Deflektor/ociekacz.

[adamdariusz]

Właściwie to chodzi mi o "ociekacz" nad deflektorem który montujecie aby tłuszczyk nie kapał bezpośrednio na deflektor.

Może być ten ociekacz z amelinium ? Mam idealną ameliniową "kuwetkę" która by tam pięknie pasowała. Montować to czy lepiej zwykła blacha.

 

[Gość ArkoGdynia]

 

nie mogłem się powstrzymać..... 

 

Jasne że może być amelinium... ja mam deflektor właśnie z amelinium zrobiony i sprawuje się świetnie, więc jak będziesz chciał z amelinium tylko ociekacz zrobić to na 100% będzie OK 

 

A i jeszcze jedno! Pamiętaj... nie pomalujesz!!!!!!    

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

[Gonzo]

 

 

ja mam deflektor właśnie z amelinium zrobiony i sprawuje się świetnie

 

to nie jest akurat zasługa "amelinium" 

 

 

 

Mam idealną ameliniową "kuwetkę" która by tam pięknie pasowała.

 

Jak już chcesz zrobić dobrze, to sama kuwetka nic Ci nie da.Aluminium tak samo się nagrzeje jak deflektor i kapiący tłuszcz będzie dymił.Jeżeli chcesz tego uniknąć, najlepiej w tą "kuwetkę" nasypać piasku, żwirku. Ja osobiscie ( żeby nie zajmować miejsca w wędzarce, to raz a dwa taka kuwetka ile by nie była nad deflektorem zawsze będzie utrudniała dostęp dymu do wędzonek bezpośrednio nad nią wiszącymi) dałbym cienkie deseczki bezpośrednio na deflektor z otworam w miejscach otworów deflektora.

A tak z ciekawości zapytam - czy ktoś ma takie rozwiązanie, blachy ("ociekacza" ) nad deflektorem, bo jeszcze na żadnym zdjęciu z wnętrza Waszych wędzarek tego nie widziałem   

[Andyandy]

Jeżeli z wędzarni zrobimy piekarnik, to oczywiście spora ilość tłuszczu znajdzie się na deflektorze. Wędzimy na ciepło max 57 st a same wędzonki będą mieć dużo mniejszą temperaturę. Może się zdarzyć skok temperatury lub wadliwy termometr i coś tam może kapnąć jednak niewielkie ilości. Co innego rybki podczas dopiekania. Dopiekając wędliny lub kurczaka oczywiście spowoduje większy ubytek tłuszczu. Dlatego deflektor nie powinien mieć żadnych dziurek i składać się powinien z dwóch blach oddalonych około 1,5 cm od siebie. Górna blacha nie nagrzeje się do takiej temperatury, żeby spalić tłuszcz zwiększając ilość dioksyn i benzopirenu. Nie wpłynie również na smak i zapach wędzonek. Jeżeli będziemy opalać dużą temperaturą i regulować szybrem temperaturę w komorze, a nie sposobem opalania wtedy nic nie pomoże, a wszystkie zabiegi na nic się nie przydadzą. Osobiście podczas wędzenia i dopiekania drobiu sypię piasek na dno wędzarni - można wstawić blachy do pieczenia z piaskiem. Po zakończeniu wędzenia usuwam i używam do łatania dziur na drodze po samochodzie - świetnie się nadaje. 

[adamdariusz]

Gonzo - https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12060-kolejny-klon-kibelka/  chodzi mi o tą góną blachę deflektora, jest sporo wedzarni z takim rozwiązaniem

Edytowane 18 Września 2015 przez adamdariusz

[Gonzo]

Gonzo - https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12060-kolejny-klon-kibelka/  chodzi mi o tą góną blachę deflektora, jest sporo wedzarni z takim rozwiązaniem

A coś takiego.Ja osobiście w deflektorze mam wywiercone otwory fi12 żeby dym pionowo w górę też sie rozchodził.Gdy nie miałem otworów,  wędzonki nad deflektorem były mniej odymione.Fakt, że moja rura doprowadzająca dym jest bliżej tylnej ścianki o średnicę rury ale czy to był powód.Jak zrobiłem otwory w deflektorze to się poprawiło.Zrób na początej jak założyłeś sobie, to nie jest konstrukcja w której nie da się zrobić zmian.  

Edytowane 18 Września 2015 przez Gonzo

[adamdariusz]

Dokładnie. Myślę że metodą prób i błędów dojdę do zadowalajacego rozwiązania.Jedną z opcji jest też sam detektor z otworami ale to na sam koniec. Na pierwszy ogień pójdzie tacka ameliniowa :grin: Edytowane 18 Września 2015 przez adamdariusz

[Kamil_1]

 

nie mogłem się powstrzymać..... 

Arek, to musiało się tak skończyć :laugh: