Porada prawna potrzebna

[karolszymczak]

Mam pytanie i prośbę o porade pracuje 24 lata w pewnej instytucji i 22 Grudnia dostalem wypowiedzenie z pracy na pysk bez żadnego pisma i pytam czy mi się należy trzy miesięczne wypowiedzenie z pracy czy jak mój pracodawca powiedział że miesieczne?Dodam że mój zakład pracy zatrudnia tylko jednego pracownika to znacy mnie Edytowane 30 Grudnia 2014 przez karolszymczak

[withereggie]

A miałeś umowę o pracę na czas nieokreślony? Od kiedy?

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez withereggie

[Anuś]

 

 

dostalem wypowiedzenie z pracy na pysk bez żadnego pisma i

Karol .. ale czy Ty miałeś umowę o pracę na piśmie ? i w takiej umowie są zawarte punkty o wypowiedzeniu z pracy i odprawie. Jest jeszcze jedno .. wypowiedzenie z winy pracodawcy czy pracownika?

[karolszymczak]

Nie mialem żadnej umowy pracuję tam 24 lata

[withereggie]

To lipa. ciesz się że dał ci okres wypowiedzenia. Przykre

[Anuś]

Nie mialem żadnej umowy pracuję tam 24 lata

Rozumiem ... nawet wiem co to za instytucja trudno będzie to ''ugryźć''

[withereggie]

Anuś tu niestety nie ma co gryźć, brak umowy o pracę powoduje zanik zobowiązań w stosunku do Kodeksu Pracy. Kodeks cywilny natomiast tyczy się umów zleceń, o dzieło itp. te natomiast jeśli nie określono inaczej- nie dają przywilejów o których mowa. Taka kuźwa Polska Nasza...

[pioro]

 

 

To lipa. ciesz się że dał ci okres wypowiedzenia. Przykre

 

Niezupełnie tak jest jak piszesz.

Obowiązkiem pracodawcy jest przygotować umowę i jeśli tego obowiązku nie wykonał to nie może cierpieć pracownik. Tak samo nawet jeśli by wyjściowo miałaby to być umowa zlecenie to obowiązkiem pracodawcy było jej zmienienie na umowę o pracę. itd

Decydujący jest fakt dopuszczenia do pracy.

Najlepiej przejdź się do Państwowej Inspekcji Pracy po poradę, lub złóż skargę do sądu pracy - to nic nie kosztuje.

[karolszymczak]

Dziękuję wszystkim za pomoc

[boggi]

 

 

Najlepiej przejdź się do Państwowej Inspekcji Pracy po poradę, lub złóż skargę do sądu pracy - to nic nie kosztuje.

 

Pewnie to jest teraz najrozsądniejsze, wizyta w  PIP .

[pis67]

 

 

Najlepiej przejdź się do Państwowej Inspekcji Pracy po poradę, lub złóż skargę do sądu pracy - to nic nie kosztuje.

 

Nic nie kosztuje, ale w staraniu o następną pracę przeszkadza, oj bardzo przeszkadza. Nie ma umowy, nie ma okresu wypowiedzenia, jest problem dla pracownika. Idziesz do sądu pracy = strzał w stopę- oj długo się goi.  

[roger]

Karolu obowiązkiem pracodawcy jest sporządzenie umowy o pracę jeśli go nie dopelnił to potwierdzeniem stosunku pracy będą ptzelewy wynagrodzenia i składek ZUS ... tak czy inaczej czeka Cię wizyta w PIP i Sąd Pracy ..

Nie stresuj się to tylko tak strasznie brzmi

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

[withereggie]

Pióro w teorii jak najbardziej się z Tobą zgadzam, jednak to wojna na dobre papugi i niejednokrotnie dla idei. Może .... kurde Pis67 mnie wyprzedził...

Może od początku bo wiemy, że: Karol pracował 24lata i nie miał umowy.

Skąd wiemy Roger o przelewach, składkach, za chwilę o PIT-11 itd. Jeżeli naprawdę ktoś ma wiedzę to albo Karol wyłoży wszystko albo PW jeśli sprawy są tajne/przez/poufne. Na pewno w Naszym gronie jest ktoś biegły w tym temacie. 

[vlodi]

Podejrzewam, że jak nie było umowy to nie było ZUS. Jak wygąda w tym układzie rozliczenie pracodawcy Karola z US?

[Gregtom]

Czy ta praca byla na pelny etat czy dorywcza..?

[KarKan]

Sprawa jest prosta do wygrania w każdym sądzie pracy. Skoro ktoś pracował tam X czasu na umowę zleceni/o dzieło to są dowody że to była jednak umowa o pracę.

[pis67]

 

 

Sprawa jest prosta do wygrania w każdym sądzie pracy. Skoro ktoś pracował tam X czasu na umowę zleceni/o dzieło to są dowody że to była jednak umowa o pracę.

 

Pytanie - co wygra?

[DZIADEK]

Pracując na takich warunkach , powinnieś wiedzieieć ile sobie mozesz pozwolić . Podejrzewam że gdybyś był właścicielem  to byś zrobil tak samo albo jeszcze gorzej .

[KarKan]

Po pierwsze nie będzie mógł żadnego posta na jakimkolwiek forum oznaczać emotą

Po drugie jeśli udowodni że ta umowa śmieciowa miała jednak charakter umowy o pracę to będzie miał prawo np. do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop plus inne.

[pis67]

Po pierwsze nie będzie mógł żadnego posta na jakimkolwiek forum oznaczać emotą

Po drugie jeśli udowodni że ta umowa śmieciowa miała jednak charakter umowy o pracę to będzie miał prawo np. do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop plus inne.

 

 

Mój kolega "wygrał", otrzymał , teraz już ponad półtora roku pracy szuka, co się gdzieś zatrudni, szybko nagle go zwalniają, dowiedział się dlaczego. Mówi, że sąd to był błąd. Nie pytaj dlaczego ....   

[Papcio]

Pełny etat a nawet dwa!

Mój pracodawca już 40 lat mnie gnębi, i ani myśli o wypowiedzeniu!

[DZIADEK]

Wniosek taki . Pracodawcę trzeba szanować a o swoje prawa ,wynagrodzenia walczyć z rozumem .Dzisaiejsze  czasy to nie PRL . Pracownik  dzisiaj to sila najemcza, do roboty ,nawet nie ma się gdzie poskarżyć,  bo nie ma sekretarza wiadomo jakiego .

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez DZIADEK

[andy]

nawet nie ma się gdzie poskarżyć, bo nie ma sekretarza wiadomo jakiego .

No tak. By był, to by się poskarżył.

 

Na marginesie:

Pytanie - czym się różni demokracja od socjalizmu?

Odpowiedź - praktycznie niczym, ale za socjalizmu trudniej było umrzeć z głodu.

[Gregtom]

 

 

pracuje 24 lata w pewnej instytucji i 22 Grudnia dostalem wypowiedzenie

Co to za instytucja..? 

[DZIADEK]

I  w tym cię popieram

 

 

ale za socjalizmu trudniej było umrzeć z głodu.

.

Zachłyneliśmy się wolnością która dała nam radość wyjechania za granicę i tam być na posługi .W kraju   dziki kapitalizm gorzej jak za czasów niewolnictwa . spoleczęństwo cieszy sie że wynagrodzenie średnie wzrasta. Nie rozumieją na czym to polega .  Mój kolrega zarabia 4000 zl  moja żona 1500zl  średnia  2,750 zł  kto jej dołoży do tej średniej . Najgorsze jest to że do emyreytury bedzie miała w zarobkach minus do tej średniej i o tyle niższą emeryuturę

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez DZIADEK