Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego nie ma czarnych prezerwatyw?

a właśnie, że są !

...tylko przy zakupie trzeba okazać zaświadczenie, że się jest wdową :???:

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-59826
Udostępnij na innych stronach

Zamożny właściciel masarni miał przygłupiego syna.

- Ale rad nierad chciał go wprowadzić w biznes i przekazać obowiązki, w

końcu to syn.

- Prowadzi go na halę i pokazuje urządzenie.

- Patrz synu, to jest automat do parówek, kumasz?

- Nie

- OK, wkładasz barana z jednej strony z drugiej wychodzi parówka.

-Rozumiesz?

- Nie bardzo.

- Ku..wa, co tu nie rozumieć ?! Baran, maszyna, parówka.

- Patrz, tu wsadzamy barana. Chodź na drugą stronę. Tu wychodzi parówka.

- Wiesz o co chodzi ?

- Nie za bardzo...

- Kuuuuuuuuu..wa mać, czy Ty jesteś pier...lnięty?

- Tato, a nie ma takiej maszyny, żeby włożyć parówkę i żeby wyszedł baran?

- Tak, ku..wa, jest !!!!!!!!!Twoja matka.

 

 

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego

- Dlaczego uciekł pan z więzienia?

- Bo chciałem się ożenić.

- No to ma pan dziwne poczucie wolności.

 

- Dowiedziono, że na ogół żony odchodzą od mężów alkoholików - mówi

prelegent.

- Głos z sali:

- A ile trzeba wypić?

Pozdrawiam stolarzM.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-59884
Udostępnij na innych stronach

Lata 70-te, PRL

 

Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić Skodę 105.

 

- Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10-lat.

 

- No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po południu?

 

- Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne,

 

czy rano czy po południu?

 

- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy po

 

południu?

 

- Panie! Przyjdź pan rano!!

 

- Rano nie mogę, zakładają mi telefon

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-59918
Udostępnij na innych stronach

Temat dotyczy tylko mężczyzn. Zawsze się zastanawiałem czy kobiety wolą dużego czy małego. I teraz wiem na pewno. Wyjaśniła się sprawa w jednej z krakowskich klinik. Bez cienia wątpliwości teraz wiem co kobiety wolą...

 

 

Mężczyzna miał okropny wypadek, podczas którego jego męskość zahaczyła o coś i oderwała się od reszty ciała. Lekarz zapewnił go, że współczesna medycyna może przywrócić mu sprawność, ale NFZ nie pokryje kosztu operacji, uważając ją za kosmetyczną. Koszt ten wynosiłby 10.000 zł za małego, 15.000 zł za średniego i 20.000 zł za dużego. Mężczyzna był pewien, ze chciałby średniego lub dużego, ale lekarz nalegał, by omówił sprawę ze swoja żoną. Mężczyzna zatelefonował do żony i wyjaśnił jej możliwości wyboru.

Gdy lekarz ponownie wszedł do pokoju, zastał pacjenta w stanie kompletnej rozpaczy. Co zatem żona woli? - zapytał.

Kazała mi absolutnie nic nie przyszywać. Za te pieniądze Ona wolałaby przebudować kuchnię.

 

PS. jestem tą informacją mocno zdołowany. :cry:

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60004
Udostępnij na innych stronach

Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś

około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała

przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, ze nie mam

doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem,

jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę,

wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy

jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem

wyglądać n a osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała,

więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je.

Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie

bluzkę. Po chwili zdjęła tez stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy

to cię podnieca? No cóż, bylem tak zaskoczony tym wszystkim, ze tylko

kiwnąłem głowa. Wtedy powiedziała, ze czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy

ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się

na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc

położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, ze nie wytrzymałem zbyt

długo. PUF, i było po sprawie. Spojrzała się na mnie przerażona: "jesteś

pewien, ze nałożyłeś prezerwatywę?" Odpowiedziałem tylko "no pewnie", i

podniosłem kciuk, by jej pokazać.

Pozdrawiam Tomek

 

Jeśli uważasz, że rozmawiasz z idiotą, to się zastanów czy on nie myśli tak samo?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60005
Udostępnij na innych stronach

Pracownicy przynieśli szefowi kwiatki z okazji Dnia Kobiet. Szef zdziwiony mówi-panowie to chyba nie ta okazja?. Ależ tak szefie to z okazji Dnia Kobiet bo nie ma w naszej firmie wiekszej Q.... niz pan.
Do życia potrzeba piwa kiełbasy i chleba
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60024
Udostępnij na innych stronach

Humoreska (POlityczna)

 

Leniuszek Donku w Polandzie mieszka,

Rude ma włosy ten nasz koleżka.

Uczy się pilnie przez całe ranki

Jak bajerować POsłów, POsłanki.

 

A gdy do domu ze Sejmu wraca,

Też nic nie robi - to jego praca.

Aż żona krzyczy: `Rób coś łobuzie!',

A Donku ryżą nadyma buzię.

 

Leszek go prosi: `Polska cię czeka',

A on do Peru zaraz ucieka.

Jarek powiada: `idź do roboty',

Lecz Donku mówi: "PO co kłopoty?".

 

Znów sie odwrócił od robotnika

Biuro POselskie milczkiem zamyka

A ruda gęba wciąż roześmiana

Gdy przypomina się "Nocna Zmiana"

 

Straci POparcie i wyłysieje

Bo za pietnaście nikt nie chce robić

Musi POdwyżkę dać *cenzura*om

Jedyne wyjście: rencistów głodzić.

 

Gdy Putin zamknął gazowy kurek

To Donku z Polski spieprzył jak szczurek

I w Dolomity uciekł na narty

Bo przerażony był nie na żarty.

 

Lecz PeO kocha premierka swego,

Bo niezłe stołki dał swym kolegom.

I z twarzy nie zszedł grymas wesoły,

Choć wszyscy widzą, że Tusku goły. :D

idę napić się herbatki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60113
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie chciałem zgorszyć tymi tekstami

 

 

 

Pewnie znacie, ale mimo wszystko...

 

 

 

Lapidarne słowo "*cenzura*"

 

'Kiedy się człowiek potknie albo skaleczy woła "o *cenzura*!". To cudowne, lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynację, a na radości i satysfakcji kończąc. Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada np.: "Idę sobie stary przez ulicę, patrzę, a tam taka dupa, że o kuuurrrwa." *cenzura* może również występować w charakterze interpunktora czyli zwykłego przecinka, np.: "Przychodzę *cenzura* do niego , patrzę *cenzura* a tam jego żona, no i się *cenzura* *cenzura*iłem no nie?". Czasem *cenzura* zastępuje tytuł naukowy lub służbowy, gdy nie wiemy, jak się zwrócić do jakiejś osoby płci żeńskiej ("chodź tu kurwo jedna!"), używamy kurwy do charakteryzowania osób ("brzydka, *cenzura* nie jest" "o *cenzura*, takiej kurwie na pewno nie pożyczę"), czy jako przerwy na zastanowienie ("czekaj, czy ja, *cenzura* lubię poziomki?"). Wyobraźmy sobie, jak ubogi byłby słownik przeciętnego Polaka bez prostej kurwy. Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się i mówimy do siebie: "bardzo mnie irytują nierówności tego chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy." Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "O *cenzura*!", które wyczerpuje sprawę. Gdyby Polakom zakazać kurwy, niektórzy z nich przestaliby w ogóle mówić, gdyż nie umieliby inaczej wyrazić swoich uczuć. Cała Polska zaczęłaby porozumiewać się na migi i gesty. Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych naprężeń w narodzie polskim. A wszystko przez jedną małą kurwę. Spójrzmy jednak na rodowód tego słowa. *cenzura* wywodzi się z łaciny od curva, czyli krzywa. Pierwotnie w języku polskim *cenzura* oznaczała kobietę lekkich obyczajów, czyli po prostu dziwkę. Dziś kurwę stosujemy również i w tym kontekście, ale mnogość innych znaczeń przykrywa całkowicie to jedno. Można z powodzeniem stwierdzić, że *cenzura* jest słowem najczęściej używanym przez Polaków. Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to nie jest używane publicznie (nie licząc filmów typu "Psy", gdzie aktorzy prześcigają się w rzucaniu kurwami), praktycznie nie słyszymy, aby politycy czy dziennikarze wplatali w swe zdania zgrabne kurwy. Pomyślmy o ile piękniej wyglądałaby prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób: "Na zachodzie zachmurzenie będzie *cenzura* umiarkowane, wiatr raczej *cenzura* silny. Temperatura maksymalnie ok. 2 st. Celsjusza, a więc kurewsko zimno *cenzura* będzie. Ogólnie, to *cenzura* ,jesień idzie.'

 

Jan Miodek

 

 

 

 

 

 

 

LIST DO BRAVO

 

 

Drogie Bravo, drodzy koledzy i koleżanki.Mam na imię Dagmara i mam 19 lat. Moja sytuacja jest bardzo krepująca i nie wiem co teraz mam zrobić. Jestem już dorosłą dziewczyną i mam wspaniałego chłopaka o imieniu Marcin, którego kocham ponad życie i myślę ze on odwzajemnia moje uczucie. Jesteśmy już razem 6 miesięcy i postanowiliśmy dokonać Aktu Miłosnego, aby umocnić nasz związek. Nie fart polega na tym że ja jestem dziewicą, a z tego co wiem On jest już doświadczonym mężczyzną. Bardzo obawiałam się że nie spełnię jego oczekiwań, po prostu zawiodę! Na dodatek wszystkie moje koleżanki potraciły już dziewictwo i żeby mieć o czym rozmawiać z nimi, powiedziałam że ja również nie jestem jak to się mówi potocznie "cnotką". O tym fakcie dowiedział się Marcin od mojej koleżanki, Moniki, która jest jego dobrą znajomą. Gdy Marcin zapytał czy to prawda nie zaprzeczyłam. Ustaliliśmy nasz Pierwszy Raz na najbliższy weekend, ponieważ Marcina rodzice jadą na wesele. Bardzo się obawiałam bólu, oraz tego że Marcin posądzi mnie o kłamstwo, więc postanowiłam jakoś sobie poradzić. Nie chciałam przespać się z "pierwszym lepszym" gdyż kocham Marcina i chcę aby to on był moim Pierwszym Mężczyzną!! Akurat zdarzyło się tak że byłam sama w domu i postanowiłam uporać się z moja błona dziewiczą. Nie chciałam robić tego palcami ani jakimś twardym przedmiotem a na wibrator niestety nie było by mnie stać. Poszłam więc do lodówki i zobaczyłam nadającą się do mojego czynu kaszankę. Odpowiadała mi rozmiarem i grubością, była trochę za zimna i za twarda więc postanowiłam ja podgotować. Kiedy nareszcie ostygła, nasmarowałam ja wazeliną, i zaczęłam wkładać ją do pochwy. Poddałam się chyba za bardzo chwili i za bardzo ją ścisnęłam. Wtedy stało się najgorsze co mogło się stać!! KASZANKA SIĘ ZŁAMAŁA!!!!!!!!!!Rozpaczliwie próbowałam ją wyjąć palcami ale chyba trochę za bardzo ją rozgotowałam i niektóre kawałki kaszanki zostały mi w pochwie i nie mogę ich wyjąć! Wstydzę się iść do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez naszą dwójkę upojny weekend!! Nie wiem co mam zrobić i do kogo się zwrócić. Co teraz pomyśli o mnie Marcin!! BŁAGAM POMÓŻCIE!!!!!

Zrozpaczona

 

 

Odpowiedź Redakcji:

Na wstępie pragniemy podziękować Ci za podzielenie się z nami swoim problemem. W twojej nader ciekawej sytuacji proponujemy Ci dwa rozwiązania:

1. Ekstrawaganckie w stylu new art.

2. Siłowe

 

Pierwsze wydaje nam się ciekawe lecz może nie przynieść spodziewanych efektów. Musisz pokroić cebulę w kostkę, a następnie podsmażyć ją na złocisty kolor na patelni (koniecznie na oleju z pierwszego tłoczenia). Następnie musisz dopchać ją do pochwy i zrobić 3-4 przysiadów tak aby zmieszała się z kaszanką. Potem zaproś swojego ukochanego na romantyczne spotkanie inicjujące. Przed pierwszym stosunkiem zaproponujesz mu więc kaszankę po staropolsku w wersji francuskiej. W ten sposób osiągniesz dwa cele: udowodnisz mu, że bardzo go kochasz i jednocześnie pokażesz, że świetnie gotujesz. Przypominamy Ci powiedzenie "PRZEZ ŻOŁĄDEK DO SERCA".

 

Rozwiązanie drugie jest jednak o wiele bardziej skuteczne. Przygotuj patelnię na której miałaś zarumienić cebulkę. Następnie weź ją w prawą rękę (jeśli jesteś leworęczna to w lewą) i *cenzura*nij się nią z całej siły w głowę - bo tobie to już chyba nic nie pomoże!

Z poważaniem Redakcja

Paweł 603957797

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60586
Udostępnij na innych stronach

Kaszanka to jest to :wink:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60604
Udostępnij na innych stronach

Ściągnąłem od Ziemkiewicza, ale moim zadniem świetne :grin:

 

W bardzo starym kawale towarzysz Breżniew irytował się, że w różnych miejscach na świecie jest w tym samym czasie inna godzina, a nawet data. “Nie może tak być, towarzysze – dzwonię do Fidela Castro pogratulować rocznicy, a tu się okazuje, że to było wczoraj, dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tu się okazuje, że to dopiero jutro…”

AREK
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-60683
Udostępnij na innych stronach

Żona mówi do męża:

- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?

- Wiem że chciała coś na prąd. Może krzesło?

 

Mówi żona do męża:

- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko sknocisz... Jesteś taki pierdoła. Jesteś taki pierdoła, że jakby zrobili konkurs na największego pierdołę to zająłbyś drugie miejsce.

- Dlaczego drugie? - pyta mąż.

- Bo taki jesteś pierdoła...

 

 

Mąż wchodzi do sypialni i widzi żonę z obcym mężczyzną. Zdziwiony pyta:

- Co wy robicie?

Żona patrząc na kochanka mówi:

- A nie mówiłam, że to idiota?!

Pozdrawiam gorąco.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61394
Udostępnij na innych stronach

Wycieczka zwiedzajaca góry natrafila na chatke oddalona od cywilizacji. Mieszkajaca w niej staruszka zgodzila sie opowiedziec jak sie dawniej żylo. Swoją opowieść zaczeła tak:

Kochani, mialam ci ja trzech mezów. Pierwsy byl Ignacy, co noc chcial inacyj, drugi Sebastyjon jak wiecór wsadzil tak rano wyjon .A jak se wspomne mego meza Jurka to mnie po dziś dzień swędzi dziurka. :D

idę napić się herbatki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61471
Udostępnij na innych stronach

*Nieporozumienie*

 

Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:

 

- Nie jestem już dziewicą...

 

Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:

 

- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.

 

Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:

- Ty też jesteś? winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!

 

W tej chwili odzywa się jego żona:

- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczka? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?

 

Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:

 

- Jak to się stało, skarbie?

 

- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61474
Udostępnij na innych stronach

Mama prosi Jasia:

•Jasiu masz tu masze ostatnie 50 złotych i idź na zakupy tylko nie wydaj wszystkiego bo musi nam wystarczyć na cały miesiąc!

•Dobra ,spoko•Mówi Jasio.Idzie na zakupy a na wystawie sklepu wielki miś!

•Jle kosztuje ten miś?•pyta Jaś

•50 złotych

Jasio kupił misia i poszedł do cioci pożyczyć trochę kasy,a tam Ciocia siedzi z kochankiem.Nagle wraca Wujek•mąż cioci.Ciocia wpycha do szafy kochanka,Jasia i misia.

Jasio mówi do kochanka:

•Kup pan misia!

•Nie mam teraz czasu!

•Kup pan misia bo będę krzyczał!

•Dobra,Ile ten miś?

•50 zł

Kochanek zapłacił,Jaś za chwilę mówi:

•Daj pan misia!

•Ale przed chwilą go od ciebie kupiłem!

•Daj pan misia bo będę krzyczał!

Kochanek oddał misia.I znów:Kup pan misia.Daj pan misia. i sytuacja powtarza się kilkakrotnie, wkońcu kochanek mówi że nie ma już pieniędzy, Jasio rezygnuje,

Wuj poszedł do pracy.Kochanek został,a Jaś poszedł na zakupy.Wraca do domu,z pełnymi torbami zakupów kilkoma tysiakami w kieszeni i misiem pod pachą.Mama mówi:

•Na pewno kradłeś idz się wyspowiadaj!

Jaś klęka przy konfesjonale i mówi:

•Ja w sprawie misia.

A ksiądz:

•Przecierz ci mówiłem,że nie mam pieniędzy

www.shynsky.pl
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61523
Udostępnij na innych stronach

leci jastrząb i wróbel, jastrząb pyta wróbla,

- eeee, co ty jesteś za ptak??

- wróbel odpowiada:

- orzeł

jastrząb na to:

- eee, pierd..lisz, orzeł tak nie wygląda,,

wróbel:

- chorowałem troche

www.shynsky.pl
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61525
Udostępnij na innych stronach

Przepis na parówki: 3 rolki papieru toaletowego, koncentrat pomidorowy, spirytus 95%, folia lub jelita wieprzowe. papier namaczamy w spirytusie ok. 5 min

otrzymaną masę płuczemy pod strumieniem zimnej wody aż do otrzymania bezkształtnej masy

odsączmy masę i pozostawiamy na kilka minut aby wyciekł z niej nadmiar spirytusu. spirytus nadaje masie parówkowej delikatny, drażniący język posmak a ponadto zabija bakterie.

w czasie gdy masa pozostawiona jest do odparowania przelewamy koncentrat do miseczki. rozkładamy folię i tniemy ją na paski o szerokości 15 cm (chyba, że wolicie parówki w wersji grubszej to można szerzej). nie trzeba tego robić gdy preferujemy jelita wieprzowe jako formę dla naszych parówek

dzielimy masę na kupki mieszczące się w garści zanurzamy w koncentracie

masą wypełniamy jelita lub rozkładamy ją na folii (w tym przypadku wypełnioną masą folię trzeba związać i uformować na kształt oryginalnych jelit)

parówki są już w zasadzie gotowe, smakoszom polecam dodatkowo wędzić je nad palnikiem (mały gaz)przez 10 min.

życzę smacznego i czekam na opinię o zaproponowanym przeze mnie gierkowskim sposobie podawania parówek.

__________

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61531
Udostępnij na innych stronach

W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i

popija drinka.. Czuje, że obok też ktoś siedzi, więc zagaduje:

- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?

Na to głos (kobiecy):

- No możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80 wzrostu i 70

kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka, 1,90

wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na codzień ciężary. A jeszcze dalej przy

barze siedzi też blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni w kick-boxingu.

Dalej facet chcesz opowiedzieć ten dowcip?

- Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:

- Nie, już nie... *cenzura*ę, nie będę go trzy razy tłumaczył...

 

Szejk zlapal w swoim krolestwie trzech zlodzieji: Turka, Polaka i Niemca

i zamierza ich ukarac. Do Turka mowi:" Zabrales babci torebke. Za to

dostaniesz 300 batow ale mozesz wyrazic jedno dowolne zyczenie"

Turek:" Chce poduszke na plecy".

Nastepny jest Niemiec. Szejk:" Ukradles gume do zucia. Dostaniesz za to

100 batow i jedno wolne zyczenie".

Niemiec na to:"Chcialbym gazete na plecy".

Jako ostatni jest Polak sadzony.

Szejk:" Co prawda ukradles swojemu sasiadowi tylko kromke chleba, ale to

jest tez przestepstwo i dlatego dostaniesz 10 batow ale za to dwa

zyczenia do spelnienia.

Polak:" Ok, zycze sobie 500 batow i Niemca na plecy

Pozdrawiam stolarzM.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/39/#findComment-61569
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.