Jaki piec z podajnikiem ?

[krzysio59]

Teraz może uwierzycie , że jednemu tona węgla starcza na miesiąc(bo pali jak każdy i puszcza kasę w komin) a sąsiad, który ma taki sam dom  ma 1 tonę węgla na 1,5 miesiąca (bo pali od góry i nie dymi)

I taka jest prawda.

Wczoraj drugi dzień testu długopalności z wykorzystaniem mieszanki weglowo-groszkowej (lepsze wykorzystanie pojemności pieca) . Na zew temp 0*C do +5*C czas palenia 30...tak całe 30godzin.

Edytowane 3 Lutego 2017 przez krzysio59

[roger]

Odpowiem tak każdy piec powinien być odpowiednio dobrany do domu tu się kłania tzw bilans energetyczny. Praktycznie każdy rodzaj pieca da się tak ustawić aby spalał prawidłowo, pracował powyżej punktu rosy i nie kopcił i nie ma tu znaczenia czy to dolniak, górniak czy retorta ... Mam żeliwny piec z retortą i pełna automatyką (dmuchawa, podajnik PID) mam w nim również miarkownik ciągu i rozetę w górnych drzwiczkach ... czyli mam tzw piec uniwersalny, palę na retorcie bo to najwygodniejsze a sąsiedzi pytają  czy ja wogóle palę bo nigdy dym z komina nie leci ... a co ma lecieć jak piec pracuje stało-temperaturowo i komin cały czas ciepły  

Faktem jest że prawidłowe górne spalanie jest najefektywniejszym sposobem spalania węgla a co za tym idzie najbardziej ekonomicznym ... gdybym palił tradycyjnie nie zastanawiałbym się minuty czy dolniak czy górniak bo zdecydowanie paliłbym sposobem górnym ale ja leniwy jestem i przy retorcie obsługa ogranicza się do roboty raz w tygodniu zamiast codziennie  

[binio1111]

Krzysio59 i dopisz jeszcze , że bez dymu i trucia srodowiska

[miro]

Miarkownik jakiś konkretny?

[binio1111]

ja zakładałem honeywell  i regulus. Dobrze jest dołożyć przeciwwagę, żeby miał łatwiej podnosić ciężką klapkę (szybciej reaguje na spadek temp - nie łapie doła) tu masz przykład tego rozwiązania

 

http://zielonestrony.pl/wp-content/gallery/miarkownik/miark-2.jpg

[miro]

Dupa lekka.

Miarkownik kupiłem, ale nie mam w piecu klapki.

Chyba trzeba będzie pokombinować z dorobieniem klapki w miejsce dmuchawy.

Na razie wykorzystując sterowanie mocą dmuchawy, ustawiłem ją na 30% mocy i zwiększyłem wysięg odważnika zamykającego wylot powietrza z dmuchawy.

Dzięki temu idzie mniejsza dawka nadmuchu do pieca.

[KarKan]

Może się podłączę.

Jestem w trakcie budowy swojego lokalu gastronomicznego. Jako że mamy zimę nie mam na obiekcie jeszcze gazu musiałem zakupić piec aby przez okres zimowy grać (tynki płytki itp.)

Zakupiłem

http://allegro.pl/piec-hot-point-xl-warsztatowy-nadmuchowy-30-kw-i6692303360.html

wraz z turbiną nadmuchową.

Dziś pierwszy raz rozpaliłem od góry zasypałem do połowy węglem orzech Bieloszowice. I efekt super nic nie dymi nie kopci od 7-12 bez dokładania 60-70 stopni na wydmuchu.

Zastanawiam się aby jak teraz dorzucać opał przy paleniu od góry?

[roger]

No niestety się nie da ... wsad musi się wypalić do końca ... dlatego zasypuje się cały piec, a nie tylko wiaderko to jest właśnie ta niedogodność górnego palenia

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane 3 Lutego 2017 przez roger

[KarKan]

Rozumiem dziękuję. Ale efekt super. Najgorzej przstawić ludzi na takie palenie. Budowlańcy wiedzą swoje musi kopcić bo nie będzie temperatury. Jak dziś zaproponowałem rozpalenie od góry to śmiali mi się w twarz. Po kilku godzinach jak nie trzeba było dorzucać i nie kopciło zmienili zdanie.

 

A może by tak jak już się trochę wypali drugimi drzwiczkami prosto na ruszt dokładać najpierw przepchnąć żar w głąb pieca i dołożyć jakby obok. Może to jakaś namiastka nie palenie z góry ale z boku ?

[krzysio59]

A może by tak jak już się trochę wypali drugimi drzwiczkami prosto na ruszt dokładać najpierw przepchnąć żar w głąb pieca i dołożyć jakby obok. Może to jakaś namiastka nie palenie z góry ale z boku ?

Zajmie Ci się od dołu. Wywalić na zewnątrz.załadować palenisko i z powrotem wrzucić na góre.Na pare godzin palenia załadować odpowiednio mniej.

Edytowane 3 Lutego 2017 przez Bee Gees
cytat

[binio1111]

Przy dużym palenisku (ruszcie) da się palić dokładając opał małymi porcjami. Tzw. "palenie kroczące"  przegarniamy cały żar, który został ze spalenia zładu do tyłu paleniska (przy okazji przegarniemy popiół) i dosypujemy z boku żaru nową niewielką  porcję węgla (nie można nasypać na żar- bo mamy kopciucha- tylko z przodu. Dojdzie do odgazowania węgla i prawidłowego jego dopalenia, no ale jest zabawa- dobra metoda dla emerytów którzy mają dużo czasu. Tą metodę z dobrym skutkiem stosuje się przy mocno przewymiarowanych kotłach  (jak nie chce się ingerować w konstrukcję i przeróbki - no ale jest upierdlliwe

[Dodano: 03 lut 2017 - 19:42]

miro daj dmuchawę na min i zobacz. Jak masz pid to da radę, Jak nie to Ci przykopci jak dojdzie do temp. i dmuchawa stanie (brak tlenu a jest temperatura i węgiel gazuje.) Dorób klapkę w miarę szczelnie, przecież dasz se radę  . Będzie pan zadowolony , żona będzie zadowolona i dzieci będą zadowolone   Napisz ile metrów grzejesz , jaka izolacja i ile mocy ma kociołek

Edytowane 3 Lutego 2017 przez binio1111

[miro]

Na minimum czyli 20% nie mogę dać, bo jest zbyt mała siła nadmuchu, nie podnosi się klapka zamykająca dopływ powietrza i piec się przygasza.

Dałem na 30% to znowu za dużo, więc przesunąłem ciężarek na dźwigni klapki zamykającej i klapka ograniczyła ilość wdmuchiwanego powietrza.

Jak ten paten się nie sprawdzi, to dokupię klapkę i zamontuję w piecu.

 

Jeszcze mam problem z miarkownikiem, bo jak dobrze myślę muszę go zamontować w miejsce termometru, ale trzeba spuścić wodę z układu.

Nie mam całkowitego odcięcia pieca od instalacji i ...duupa.

[binio1111]

Do odważnych świat należy . Robiłem taki numer w bardzo dużej instalacji (700l wody było w kamienicy) Wykręciłem korek (u ciebie jest termometr w tym miejscu zapewne) i szybciutko szybciutko albo jeszcze szybciej zatkałem otwór palcem ( no łatwo nie było bo ciśnienie ) następnie odstawiłem palec i szybciutko wkręciłem przygotowany wcześniej (nawinięte pakuły) miarkownik. Nooo nie powiem, żebym się troszkę nie ulał wodą , no ale można.

Jeżeli to jedyny termometr to pomyśl gdzie go wkręcić, żebyś wiedział jaka temp w kociołku jest rzeczywiście

Edytowane 3 Lutego 2017 przez binio1111

[Owidius]

Miro, co do miarkownika to na żywca zakładaj tylko piec wygaś , mój majster od hydrauliki w starym piecu termometr tak mi wymieniał, trochę poszło wody ale jak masz naszykowane wszystko to chwila nieuwagi i zrobione, nie tryska jak z hydrantu bo nie to ciśnienie, ja tak grzałkę wymieniałem w bojlerze, trochę wody zeszło ale dałem rade.

[binio1111]

Podpowiem  wam jeszcze jeden patent. Sprawdza się przy rozpalania od góry gorszych gatunków węgla (słabo gazują przez co trudno się zapalają) Kupcie sobie worek wysokoenergetycznego ekogroszku.  Sypiemy węgiel jaki mamy i na wierzch pół szufeleczki  extra  ekogroszku - parę drewienek patyków, a najlepiej dżazgi i kocioł startuje momentalnie. Jak palimy mocnym węglem to takie postępowanie ,  to zbytek łaski

[miro]

Miro, co do miarkownika to na żywca zakładaj tylko piec wygaś , mój majster od hydrauliki w starym piecu termometr tak mi wymieniał, trochę poszło wody ale jak masz naszykowane wszystko to chwila nieuwagi i zrobione, nie tryska jak z hydrantu bo nie to ciśnienie, ja tak grzałkę wymieniałem w bojlerze, trochę wody zeszło ale dałem rade.

Taka akcja DESPERADOS......

[Owidius]

W rzeczy samej.

 

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[roger]

A tak apropos miarkownika jak wy macie porobione instalacje ...

U siebie mogę zamknąć wszystkie piony z przelewem włącznie i nie problemu z taką robotą i wkrecaniem pod ciśnieniem

 

Tapniete z GT-I9500

[miro]

Nie macie, tylko ja mam, a nie mam zaworu na powrocie 

[roger]

Ok sorry źle sie wyrazilem ...

 

Tapniete z GT-I9500

[binio1111]

roger to masz błąd w sztuce , zabronione jest na róże bezpieczeństwa (czasami róże wznośnej - bo może ona spełniać obie funkcje ) montowanie jakichkolwiek zaworów. koniec i kropka

[roger]

A to jest logika działania i świadomość operatora a nie błąd w sztuce ... to modyfikacja świadoma

Moja instalacja mimo zdublowania czyli podlogowka plus grzejniki działa również grawitacyjnie więc ośmielę sie stwierdzić iż poprawiłem sztukę w imię sztuki ...

Ostatnio miałem podobną dyskusję z Panem z pogotowia energetycznego na tamat odcięcia 0-a S-em co jest niezgodne ze sztuką mierzył, liczył, symulował i się poddał

 

Ps

Nie ma róży na rurze bez ognia

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane 3 Lutego 2017 przez roger

[binio1111]

A jak świadomie to ok. . Przepis ten obowiązuje ze względu na bezpieczeństwo "nieświadomych " obywateli., żeby sobie niechcący nie odcięli kotła od naczynia, bo może być buuum

[Dodano: 03 lut 2017 - 21:42]

A swoją drogą nad kraków drony puszczają , dymu szukają, kasę wywalają, a czy nie lepiej kasę przeznaczyć na uświadomienie społeczeństwa ??? Zrobić kampanię społeczną i "nauczyć" obywateli palić jak trzeba nie łatwiej???  W Łodzi (w styczniu) też rozpoczęli  walkę ze smogiem - porozwieszali po osiedlach informację , że "zabronione jest grilowanie na balkonach" :facepalm: . Ot takie władze mamy 

Edytowane 3 Lutego 2017 przez binio1111

[roger]

Od jakiego naczynia bo zgodnie z przepisami piece stałopalne nie mogą mieć w układzie naczyń wzbiorczych ... to muszą byc układy otwarte

 

Ps

Brniemy dalej czy odpuszczamy ? ...

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane 3 Lutego 2017 przez roger

[binio1111]

No to odpowiem ci tak. Naczynia wzbiorcze dzielimy na otwarte i przeponowe . Napisałem skrótem, bo logiczne jest , że kocioł na paliwo stałe pracuje w instalacji z naczyniem otwartym. Sytuacja ta się zmienia , ale wówczas jest potrzebne gro innych zabezpieczeń, ale istnieje możliwość podłączenia kotła na paliwo stałe w obwód zamknięty (czyli z naczyniem wzbiorczym przeponowym)