....? Strasząc przy tym trucicielską śmiercią?

[Maxell]

 

 

Proszę o zamieszczenie rzetelnej informacji na temat trujących właściwości zbyt mocno osmalonego mięsa. Nie chciałbym upolityczniać wątku ale czyżby poszczególne osoby były ultra-pro-europejskie a co za tym idzie próbowały uściślić, ujednolicić i zaszufladkować wędzenie do jednej tylko, słusznej receptury....? Strasząc przy tym trucicielską śmiercią?

Na tym forum napisano już chyba prawie wszystko na temat szkodliwości produktów będących efektem niewłaściwego wędzenia, oraz przeciwdziałaniu temu. Naprawdę wystarczy troszkę poszukać. 

Co do upolityczniania wątków - osobiście nie radzę tego robić.

[paweljack]

Wielokrotnie jadłem mocno osmolone mięso i żyję!

Pytanie, jak dlugo? 

 

 

Osobiście wolę nawet wędzonki ciemniejsze. 

O gustach się nie dyskutuje, można jeść kwaśne tylko pytanie po co, skoro można jeść dobre. A wolisz od jakich? 

 

Resztę Maxell napisał.