Dowcipy

[Maxell]

Może juz było:

 

Jedzie trędowaty tramwajem.

Wchodzi kanar, podchodzi do niego:

- Bilet proszę.

Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie.

Odpada mu ręka.

Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno.

Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie.

Odpada mu noga.

Przeprasza, podnosi i wyrzuca.

Już w kompletnej panice traci drugą nogę.

Za okno.

Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:

- My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala

[Małgoś]

:grin:

[Gregtom]

[Tomasz_65]

Gregtom :clap: :clap: :clap: :lol:

[Henio]

http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL//201208/1344121577_by_hunterek.jpg?1344242769

[Henio]

http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL//201207/1342817853_by_inwob.jpg?1342867368

[Henio]

http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201104/1303110381_by_bednosz_600.jpg

[minikron]

Śmiali się, gdy poszedłem na politologię. Mówili, że to bez przyszłości, że nie znajdę po tym pracy. Teraz to ja się z nich śmieję, gdy nakładam im mniej frytek lub nie dam do nich sosu!

[paolodoro]

Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku. Wilk ćmi papieroska.

Kapturek ma moralnego kaca.

- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami:

"a dlaczego masz takie wielkie to..., dlaczego masz takie wielkie tamto..."

[Amarantus]

http://2.bp.blogspot.com/-V9p2ymaXAa8/UKPNNcW84EI/AAAAAAAAAI8/DRUAZJ2Em2Q/s1600/krowy-z-skrzydlami.jpg

[bogdan_kacz]

Amarantus,

Krowy podobno nie latają ale w tyłku skrzydło noszą :grin: jest nazewnictwo przemysłowe i kulinarne

[bogdan_kacz]

pręga to goleń

[Amarantus]

Amarantus,

Krowy podobno nie latają ale w tyłku skrzydło noszą :grin: jest nazewnictwo przemysłowe i kulinarne Obrazek

Moja niewiedza, człowiek uczy się do końca życia :???:

[dietykon]

http://3o3g.net/zbb.cgi/zbb.pl?action=get&fid=9262

 

:grin: :grin: :grin:

[Einshell]

:grin: I takie śniadanko to ja rozumiem... :grin: :grin: :grin: świetne :clap:

[Henio]

Ktoś z naszych to dopisał :grin:

http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL//201109/1317058341_by_graaabex.jpg?1353061411

[nemo19788]

 

>> Wszystko stracone ... nawet w łóżku ...

>> - Kiedyś trzymałeś mnie za rękę, kiedy byliśmy

>> młodzi.

 

>> Mąż bierze ją za rękę, a potem odwraca się i

 

>> zasypia.

>> Tylko zasypia, słyszy żonę

>> Miałeś również zwyczaj mnie pocałować.

>> Trochę zirytowany, daje jej buziaka w policzek i

 

>> odwraca się do snu.

>> Kilka minut później, słyszy:

>> Czasem nadgryzałeś mi szyję.

>> Rozdrażniony mąż odrzuca nakrycie i gwałtownie

 

>> wstaje, zdenerwowany ...

>> Zaskoczona żona się go pyta:

>> Ale gdzie ty idziesz?

>> Mąż odpowiada

>> Po zęby !!!!!!!!!

[ANNAM]

Nie ma to jak dobry romans

http://imbapic.com/what-your-girlfriend-wishes-you-read-more-of.html

do czytania :grin:

[ryszpak]

- Edward, moja dziewczyna chciała, żebym podarował jej kotka. Znalazłem fajnego, milutkiego, a ona się rozmyśliła i go nie chce. I co mam, Educhna, zrobić ze zwierzątkiem?

- Wygoń do matki, a kotka sobie zostaw.

 

[ Dodano: Sob 17 Lis, 2012 23:39 ]

- Czy twoją żonę cechuje ekstrawagancja?

- Częściowo...

- ?

- Bez "ncja"...

[ralf325]

Chłopak mówi do dziewczyny "pobzykamy sie za sto złotych" dziewczyna oburzona mówi co ty oszalałes? A chłopak no prosze cie potrzebuje kasy. :grin:

[Henio]

http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/538611_402280339836772_1056964861_n.jpg

[ziezielony]

gość chciał coś przeciąć....

szuka piły- nie może znaleźć.....

więc pyta żonę...

- Gdzie piła?

Ż. odpowiada

- U sąsiada...

- A czemu dała?

- Bo była pijana....

[TomekPopek21]

Pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.

- Kogo chowają? - pyta przechodzeń.

- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.

- A czemu trumna jest przekręcona na bok?

- Bo jak się ją przekręci na plecy, to zaczyna chrapać.

 

 

Płacze facet na chodniku.

Spotyka go znajomy i się pyta:

- Czego płaczesz?

- Porwali mi teściową.

- Ale to powód do radości

- Ta.. ale zażądali okupu

- No to nie dawaj

- Muszę

- Czego?

- Bo powiedzieli, że jak nie dam to ją sklonują.

[ralf325]

Dzis byłem zmierzyć okienko zycia - zadne z dzieci mi sie nie zmiesci. :devil:

[Darek K.]

Po 15 latach małżeństwa moja żona zgodziła się w końcu na trójkącik. W zasadzie - to była zupełnie jej własna inicjatywa.

Wczoraj na rozprawie rozwodowej zostałem wyruch@ny przez nią i jej adwokata.

 

 

- Czym się różni parlamentarzysta od prostytutki?

- Prostytutka jak dostanie pieniądze, to spełni życzenia klienta.