KIełbasa wędzona na słomie

[Wnuczek]

Jutro po południu moę zameldować o wynikach. Zaraz biorę się za wyrabianie czosnkowej. Mogę pętko uwędzić w dymie ze słomy i będzie wszystko jasno. Tylko czy ma to pętko byc wędzone czy pieczone w dymie?

PZDR

[marcomm]

Moim skromnym zdaniem raczej tylko odymione... tylko ile... :grin:

[JaGra]

Spróbuj i koniecznie zamelduj o wynikach dymienia.Umieram z ciekawości. :grin:

[SZCZEPAN]

Witam

Słomę używano do wędzenia w czasach okupacji i w czasach zaborów po to

-, aby szybko bez zapachowo okopcić wędliny celem konserwacji-wiadomo, jakie to były ciężkie czasy.

W obecnych czasach to jest bzdura!

Ostatnio bardzo rzadko zaglądam na stronę powodem jest bardzo dużo pracy, ale nie da się zauważyć, że nasze forum zmierza w złym kierunku Pozdrawiam

(Aaaa Polecam zamiast słomy węgiel kamienny jest skuteczniejszy)

[miro]

Szczepan chłopie co z tobą czemu tyle uszczypliwości.

 

Może i używanie słomy spowodowane było biedą ale to nie oznacza że nie można spróbować jaki efekt da takie wędzenie.Czasami można się zdziwić.

[SZCZEPAN]

Witaj Miro!!

Bardzo mnie denerwują takie odbicia od technologii.

Nic nie zastąpi drewna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ludzie się najedli wyrobów z Atosów czy preparatów wędzarniczych.

Wszyscy powracają do drewna Pozdrawiam

[Andrzej D.]

Witam wszystkich

Szczepan tu nie chodzi o wymyslanie nowych przepisow na wedzenie lecz o odszukanie starych zapomnianych sposobów wedzenia i troche chyba z ciekawosci :grin:

[andy]

A wędzenie kiełbasy leżącej na słomie też jest głupie?

[Wnuczek]

Na koniec wędzenia, przez 20 min. dwie kiełbaski wędziłem w dymie ze słomy. Użyłem słomy z pszenżyta. Smakowo prawie nie ma różnicy, tylko kiełbaska jest trochę ciemniejsza. Na pierwszym zdjęciu wędzona na słomie jest po prawej stronie na drugim po lewej.

A tak wygląda po parzeniu.

Wędzenie słomą ma jedną wielką wadę. Trzeba siedzieć przy wędzarce i co chwila podkładać.

PZDR.

[marcomm]

Czyli reasumując.

Lipa z tą słomą .Tak?

Ot takie tam gadanie.

No i wszystko jasne.

Czyli nerwy w konserwy. :lol:

pzdr.

[kaszubka33]

Do starożytnego,jeszcze gorącego,pieca chlebowego został wstawiony żeliwny ruszt,na którym zostały ułożone zwoje “swojskiej” kiełbasy.Ruszt został obłożony pszeniczną słomą,która po pewnym czasie zaczęła dymić.Kiełbasa się piekła i jednocześnie podwędzała w pszenicznym dymie

Sądząc z tego opisu wychodzi na to że nie ma to być wędzarnia tylko piec.

Pamiętam taki piec chlebowy z dzieciństawa . Po upieczeniu chleba można było w gorącym piecu upiec jeszcze mięsko.

Robiło sie tak na świeta i na wieksze posiedzenia rodzinne.

Od temperatury słoma sie tli a nie pali, a w wędzarni pewnie bardziej pali.

( nie próbowałam to nie wiem jak to w wędzarni.)

Może trzeba wymysleć jakiś patent i zrobic to na griliu??

[wdw]

Witam

Słomę używano do wędzenia w czasach okupacji i w czasach zaborów po to

-, aby szybko bez zapachowo okopcić wędliny celem konserwacji-wiadomo, jakie to były ciężkie czasy.

Tak jak pisze SZCZEPAN słomą opalało się, czy wędziło się podczas II-ej wojny światowej, a nawet po wojnie w czasach represji Stalinowskiej (metoda konspiracyjna)

[kaszubka33]

Na podlasiu (a konkretnie okolice suwałk) do tej pory używa sie słomy do opalania szczeciny ze świni ( kabana).

[Marek z Bielska]

Andrzej D

jestem nadal za tym abys jechal do tej babinki rozwieja sie

wszystkie niejasnosci (puki jeszcze zyja)...naprawde.

 

Wnuczek

a czemu nie dawales lekko zroszonej slomy tylko sucha?

dlatego zes ja tak szybko spalil.

 

ciekawostka

pytam sie takiej znajomoej expedientki w sklepie miesnym

jakie kielbasy sie teraz sprzedaja,a ona mi odpowiada

wskazujac palcem a te.ja do niej te mocno okopcone

a ona tak bo ludziom kojarzy sie z wedlinami co kiedys

byly,a tak a propo to sa one robione bez zadnych tam

konserwantow.poczestowala mnie ja , kolor rozowy

smak przesadnie czosnkowy,taka krucha byla miala

troche dud ,jelito twarde ogolnie nic rewelacyjnego,cena 36zl.

pytam sie jej ile jej schodzi na tydzien,mowi mi ze okolo 50kg

i na niej jest niezla marza?mowie jej ze tu ma duzo lepszych i

tanszych wedlin?i co mi powiedziala ano to ze ludzie chca

wlasnie te wedliny mocno owedzone i z malych zakladow bo

z duzych jest juz spoleczenstwo przejedzone,dodam jeszcze

ze expedientka zna swoich klientow i oni uwazaja ja za lada

jako guru.jak juz cos powie to jak wyrocznia tak juz musi

byc naprawde rewelacyjna babka,to tyle chcialem wam

napisac jako ciekawostke.

pozdrawiam

Marek

[Bagno]

pytam sie takiej znajomoej expedientki w sklepie miesnym

jakie kielbasy sie teraz sprzedaja,a ona mi odpowiada

wskazujac palcem a te.ja do niej te mocno okopcone

a ona tak bo ludziom kojarzy sie z wedlinami co kiedys

byly,a tak a propo to sa one robione bez zadnych tam

konserwantow.poczestowala mnie ja , kolor rozowy

smak przesadnie czosnkowy,taka krucha byla miala

troche dud ,jelito twarde ogolnie nic rewelacyjnego,cena 36zl.

Ile powinna kosztować kiełbasa prezentowana https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1588&highlight=kie%B3basa+marka

10-20% marży od 36 zł dobry wynik.