Kocioł węglowy C.O.

[Hektor]

Cześć

Mam taki problem. Dzisiaj przy wieczornym opróżnianiu szuflady z popiołem (poprzednie było cztery dni temu), zamiast popiołu miałem w niej błoto.   Wygląda na to, że poczciwy, wszytko palny, Bieczowski piec dostał cieczki i kończy żywot   .

Naprawiać chyba nie ma sensu, wszytko stare, wygrzane, ruszysz i się rozsypie, rok budowy kotła to 1978, uruchomiony został w połowie lat 80.

Powiedzcie mi co teraz warto kupić, jest tego trochę na rynku i  CHW co wybrać żeby nie wtopić.

Pasowało by żeby przeżyło kolejne 30 lat kiedy to już mnie nie będzie obchodziło.

Kasy brak a tu takie kwiatki wyskoczyły na początku sezonu  .

Paliwo jakiego używam to węgiel i drewno...

Powierzchnia do ogrzania, trzeba liczyć około 220mkw

Budynek nie ocieplony,budowany metodą:cegła, pustka,pustak pieniak.

Tu  link do fotek mojego pieca.   

https://picasaweb.google.com/116841920260591624992/KOCIOWEGLOWYBIECZ20Pazdziernika2015?authkey=Gv1sRgCIWXkam9j-7eSg#6207489821456569858

Ktoś coś podpowie, zaproponuje?

Edytowane 19 Października 2015 przez Hektor

[krzysio59]

Tylko ZĘBIEC. Gwarancja na blachy 10lat, na spawy dożywotnia.

[roger]

Ja poleciłbym Ci piec żeliwny Viadrus bądź Klimosz

Tak solidnego blaszanego jak miałeś już dzisiaj nie kupisz

 

Tapniete z GT-I9500

[Pacan Wojciech]

Kolego masz piec firmy OGNIWO Z BIECZA pracował 30 lat , wiec prawem przyzwyczajenia spróbuj napisac do nich maja piec S6WC CLASSIC 20 lub 24  , taki chyba jest Ci potrzebny tu jest link http://www.ogniwobiecz.com.pl/, moze CI cos poradza , nie kupuj zeliwnego pieca bo bedziesz zdany na koks jako paliwo . W dodatku chyba producent jest blisko Ciebie .Pozdrawiam 

Edytowane 20 Października 2015 przez Pacan Wojciech

[roger]

nie kupuj zeliwnego pieca bo bedziesz zdany na koks jako paliwo

 

A możesz rozwinąć tę myśl .... bo przyznam, że mnie to stwierdzenie mocno zdziwiło 

 

Mam Klimosza Combi żeliwnego z podajnikiem, pełną automatyką i pełnowymiarową komorą spalania (retorta jest pod spodem)  - piec nadaje się do drewna, węgla, groszku czy peletu.

Edytowane 20 Października 2015 przez roger

[Pacan Wojciech]

Roger , moze nowe pieca tak maja ,ale jak pamietam przyznam ze przez cały czas  tego nie weryfikowałem to wszyscy fachowcy , producenci zalecali do palenia w piecach zeliwnych koksem , w wiekszosci montujemy piece stalowe   , stad jesli jest inaczej  , z chęcia swoja wiedzę zweryfikuje zaraz zadzwonie do technologósw z firm ofetujacych piece zeliswne . Pozdrawiam

 

Roger , zadzwoniłem do firmy KLIMOSZ okazuje sie ze oni sa sprzedawcą kotłow a producentem jest czeska firma VIADRUS , spróbuje tam zadzwonic i dowiedziec sie w " czym dzieło " . Kontynując ,technolog u producenta wyjasnił mi , ze moc kotła zeliwnego i jego sprawniśc jest podana dla paliwa - koks , ze wzgledów praktycznych oraz ze doszli po latach do wniosku  iz uzytkownik  i tak bedzie palił tym czym chce  nie wszyscy producenci  pisza o tym ale dopuszczaja palenie wspomnianymi przez Ciebie paliwami mimo tego ze na innych paliwach te kotły osiagaja gorsze parametry to w praktyce oznacza to ze trzeba je częściej czyścic a do czyszczenia zalecaja stosowanie specjalnego proszku  ( jeden z producentów jest  w OPOLU )  , Tak więc moja nie weryfikowana wiedza opierała sie na wiedzy przekazanej przez starych fachowców pewenie takze jeszcze z wieloma innymi ortodksyjnymi zasadami  ktore dzis  juz zostały  pewenie obalone.  

Hektor , myśłe ze na tej stronie  znajdziesz wszystkie informacje odnosnie kotłow firma dowozi kotły po zakupie w kazde miejsce kraju bez dodatkowych oplat .http://www.viadrus.com.pl/produkty.html- pod ta strona kryje sie firma PRO-SAT  ,  Pozdrawiam

Edytowane 20 Października 2015 przez Pacan Wojciech

[roger]

ze moc kotła zeliwnego i jego sprawniśc jest podana dla paliwa - koks

 

 

 

Hmmm pierwsze słyszę .... tu masz fragment DTR-ki tego kotła :

 

 

 

 

Nie ma słowa o tym ze koks jest zalecany , nawet nie jest wymieniony

 

 

PS

Tak wymiennik to czeski VIADRUS.

Edytowane 20 Października 2015 przez roger

[Pacan Wojciech]

Roger pisałem ze po rozmowie z technologiem , on mi wskazał sprawność kotla przy paliwie koks -83,2 % , czyli idea sie by zgadzała , zapytałeś o podstawe moich stwierdzen i jak dobrze sie zastanowisz to wszystko na podstawie paru telefonow wyjasniłem . Mysle ze na tej dyskusji powinienn juz skorzystac najwiecej kol.Hektor , dla porządku rzeczy zapytałem  moich instalotorów rówieśników i kazdy z nuich bronił jak opoki ze kocioł zeliwny to paliwem powinien byc koks , ale szkoda juz "łamać szpalte " .Pozdrawiam

Edytowane 20 Października 2015 przez Pacan Wojciech

[Hektor]

Dzięki Panowie za zainteresowanie .

Zaczynam zgłębiać wiedzę.Pytania na pewno się pojawią. 

[Andrzej132]

To co Roger przytacza to jest kocioł z podajnikiem automatycznym. Tam jest całkiem inna filozofia spalania i kocioł może być żeliwny. Co do podawanych sprawności to należy mieć na uwadze, że to są sprawności w warunkach prawie laboratoryjnych.

Przy takim "zwykłym" kotle zasypowym to tak jak Wojtek pisze, przy żeliwnym i sadzach przy spaleniu węgla to wszystko przywiera do chropowatego żeliwa. Ciężko to doczyścić, sprawność spada bo jest utrudniona wymiana ciepła. Dalszym skutkiem są naprężenia termiczne w słabo chłodzonym żeliwie i pęknięcia lub przepalenia ścianek.

Z drugiej strony to mam obawy czy niektórzy producenci kotłów stalowych nie stosują zwykłych blach St3 i to cienkich zamiast kotłowych - bo skąd czasami tak niskie ceny?

[miro]

Używam kotła na wszystko, po zmianie z poprzedniego na eko..... teraz jestem niezależny, palę czym ja chcę. 

Co mogę doradzić to:

- piec kupić ciut większy niż wynika to z obliczeń zapotrzebowania, wtedy nie jest żyłowany a zasyp starcza na dłużej

- musi mieć przerzutnik (nie wiem czy to fachowa nazwa) popiołu/żaru na ruszcie, 

- drzwiczki wsypowe węgla muszą mieć skos w dół, inaczej na wsypie wytwarza się maź, która skutecznie utrudnia otwarcie drzwiczek

- dolne, dostępowe drzwiczki na poziome rusztu muszą mieć kratkę zabezpieczającą przed wysypywaniem się opału po ich otwarciu

- nie żałować na porządny sterownik i jeszcze lepiej jak pracą pieca dodatkowo sterował będzie sterownik pokojowy

- sterownik powinien mieć opcję sprawdzenia pracy pomp C.O. i C.W.U.

 

Czy żeliwny, czy stalowy to już Twój własny wybór.

 

[Maciekzbrzegu]

http://www.defro.pl/ i http://seko.pl/ mam piece jak piece . Przy piecu ważne aby miał możliwość pracy w układzie konwekcyjnym jak zaniknie prąd (jak masz obieg wymuszony) rzadko to jest ale jest Mam chyba najprostrze modele , Zrób jak pisze Miro kup  większy niż wynika z obliczeń  bo mam wrażenie ze sprawności kotłów i wydajności sa liczone dla idealnych warunków  tak samo jak kaloryczność paliwa i później miast mieć np. 20 KW masz np 15 KW .Jak masz duży zasobnik czy kocioł to rzadziej dokładasz. Może jeszcze  Defro bardziej mi się podoba od Seko

Edytowane 20 Października 2015 przez Maciekzbrzegu

[Todek]

Ja używam kotła f-my SAS i jestem zadowolony.

[ZLeP]

Nie jestem zwolennikiem przewymiarowania pieców. Piece są najekonomiczniejsze jeśli chodzą na pełnej mocy (za wyjątkiem kondensatów).

Piec przewymiarowany nie pracuje na optymalnych parametrach, tracąc na sprawności. Bardzo ważne jest, aby piec posiadał układ mieszający (z pompą) który pilnuje, aby powrót nie był chłodniejszy niż 50-60C. Taki układ zabezpiecza nie tylko przed korozją dolnych partii pieca, ale również zapobiega "łojeniu" pieca i komina, co powoduje dalszy spadek wydajności. Piec pracujący na optymalnych parametrach nie zarasta sadzą i nie wymaga tak częstego czyszczenia (również komin).

Edytowane 20 Października 2015 przez ZLeP

[Todek]

 

 

Bardzo ważne jest, aby piec posiadał układ mieszający (z pompą) który pilnuje, aby powrót nie był chłodniejszy niż 50-60C. Taki układ zabezpiecza nie tylko przed korozją dolnych partii pieca, ale również zapobiega "łojeniu" pieca i komina, co powoduje dalszy spadek wydajności.

Dokładnie, dlatego bardzo korzystne jest zamontowanie, np. zaworu trójdrożnego.

[Maciekzbrzegu]

Przewymiarowanie ? po pomiarach w stylu VW to niekiedy trudno mówić o przewymiarowaniu , raczej o urealnianiu

Edytowane 20 Października 2015 przez Maciekzbrzegu

[Hektor]

 

 

Przy takim "zwykłym" kotle zasypowym to tak jak Wojtek pisze, przy żeliwnym i sadzach przy spaleniu węgla to wszystko przywiera do chropowatego żeliwa. Ciężko to doczyścić,

I dlatego odpuszczam sobie żeliwo.Wiem jak u mnie nieraz wygląda palenisko po paleniu drewnem jak, smoła się leje po ściankach a światło otworów wylotowych spalin w wymienniku jest mniejsze o połowę,ale wtedy rozpalam mocniej, dodaje czarodziejski proszek i wnętrze paleniska jest jak nówka sztuka nie śmigana, bez użycia szczotki drucianej   

 

Bardzo ważne jest, aby piec posiadał układ mieszający (z pompą) który pilnuje, aby powrót nie był chłodniejszy niż 50-60C. Taki układ zabezpiecza nie tylko przed korozją dolnych partii pieca, ale również zapobiega "łojeniu" pieca i komina, co powoduje dalszy spadek wydajności.

Dokładnie, dlatego bardzo korzystne jest zamontowanie, np. zaworu trójdrożnego.

 

To powiedzcie mi, czy w moim przypadku jest taka możliwość, powiedzmy że zostaje przy takim(stalowy) kotle jak miałem tylko nowszym.

Co do tego trzeba dołożyć? Jak widzieliście na zdjęciach mam wymuszony przez pompę obieg wody, grawitacyjnie też idzie, ale wtedy nie ma ogrzewania na dorabianej instalacji(trzy pomieszczenia) która znajduje się na poziomie kotła.

Tylko łopatologicznie bo ja już mam sieczkę w głowie.

 

 

Generalnie (od 15 lat jak żądzę kotłownią)palę  w ten sposób, że w okresie przejściowym używam drewno (buk) - temperatura na kotle jest ustawiona miarkownikiem na 25-35st.

Jak zapalę to jest cały czas żar chyba, że temperatura na zewnątrz wymusza wygaszenie albo się człowiek zagapi.

W pełni sezonu od 10 lat używam węgla wysoko kalorycznego, orzech typ 32-33 z kopalni: Wieczorek, Mysłowice Wesoła, Marcel, Bobrek. Dawniej szedł Staszic i jakieś inne szity, co ciepła dawały mało a popiołu wyciągało się praktycznie tyle co węgla się wsypało   Temperatura na kotle 35-55  ekstremalnie 70st.

Ze względu na specyfikę  węgla stosuje dwa proszki, jeden zielony na "S" drugi popielaty na "K" od trzech sezonów stosuję tylko popielaty i stwierdzam, że jest lepszy od zielonego.

[Pacan Wojciech]

Hektor , trudno Ci napisac jak w Twoim przypadku zamontowac kocilo skoro nie znamy ukladu ogrzewania , pracujesz w tej chwili w układzie zamknietym czy otwartym ( naczynie wzbiorcze masz otwarte ? z przelewem czy naczynie cisnieniowe  ) Od paru lat nie pamietam do jakiej mocy , dopuszcza sie prace kotła na paliwo stałe w ukladzie zamknietym , trzeba jednak zrobic odpowiednie ku temu zabezpieczenia , Napisz  mi jaki uklad masz u siebie , to spróbuje CI narysować schemat podłaczenia kotła , grzejesz ciepła wode uzytkową tym samym kotłem ( jest to istotne ) , pamietaj uwaga do tego co napisałes  "ze kocioł pracuje w zakresie temperatur powrotu 35-50 stopni ", temperatura powrotu nie powinna spadac poniżej 45-47 stopni, wtedy kociol chroniony jest przed przyspieszoną korozja , Pytanie o grzanie wody  dotyczy tego by zastosowac uklad  z zaworem  trójdrogowym lub czterodrogowym oraz regulatorem pokojowym . Ostatnie pytanie czy potrafisz zamontować kocioł samemu , Jelsi masz zasobnik ciepłej wody uzytkowej napisz jakiego typu , sa to istotne informacje ..Pozdrawiam 

[Hektor]

pracujesz w tej chwili w układzie zamknietym czy otwartym

 

Układ jest otwarty naczynie przelewowe mam na strychu 10 metrów w pionie nad piecem i od niego idzie rura odpływowa w dół do umywalki w kotłowni.

 

 

grzejesz ciepła wode uzytkową tym samym kotłem ( jest to istotne )

 

Kocioł służy tylko i wyłącznie do C.O,  CWU mam z junkersów w łazienkach.

 

 

 "ze kocioł pracuje w zakresie temperatur powrotu 35-50 stopni ", temperatura powrotu nie powinna spadac poniżej 45-47 stopni,

 

Nie wiem do czego jest "podłączony" termometr na kotle, ale wydaje mi się, że do wody zasilającej i według niego ustawiam temperaturę miarkownikiem.

 

 

Ostatnie pytanie czy potrafisz zamontować kocioł samemu

Pewnie tak ale zlecę to jakiejś firmie/osobie,  kastingu jeszcze nie ogłosiłem   Będą robione przeróbki na rurach na pewno, mam dwa kotły: węglowy i gazowy(w razie "W") wstawione zawory są tylko na zasilaniu a na powrocie nie ma co w przypadku awarii/wymiany kotła wiąże się ze spuszczeniem całej wody z układu.

Z moich doświadczeń niestety wynika, że chcąc zlecić komuś usługę, to trzeba wiedzieć co i jak żeby nie zostać wycyckanym bez mydła, "bo się tak nie robi","nie da się"," bedzie pan zadowolony"itp  . 

Edytowane 20 Października 2015 przez Hektor

[Pacan Wojciech]

Hektor , musze sie zastanowić , a Ty rozważ sytuacje czy masz mozliwość wykorzystac przy montazu kotła sytuacje  by zamontować zasobnik cieplej wody uzytkowej w zimie to  ewidentny zysk - napisz mi czy rozważasz taka sytuacje , ja jutro spróbuje po Twojej odpoweidzi narysować Ci jak to powinnow ygladać w zależności od sytuacji . Obecny stan montazu dwóch kotłow  jest niedopuszczalny , kocioł gazowy nie powinien pracowac w ukladzie otwartym , trzeba to tak zamontować by zachowane było bezpieczenstwo napisz tez jaki masz typ kotła gazowego . Pozdrawiam

[miro]

@ Hektor

Przemyśl też opcję zakupu pieca z górnym spaleniem opału.

Według tego co piszą, takie spalanie jest bardziej wydajne niż spalanie tradycyjne od dołu.

Sporo informacji znajdziesz na ten temat w internecie.

[Hektor]

a Ty rozważ sytuacje czy masz mozliwość wykorzystac przy montazu kotła sytuacje  by zamontować zasobnik cieplej wody uzytkowej w zimie

 

Chyba nie bardzo,kotłownie mam na parterze-poziom ziemia.a odbiorniki CWU mam na 1-2 piętrze nie bardzo wiem jak by to mogło być zrobione bez prucia ścian na co nie mam ochoty.

 

Kocioł gazowy to konstrukcja archaiczna

Instalacja i odbiory były robione w latach 80 i problemów nie było że coś jest nie tak.

 

 

Przemyśl też opcję zakupu pieca z górnym spaleniem opału. Według tego co piszą, takie spalanie jest bardziej wydajne niż spalanie tradycyjne od dołu. Sporo informacji znajdziesz na ten temat w internecie.

Znalazłem,czytałem,oglądałem. Palić odgórnie można w każdym kotle, nawet w takim jak jeszcze dogorywa u mnie.

[Pacan Wojciech]

Znam ten piec , niestety w obecnych czasach sparwy sie maja inaczej , za to i tak beize odpowiedzialność  ten co bedzie montował , ale to juz inna para kaloszy , ja bym tego tak juz nie zostawił .Widze ze termometry masz zamontowane faktyznie na zasilaniu  uklasdu , trzeba zastosowac termometr przylgowy na powrocie . Jurto spóbuje CI narysowac  uklad z nowym kotłem ale juz bez gazowego , ta konstrukcja ma juz prawo odmówic dzialania . Pozdrawiam 

[Hektor]

OK czekam a puki co idę spać, bo rano do pracy... Dzięki za już

[krzysio59]

Minimalna temp. na kotle to 45 C, a najlepiej ok 60C. Drewno suche przynajmniej 2 lata sezonowane inaczej smoła zaleje piec.