Gość beza Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #326 Opublikowano 16 Czerwca 2008 witam Dwóch przyjaciół wybrało się do baru na drinka. Jeden z nich zagląda doszklanki i wola do drugiego:- Stary! Pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurka!Drugi smętnym głosem odpowiada:- Mało widziałeś. Ja z taka żyję od 15 lat... Logiczne myślenie mężczyzny:Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzebapodać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić-"Ty" czy przez "Pan"?Pomyślmy logicznie: Autobus jest ekspresowy. Jeżeli mężczyzna niewysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety.Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka.Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.Znaczy, że jedzie do mojej żony.Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra.Waldemar jest teraz na delegacji...- Panie Piotrze, mógłby mi Pan skasować bilet Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-35759 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antozar Opublikowano 19 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #327 Opublikowano 19 Czerwca 2008 witam to ja z innej beczki Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich. Żeby wyjść z twarzą i zachęcić oficerów do rezygnowania z wojaczkiprzyjęła zasadę naliczenia odpraw: każdy oficer podaje jak należy zmierzyć jego ciało, a daną długość mnoży się razy tysiąc. Uzyskanawielkość to wysokość odprawy. Przed komisją staje major Brown. Każe zmierzyć się od dużego palcau nogi do czubka głowy. Wychodzi z tego 180 cm. Brown odchodzi ze|180 tysiącami dolarów. Kolejny wchodzi pułkownik Johnes. Ten jest przebiegły: staje na| palcach podnosi do góry ramiona i tak każe się zmierzyć. Wychodzi z250 tysiącami dolarów. Przychodzi kolej na generała Colta. - Panie generale, jak Pana generała wymierzyć? - pyta szef komisji. - Zmierzcie mnie synu od czubka ptaka do jaj - decyduje Colt. - Panie generale, z całym szacunkiem dla Pana decyzji, ale to niebędzie duża odprawa - krztusi się szef komisji. - Zmierzcie mnie tak jak mówię - nalega generał.|- Panie generale nie wątpię w siłę Pana lędźwi, ale to nie jest dobry pomysł - poci się szef komisji. - Mierzcie jak mówię! To rozkaz! - wrzeszczy generał. Szef komisji poddaje się. Generał Colt obciąga portki. Szef komisji przykłada linijkę... - Panie generale, ale gdzie są Pana jaja?- W Wietnamie synu, w Wietnamie!!! Cytuj http://amitiefrancepolognefinistere.wifeo.com/index.php https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286 http://nospetitesmains.wifeo.com/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-35847 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majchal Opublikowano 20 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #328 Opublikowano 20 Czerwca 2008 Jedzie blondynka autostradą i słucha radia. Nagle słyszy komunikat w radio:- Uwaga, na autostradzie A2 jakis szaleniec jedzie pod prąd.Na to blondynka z nerwami mówi:- Jakiś jeden szaleniec? Tu wszyscy jedą pod prąd. Jasiu przychodzi do ojca i pyta:- Tatusiu, Tatusiu, a czy Twój ojciec był idiotą?Na to wielce obruszony ojciec z nerwami odpowiada:- Chyba Twój !?!?!?! I mój ulubionyWchodzi facet do sklepu warzywniczego i nasrał w pory :grin: :grin: :grin: Cytuj Wino, kobiety i śpiew.Wino robię sam, kobiety mam trzy w domu, a o śpiewie lepiej przemilczeć Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-35863 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 20 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #329 Opublikowano 20 Czerwca 2008 może nie aż tak wyszukane ale poczytajcie dostałem je na meila:Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce:- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałemnazwisk na tej karcie.- Co? Mów głośniej!!!- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci wgłowie, że nie mogę zrobić ani kroku.- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść. - Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.- No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscyprawa jazdy. Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie... Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w "skrzyneczce" ioczywiście od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jakostarzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawew postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lati poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu, corazcześciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciejuprawiasz seks. Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potemidziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej czasuna zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm, gdzie plywaszsobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm bicia serca. Apotem nagle Bęc Twoje zycie konczy sie orgazmem.. Dlaczego Irakijczycy tak szybko wycofywali się pod naporem wojskamerykańskich?- Posłuchali doradców rosyjskich, którzy opierając się na własnychdoświadczeniach zalecili wciągnąć napastnika w głąb własnego terytoriumi... poczekać na nadejście mrozów. Czym się różnią sandały letnie od zimowych? Zimowe mają ocieplane paski... Blondynka i brunetka oglądają film porno. Po filmie blondynka zaczynapłakać. Brunetka zdziwiona pyta blondynki:- Dlaczego płaczesz?Blondynka odpowiada:- Bo myślałam, że się pobiorą! Wchodzi facet do Banku, ubrany jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, wdługi czarny płaszcz, czarną wełnianą czapkę typu Leon Zawodowiec iszybkim krokiem podchodzi do okienka kasowego.Szybkim ruchem wkłada rękę do kieszeni i cicho mówi do kasjerki:- Wpadka!- Chchyyybbbaa chchhodzi ppppanu o NAPAD...- Nie, WPADKA, dobrze wiem co mówię, zapomniałem pistoletu! Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-35864 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 21 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #330 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr,wychodzi na brzeg i pyta: Te, krowa, co robisz? Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa: Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: Te bóbr, co robisz? Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszke... Daj trochę stuffu, ja też chcę. Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: Bóbr, k..wa, WYPUŚĆ POWIETRZE! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-35870 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 26 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #331 Opublikowano 26 Czerwca 2008 Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tymknajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Zajakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić,patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:- Czemu się pan tak drze?A facet:- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jakmnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jakmnie nie ściśnie!- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa.. Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36007 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 29 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #332 Opublikowano 29 Czerwca 2008 Na południowy uśmiech : Nauczyciel wzywa Jasia do odpowiedzi i pyta:- Ile jest dwa razy dwa?- Cztery - odpowiada chłopiec bez zastanowienia.Wtedy nauczyciel rzuca się na niego, łapie za barki i potrząsając pyta:- Gadaj kim jesteś i co zrobiłeś z Jasiem? Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:-Misiu, masz nic?-Nie mam!Na następny dzień zajączek przychodzi znowu:-Misiu, masz nic?-*cenzura* mówiłem ci, że nie mam!Zajączek przychodzi na trzeci dzień, Miś zaciąga go do ciemnej piwnicy, gasi światło i pyta:-Widzisz coś?-Nic!-To bierz trzy kilo i spierdalaj!! Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera. Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:- Wreszcie są razem.Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?Ksiądz na to:- Miałem na myśli jej nogi. Przylatuje UFO do USA: Witam jestem ufoludkiem tu jest mój statek, przybylem żeby was okraść. • Eee nie okradaj nas jedź do Rosji, tam to bedziesz mial łupy. Jedzie do Rosji, wysiada: • Witam jestem ufoludkiem,a tu jest moj statek, przybyłem żeby was okraść. • Eee nie okradaj nas jesteśmy dużym państwem, ale musimy się jakoś trzymać, jedź do Polski! Jedzie do Polski: • Witam jestem ufoludkiem,a to jest... *cenzura*! Gdzie mój statek?? Do baru gdzieś w Polsce wchodzi Amerykanin i mówi:- Wy, Polacy, ponoć jesteście strasznymi pijakami. Zakładam sie o 100 $, że nikt nie wypije całej butelki wódki jednym łykiem. -W barze wszyscy ucichli. Jeden gość nawet wyszedł, jednak po pięciu minutach wrócił i pyta się Amerykanina:- Zakład aktualny? -Amerykanin potwierdził. Facet wziął flaszkę i jednym łykiem wypił całą jej zawartość. Ktoś się go pyta:- A gdzie ty uciekłeś? -- Do baru obok sprawdzić czy mi się uda. - Nauczyciel na lekcji pyta się uczniów:-czym dla was jest rarytas?-Nowa sukienka-Powiedziała Małgosia-A dla mnie kanapka z szynką-powiedział Romek-A dla mnie tyłeczek 16-latki-powiedział JasiuNauczyciel z oburzeniem powiedział, że ma przyjść z tatą jutro do szkoły.Nazajutrz Jasiu siada w ostatniej ławce bez taty.-Jasiu, a gdzie ojciec??-Tato kazał panu przekazać, że jeśli tyłeczek 16-letniej dziewczyny nie jest dla pana rarytasem, to jest pan pedał i mam się trzymać od pana z daleka. Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36168 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 1 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #333 Opublikowano 1 Lipca 2008 Statek badawczy kolejny miesiąc tuła się po oceanie. Załoga po cichu zaczyna popijać z tęsknoty za lądem. Kapitan postanowił przerwać te bezeceństwa i zebrał całą załogę na pokładzie: - W związku z zaobserwowanymi przypadkami pijaństwa na pokładzie, zobowiązuję wszystkich do wyrzucenia całych zapasów wódki do morza! Na pokładzie zaległa grobowa cisza. I nagle gdzieś, z tylnych rzędów rozlega się radosny głos: - Kapitan ma rację! To jest hańba! Bez dwóch zdań należy cały zapas alkoholu wyrzucić za burtę! Załoga zaszokowana. Po chwili odzywa się bosman: - Hej, wy tam z tylnych rzędów! Czy ktoś udzielił głosu nurkom? Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi: - Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł kochać się ze mną całą noc. Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos: - Aligator. Na to babcia: - Skłonna jestem uznać... Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 1 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #334 Opublikowano 1 Lipca 2008 90-letnia babcia z papugą na ramieniuGonzo....pozdrowionka od babci :grin: Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36239 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 1 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #335 Opublikowano 1 Lipca 2008 Gonzo....pozdrowionka od babci A od łaligatora :question: pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawomir Opublikowano 3 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #336 Opublikowano 3 Lipca 2008 Nauczycielka w szkole pyta Jasia:- Jasiu co mamy z gąski?- Smalec.- No dobrze, ale co jeszcze?- Smalec.- Dobrze powiedz co mamy w poduszce?- Dziurę.- A co jest w tej dziurze?- Pierze.- Więc co mamy z gąski?- Smalec. Spotyka się dwóch kolesi:- Gdzie idziesz?- Na wódkę.- Dobra, namówiłeś mnie. Komentarze Rządu na temat Euro 2012: Minister Sportu: To będzie wspaniała lipcowa impreza... Minister Edukacji: Te eliminacje wygraliśmy w cuglach... Premier: To sukces bliźniaczo podobny do wygranych wyborów parlamentarnych 2005... Stanisław Łyżwiński: Nie jestem ojcem tego sukcesu... Donald Tusk: Oczywiście Polska powinna organizować ME 2012 ale sposób, w jaki zrobił to PiS jest niedopuszczalny. Platforma Obywatelska zamierza zaskarżyć ustawę UEFA do Trybunału Konstytucyjnego Józef Oleksy: O ku*wa, teraz to dopiero będą przekręty. Renata Beger: Serdecznie dziękujemy prezesowi UEFA Anana Platana. Ludwik Dorn: Przegranych zakujemy w kamasze. A. Lepper: W tych mistrzostwach nic nie zablokuje nam drogi do sukcesu. Posłanka Sandra Lewandowska: A naszych zwycięzców namaścimy pachnącymi olejkami. Edytka Górniak: Odpier*olcie się - nie zaśpiewam hymnu! L. Miller: Nieważne jak zaczniemy - ważne jak skończymy. Prezydent: Oczywiscie zdążymy zbudować 3 mln stadionów. Premier: To wielkie wyróżnienie dla Wolski Jurek: musimy zapisać w konstytucji obronę stadionów od chwili poczęcia ! Konfucjusz: Szczęśliwy ten, kto mieszka daleko od stadionu. Rasialdo: Kto przyjdzie mnie obejrzeć? Ooo, las rąk widzę! Nostradamus: W 2012 i koniec świata i Polska będzie mistrzem świata... dwa w jednym normalnie... Cytuj sławek Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36355 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #337 Opublikowano 3 Lipca 2008 Nauczycielka w szkole pyta Jasia: - Jasiu co mamy z gąski? - Smalec. - No dobrze, ale co jeszcze? - Smalec. - Dobrze powiedz co mamy w poduszce? - Dziurę. - A co jest w tej dziurze? - Pierze. - Więc co mamy z gąski? - Smalec. Czyżby wrócił stary Jasio bo ostatnio się poprawił, nawet wiedział ile to jest 2x2 :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36359 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawomir Opublikowano 5 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #338 Opublikowano 5 Lipca 2008 dowcipy PRL-u Klient zdejmuje w sklepie czapkę i palto, kładzie na ladzie.- Co pan robi? - woła sprzedawca. - To sklep mięsny.- O przepraszam - tłumaczy się gość. - Myślałem, że szatnia. Nowa metoda uboju - pod tucznika podkłada się ładunek wybuchowy. Połowa leci na zachód, połowa na wschód, a Polaków krew zalewa. Idzie baca do sklepu mięsnego i pyta:- Cy jest kiełbasa?- Jest. Beskidzka.- Bez cego??? W sklepie mięsnym:-Czy jest mielone?- Mielim.- To ja poczekam.- Nie trzeba, mielim wczoraj. Cytuj sławek Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36443 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
starykrawaciarz Opublikowano 17 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #339 Opublikowano 17 Lipca 2008 Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36936 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
starykrawaciarz Opublikowano 17 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #340 Opublikowano 17 Lipca 2008 UWAGA NA OSZUSTKI DZIAŁAJĄCE W TESCO ! Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy się zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły czwartek, piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-36937 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiu Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #341 Opublikowano 21 Lipca 2008 Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:- Klinika?- Pomyłka, prywatne mieszkanie.Za krótką chwilunię ponownie telefon:- Klinika?- Nie do cholery! Prywatne mieszkanie!- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana Cytuj Przyjacielem trzeba być,a nie bywać.... Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37086 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jackosz Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #342 Opublikowano 21 Lipca 2008 Męzczyzna u lekarza:Panie doktorze, yhhy, yhhy, od tygodnia mam straszny kaszel,yhhy, yhhy. Nic nie pomaga.Lekarz po namyśle do pielęgniarki - Proszę podać pacjentowi szklankę rycyny.... a właściwie dwie.Pielęgniarka posłusznie podała choremu, ale po jego wyjściu pyta lekarza:Na kaszel rycyna?? Pierwszy raz słyszę.Lekarz na to- niech pani spojrzy przez okno, co z pacjentem?-No stoi zgarbiony na przystanku i trzyma się słupa!!-No właśnie- niech teraz spróbuje kaszlnąć!! Cytuj Pozdrawiamjackosz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37090 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #343 Opublikowano 21 Lipca 2008 Kontrola sanepidu w szkolnej stołówce... Kontroler: - Co to jest to zielone i pomarańczowe? Pani ze stołówki: - Zielony jest alegorią - trudne słowo - szyneczki z Constaru, a pomarańczowy jest metaforą - jeszcze trudniejsze słowo - barszczyku ukraińskiego... - Co to jest seks? - Seks to najfajniejsze hobby normalnego człowieka. - Kurcze, całe życie zbieram znaczki i nie wiedziałem, że to seks. Przychodzi facet do lekarza i mówi:- Panie doktorze, nie piję, nie palę, nie używam; czy w związku z tym będędłużej żył?- Teoretycznie - tak, ale po co?! Idzie tata z dziecmi do zoo - Tato, co to jest?? - Żyrafa - Tato, co to jest?? - Kangur - Tato, co to jest?? - Osioł - A czy osły się żenią?? - Tak synu, tylko osły... Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wdw Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #344 Opublikowano 21 Lipca 2008 Rozmyślania bezrobotnego- Wstaję rano, włączam moje japońskie radio, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino, wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i szukam pracy w polskiej gazecie. Znowu nic...Zastanawiam się, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy?... :rolleyes: Cytuj idę napić się herbatki. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37093 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jackosz Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #345 Opublikowano 21 Lipca 2008 Dobre WDW, dobre... Cytuj Pozdrawiamjackosz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37094 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #346 Opublikowano 22 Lipca 2008 Ćwiczenia z mechaniki. Student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku**a nie gra. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37110 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #347 Opublikowano 22 Lipca 2008 - Tata, kto to jest ta pani z marmuru na pomniku? - To jest synku Dziewica Orleańska.- A dlaczego Orleańska? - Bo z Orleanu - A dlaczego Dziewica? - Bo z marmuru. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #348 Opublikowano 22 Lipca 2008 Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca.- Nie wiem, co on Tobie powiedział ale mi radził przygotować się na najgorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37113 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wdw Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #349 Opublikowano 23 Lipca 2008 Niedźwiedź kupił sobie motor, więc pyta zająca czy chce żeby go przewieść,zając na to że chętnie,więc jadą 20na h,40na h,60na h,niedzwiedz nagle czuje na plecach mokro i pyta: -zając zlałeś się? zająć na to; -tak,bo jedziesz szybko i się wystraszyłem.Po jakim czasie zając postanowił się zemścić,zadłużył się i kupił najszybszy motor jaki można. Jeżdzi po lesie szuka niedźwiedzia, zanalaz go i pyta czy chce aby go przewieść? Niedzwiedz odpowiada że chętnie, jadą 20na h,40na h,60na h,80na h,90na h i nagle zajączek czuje że ma mokre plecy i mówi: -E niedzwiedż, zlałeś się? niedzwiedz; -tak bo szybko zapierdalasz tym motorem! a zając na to; - to teraz sie zesrasz bo nie dosięgam nogą do hamulca:):) Cytuj idę napić się herbatki. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37190 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 31 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #350 Opublikowano 31 Lipca 2008 Zapis autentycznej rozmowy radiowej przeprowadzonej między amerykańskim okretami a Kanadyjczykami. Miała ona miejsce w październiku 1995r. u wybrzeży Nowej Funlandii. Została ujawniona przez szefa operacji morskich US Navy. Kanadyjczycy: - Proszę o zmianę kursu o 15 stopni na południe w celu uniknięcia kolizji. Amerykanie: - Radzimy wam zmienić kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji. Kanadyjczycy: - To niemożliwe. To wy będziecie musieli zmienić kurs o 15 stopni na południe, aby uniknąć kolizji. Amerykanie: - Mówi kapitan okrętu wojennego Stanów Zjednoczonych. Powtarzam ponownie: wy zmieńcie kurs. Kanadyjczycy: - Nie. Powtarzam: zmieńcie kurs, aby uniknąć kolizji. Amerykanie: - Mówi kapitan lotniskowca USS "Lincoln" - drugiego pod względem wielkości okrętu bojowego amerykańskiej marynarki wojennej floty atlantyckiej. Towarzyszą nam trzy niszczyciele, trzy krążowniki i wiele innych okrętów wspomagania. Domagam się, abyście to wy zmienili kurs o 15 stopni na północ. W innym przypadku podejmiemy kontrdziałania w celu obrony grupy! Kanadyjczycy: - Mówi latarnia morska: wasz wybór! Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/14/#findComment-37640 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.